Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wciąż nie wiem
czym karmisz dni
o czym śnią noce
za zasłoną

skąpe światło
nie rozprasza mroku
ćma szukająca blasku
na próżno

samotnie próbuje
zapalić podpałkę
wyjętą z pamięci
nie zajmie żar

bez użycia
krzesiwa i hubki
nie buchnie w nas
żywy płomień

jak niegdyś
z wiarą
powtórzmy

Opublikowano

Romantycznie piszesz ale w tym wierszu podoba mi się chociaż już przegrana , to jednak trwa walka do końca, czyli optymizm.
Z wiarą wszystko można zwyciężyć i pokonać

Ćwieka mi wbiłaś, ale potrafisz pisać bardzo ciekawe i mądre przesłania, gdyż to nie obrazek, sytuacja, a zyciowa prawda. Motto odnośnie wiary i życia SUPER

szacuneczek

be

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Mój Drogi, skoro "ćwieka wbiłam", to...udany zabieg :)) masz rację, to nie obrazek, lecz konkretna sytuacja "że nigdy" niekoniecznie oznacza "nigdy", gdy nadzieja zakorzeniona w wierze

dzięki za "super"...miłe aż "spąsowiałam", hmm...nawet zaniemówiłam
:)))))

serdecznie pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dmuchamy w ogień. Czasem popiół w oczy. Aby tylko ie zgasło. Czasem ogniem rozkwita dzieki tym zabiegom. Miłego...
Właśnie tak, Gamini! Trzeba pilnować, by nie wygasło do końca i "dmuchać" z nadzieją, że "buchnie ogniem", nawet, gdy wydaje się wszystko stacone.
Dziękuję.

Serdecznie pozdrawiam :)))
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


miło, że zaglądasz...
wiersz przytulić,
przygarnąć "pod kolderkę"
potem chlipnąć
wzruszeniem na poduszce
śniąc "pięknie"

dziękuję Taruniu
:))))
pozdrówki serdeczne -
Krysiowe (bez cyferek)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


oooo! mam oczy jak "truskawki" i z wrażenia okrzyk "uwiązł" w krtani,
więc przygarniam "grabulki" P.B. i dziękuję uśmiechem tereso/krysiowym
:)))))
wzajemnie gorące pozdrowki -
Krysia w imieniu tej "cyferkowej"

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Sarkastyczny uśmiech głupca, jesteś taki śmiały. Wszystko to iluzja, tarcza, co zatrzymuje strzały, by świat nie wiedział, jak naprawdę jesteś mały. Mur, który chroni to, co tak bardzo chcesz ukryć, łatwo byłoby skruszyć, gdybyś choć na chwilę opuścił wartę, przestał zgrywać bohatera i pozwolił nam zacząć od zera. Wiedziałbyś, że jesteśmy tacy sami — wzbraniamy się przed łzami, chronimy kłamstwami. Choć wiem, że to oznacza serię pocisków w dłonie tak pełne odcisków, wiedz, że jestem obok. Nie musisz być jak posąg. Pozwól mi być bohaterem, twym szczęśliwym zakończeniem
    • Nieskończoność należy pomierzyć, temu cos uszczknąć, bo się nie należy... Pzdr.
    • Umieram - przebita obłokiem Rogatki podświadomości.  Ktoś dostał awizo z moim zniknięciem Uwaga: fatamorgana!  Brak obojętności.  Budzę się we fiolecie Wielu rzeczy nie pamiętam Do kilku - nie można mnie zmusić Knebel ustom nic nie da: wolnością też można dusić Smutne to:  poddajemy się - na mapie każdego świata I nie płacimy pieniędzmi:  spłacą nas dni, miesiące i lata w połowie - zmarnowane: ''Czy znajdę w końcu szczęście?''   przez takie trywialne pytanie ... 
    • Najgorszy architekt - czas. Rzeźbi fundamenty z oszustw i spękanych głazów. Życie to bezustanne umieranie, nawet jeśli się ma własnego "koucza" czy metr kwadratowy w Château d'Armainvilliers. Nawet - jeśli urodziłeś się na przełomie dzisiaj i wczoraj. Życie to rzeka, która prędzej czy później porywa wszystkich. I nagle masz o -dziesiąt lat więcej. I już nie jesteś w "mejnstrimie." Przepiękne akwarele, pastelowe pastisze bezludnych wysp w miejskich dżunglach.  Huśtawka nastrojów - na której człowiek siedzi sam jak ten palec.  W tle - karuzela sklecona z zerwanych mostów. Zrobię im fotkę. Kwiecień przemknął niezauważony,  wiosna po raz kolejny nie złapała bukietu. Piosenki mimo to - piszą się same, piosenki - pełne puchu, piór (wiecznych) i (wiecznych) niedomówień. Balony w kształcie serca w cudzym oknie na świat. Nie wiem, czy dziejemy się naprawdę, ale od tej chwili chyba nawet w nic ...   Zacznę sobie wierzyć.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...