Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

boleśnie sprawnie
wykręciłeś jutro
pociemniało

bez izolacji
przewodzenie snu
na gołej ziemi
zmierzcha

drewniany koralik
wzruszenia w przełęczach
oddam
za kamieniejące cierpliwe
nacieki muzyki

Opublikowano

Pożegnanie?

Witaj Aśko,

niewiele, jeżeli to pożegnanie, niewiele przed-wczoraj.
Niewiele - nie znaczy, że nieważnych. Tyle ile potrzeba, żeby powiedzieć wszystko.
Skoro nie ma prądu?

Jak zwykle cedzisz te słowa przez zacisniete usta p_o_j_e_d_y_ń_c_z_o prawie. Ale uzyskujesz to, co chcesz.
Zmieniłbym drewniany koralik - mnie się konotuje z różańcem. Wiem, wiem - góry i w ogóle inna historia :) Ja tak tylko...

Opublikowano

Handlu z ostatniej zwrotki nie pochwalam. Ale zmierzchanie faktycznie pomaga, bo "płaczącemu nie patrz nigdy w oczy". Uniki są dwa, ale w wierszu został tylko jeden splot tego kontrapostu, na dodatek wgięty w perspektywę jutra.

Piękne dążenie do wystonowania i sublimacji. Piękne - bo nie lubię ryczących i żalących się bez skrępowania.

W wersie: "za kamieniejące cierpliwie" trochę za dużo naraz, coś bym przesunął w górę lub w dół. Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...