Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

spędziłem dzień z herbatą
byliśmy na spacerze
na drugim końcu miasta

trzymałem ją za ucho
jak niegrzecznego jasia
zaglądającego pod spódnice

była słodka
lekko zmieszana
gdy dotknąłem ją ustami

wiedziałem będzie moja
nikt nie ruszy
w obawie przed świńską grypą

co nas łączyło
długo pozostawało gorące

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Po tych słowach zaczynam się bać że ktoś jednak może wypić moją:)
pozdrawiam serdecznie i smacznej herbaty życzę:)
nie, nie bój się...Twoja jest "niezwykła" a moja taka "przyziemna", choć z cytryną nie ma pojęcia o romansie :)))

pozdrówki popołudniowe :)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Lubię takie przekładańce świata wyobraźni ze światem realnym.
Spędziłem dzień z herbatą brzmi nawet trochę podobnie do spędziłem dzień z agatą ;)
Widać, że nawet świńska grypa potrafi czasem zadziałać na korzyść poety.
Coraz częściej do Ciebie zaglądam, a to dobry znak :)
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Lubię takie przekładańce świata wyobraźni ze światem realnym.
Spędziłem dzień z herbatą brzmi nawet trochę podobnie do spędziłem dzień z agatą ;)
Widać, że nawet świńska grypa potrafi czasem zadziałać na korzyść poety.
Coraz częściej do Ciebie zaglądam, a to dobry znak :)
Pozdrawiam.
Oj to zabrzmiało jak propozycja:)) Jeżeli świńska grypa jest to jest poetycka jak wszystko:) zapraszam jak najczęściej:) pozdrawiam serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Marku będę zaszczycony proszę oprócz tomiku wierszy prześlij mi swój wybrany przez siebie wiersz napisany Twoją ręką na kartce z podpisem jest to o tyle ważne dla mnie że wszystko mam w albumach i całej książki nie włożę. Kiedyś jak jeszcze korespondencja odbywała się drogą pocztową z przyjemnością gromadziłem listy od kolegów w albumach dzisiaj niestety nowoczesność bardzo zubaża moje zbiory. Adres do mnie jest prosty Tarnawa Robert Gorzkowski i z kontaktów można go wynotować.
    • W wieczornej ciszy i porannym śpiewie, świat się zmienia, tylko ja niezmiennie, kocham ciebie tęsknego serca tchnieniem.   Ta cząstka, bije jak szalona gdy cię widzi między czuwaniem a snem. w innych ramionach.   Na pewno to wiem jak i to, że kolejna noc, jak i ten poranek zginie w niespełnienia chłodnej godzinie.
    • Ja Robercie czytam z zainteresowaniem, a że część mojej rodziny jest ze wschodu, tym większym. Pozdrawiam P.S. z przyjemnością wyśle Ci mój tomik z dedykacją, albo, jak masz mało miejsca na półkach,  jeden z moich wierszy, także ci dedykowany.   
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - miło że dobre - dzięki -                                                               Pzdr.serdecznie. Witam - dziękuje za fajny wierszyk -                                                                         Pzdr.usmiechem.
    • Kiedyś położysz się do łóżka,  Gdy dzień już zmyje z twarzy znaki,  A czas – jak złodziej – w mroku słówka  Szepnie: „To już, przetasuj karty”.   Nie lęk przed jutrem Cię ogarnie,  Lecz to, co było – zapomniane,  Zrozumiesz nagle, w ciszy żarnej,  Że życie – tylko ślad na ścianie.   Myślałaś dotąd, że masz czas,  Że wszystko wróci, jak po burzy.  Lecz przyjdzie dzień, gdy w lustrze – twarz,  Która cię z głębi siebie zburzy.     Zobaczysz dziecko w sobie – lęk,  Zbyt kruche słowo, śmiech zbyt krótki.  A świat – jak liść – uniesie pręd,  Zanim odczujesz ciężar skutków.    Bo wszyscy myślą, że są trwalsi  Niż cień, niż proch, niż czas co pęka,  A przecież w głowie tej dorosłej  Wciąż dziecko przed snem bajki czeka.    Zrozumiesz wtedy – w ciszy nocy –  Że każda miłość też przemija,  I nie ma raju w ludzkiej mocy,  Choć serce wciąż go sobie wmawia.   A jednak warto – mimo strat –  Zachować ciepło w pustej dłoni,  Bo każda miłość zostawia ślad,  Choć nie powtarza się – w nikłej toni.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...