gamini

Magdo Taro -wspaniała. Serdecznie pozdrawiam mądrą i skomplikowaną Pisarkę. Miłego...

Czytanie Twojego pisania daje mi wiele radości. Nie zawsze jestem gotowy na odbiór tego przekazu. Ale zgadzam się z Tobą- Twoje pisanie daje, mi też, wiele radości. Miłego...

Ja za takie słowa, bez stokrotek wybaczyłbym każdy grzech. Pięknie Krystynko. Miłego...

Bardzo ładnie i kobieco. Pozdrawiam.

Osobiste i dla mnie wieloznacznie. Ładnie. Pozdrawiam.

Bardzo ładnie Krysiu. Lekko i ciut wietrznie pozdrawiam.

Ja tęsknię za ciepłem już w listopadzie i kominek to mało. Fajnie. Pozdrawiam.

Dzięki za wizytę. Pozdrawiam.

Krysiu zawsze odwiedzasz moje pisanie a ja często Cię zaniedbuję. Nie mam ostatnio serca do pisania. Dzięki za wizytę. Pozdrawiam.

U Ciebie owocowo i wariacko. Ładnie. Miłych snów.

Czasem jest tak że jeszcze księżyc nie zaszedł a już na wschodzie zrywa się słońce. W takim momencie obaj są w czerwieni. Pozdrawiam Dobranoc.

ranek zbożowe łany w zieleni błysk renety koc zmięty niewyspany zachwyceń epitety w sadzie ciut zaniechanym ścieżki niepokalane Ona i On i Pan księżyc i żal że błysnął ranek słońce w nieśmiałym wstydzie wśród chłodu purpurowe w czerwieni blasku cudzie kwiaty dwa kochankowie

Witaj Madzia. Masz rację. Ostatni wiele przegapiłem. Pozdrawiam.

Dzięki bestio za odwiedziny i opinię. Pozdrawiam.

Trudno znieść "głupotę świata". Ciekawy. Pozdrawiam.

Niestety jak zawsze. Nic tak nie doskwiera jak cudzy talent. Bardzo ładnie. Serdecznie pozdrawiam.

nie lubię Niemców nie za głód ból i strach ale za mój wstyd nie ufam wizerunkom ich miast dziwne oni mają słodkie dzieci jak wszyscy

Zdobyć szczyty. Przepłynąć oceany. Dotrzeć na bieguny. A niekiedy tym samym zrobić zakupy i przetrwać dzień kolejny. Miłego...

Dmuchamy w ogień. Czasem popiół w oczy. Aby tylko ie zgasło. Czasem ogniem rozkwita dzieki tym zabiegom. Miłego...

upadam pod ciężarem jak bóg rewolucjonista lecz bez wiary w zmartwychwstanie

Dzięki Krysiu za odwiedziny i Twój komentarz. Serdecznie pozdrawiam.

Dzięki za odwiedziny i komentarz. Na szczęście nie masz racji. Leśmiany nigdy i te inne Gałczyńskie i Tuwimy. Ja nie uważam się za poetę. Pozdrawiam Magdę nawiedzoną przez muzy, które mnie ostatnio opuściły.

Dzięki za ocenę i komentarz- doceniam. Niestety takie mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie.

A ja uwielbiam rymowanki do tego takie doskonałe. Muszę uważać w czym się rozpuszczam. Na pewno nie w mięcie, prędzej w piwie. Aż się boję. Doskonały wiersz. Miłego...

Podoba mi się. Pozdrawiam.