Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

po schodach perły spadają
tłuką się na drobne kryształki
barwy tęczy zabierają
ranią od rana do rana
w dłonie łapię
skrywam twarz
tak łatwo nie oddam pereł
zachowam dla siebie
gdybym mogła nanizałamby
na promień różaniec

może Matka wysłucha westchnień
pragnącej odpoczynku

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



,, wcale nie weselej jak zwykle" ten wers nic nie wnosi, czyli to, tylko zapychacz literacki
,,do rany" jak ranią?

jeszcze nie daje mi spokoju ,, promień" ale to już Aniu zostawiam dla Ciebie

sorki za zmiany ale zawsze służę Ci radą , albo z niej skorzystasz, albo nie Twój wybór

serdecznie i ciepło

be
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



,, wcale nie weselej jak zwykle" ten wers nic nie wnosi, czyli to, tylko zapychacz literacki
,,do rany" jak ranią?

jeszcze nie daje mi spokoju ,, promień" ale to już Aniu zostawiam dla Ciebie

sorki za zmiany ale zawsze służę Ci radą , albo z niej skorzystasz, albo nie Twój wybór

serdecznie i ciepło

be

Dzięki bestio za całe ,nie wiesz co mnie ...i dobrze!
Serdeczności!
Ania
Opublikowano

zaintrygował mnie motyw łapania raniących pereł... co z tego że nabierają barwy tęczy skoro ranią. chociaż "wielkie rzeczy w bólach się rodzą", tak też się dzieje przecież... jeśli dodać do tego nadzieję, że Matka "może" wysłucha westchnień (a jak nie wysłucha?) to jawi mi się obraz "cierpiącej z wyboru"... smutnie ale ładnie. podoba mi się. pozdrawiam serdecznie :)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Drogi Krzysztofie ..te perły ...to łzy..A nie płaczemy zranieni?!
A rany ,,oj dotknęły mnie i to bardzo..do dzisiaj siadam do kompa ,,,bo!
Serdecznie !
Ania
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Drogi Krzysztofie ..te perły ...to łzy..A nie płaczemy zranieni?!
A rany ,,oj dotknęły mnie i to bardzo..do dzisiaj siadam do kompa ,,,bo!
Serdecznie !
Ania
no właśnie... łzy. łzy nie powstają same z siebie. poprzedza je określony stan. jaki? nie wiadomo nic było... pozdrawiam i serdeczności życzę :)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuje za czytanie !
Tylko Ty Droga Judytko mnie rozumiesz...!
Uściskuje!
Ania
nie tylko Anulku nie tylko
tam ..wiesz gdzie, swoje wiedzą
trzeba ufać, J. uściski i serdecznie również

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Stalin, Hitler, Mao. Ale taka przemiła, hołubiona rewolucja francuska zabiła dwa miliony ludzi. Krew płynęła paryskimi ulicami. Głowy ściętego Ludwika XVI i jego żony Marii Antoniny walały się po brukach Paryża jak końskie łajno. A dzisiaj parady i świętowanie.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Myślę, że można tak powiedzieć. Kiedyś sporo medytowałem ( zen) , ale jakoś w cholerę nogi mnie bolały, liczyć nie dawałem rady i pojąć "klaśnięcia jednej dłoni" :) W każdym razie ,tego uczucia nie można porównać raczej z ichniejszym oświeceniem. Raczej u mnie to była pełnia samotności, kiedy wszystko celebrujesz, widzisz, nie czujesz granicy, wtapiasz się. To coś wspaniałego ...hmm jak miłość powiedzmy w szczycie formy:) Zresztą  @aniat. obiecała opisać drugą wersję :) Skoro tak daleko to zaszło, to może @Witalisa podzielisz się swoimi odczuciami? Oczywiście wspominam tylko, bez nalegania najmniejszego. pozdrowienia
    • @Łukasz Jasiński to nie oceniaj:)
    • @Annna2Bardzo dziękuję! Wiem, co się dzieje w Gazie i co się dzieje w Ukrainie - przywódcy, ludzie wpływowi i społeczeństwa wygodnie żyjący mają to ... gdzieś! Przykre! Ale czy my dziś jakoś telepatycznie nie umówiłyśmy się poruszyć tragedii dziejącej się na Bliskim Wschodzie? @MigrenaMasz rację, pisaliśmy swoje odpowiedzi jednocześnie. Jeżeli poznaję się jednostkową historię, to w człowieku budzi się współczucie, chęć niesienia pomocy - takie ludzkie odruchy. Jeżeli słyszymy liczby zabitych to ... "już (jak powiedział największy zbrodniarz) statystyka."  @Robert Witold GorzkowskiBardzo dziękuję!
    • @Berenika97 tam są same przypadki !!!!! Tylko bezbronni ludzie giną tysiącami. A świat ? Co robi świat ? A nic !!!!!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...