Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kursywą - wybitnie...
Ja dalej powtarzam, żeby unikać tzw. stałego warsztatu twórczości, że tak powiem, lirycznej, szukać, szukać, szukać, i zaskakiwać, i wznieść się na nad wyżyny.

Jako dzielny i stały kibic - pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dosyć ciekawie to wyszło, ale widziałam już u Ciebie lepsze. Wydaje mi się, że odrobinę za dużo chciałaś powiedzieć w tym jednym wierszu ;)
Powodzenia :)
Pozdrawiam.
a tak jakoś "wezbrało" i "się wylało" ...zbyt "ulewnie",
może ciut zbyt, ale nie wszystko jednakie musi być ...jak różne są deszcze :)
dziękuję za obecność i "dosyć ciekawie"

serdecznie pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Cieszę się, że chociaż kursywa chwyciła... i to aż tak!
Co do cennej rady szukania... staram się, ale wciąż czuję się ulepiona z "lirycznej gliny"...może jestem "za ciężka", by wznieść się...sama nie wiem, pożyjemy zobaczymy :)
Dziękuję za dzielność i stałość...kibicowania :)))))
Serdecznie pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

Tereso, krążysz w zasadzie ciągle w podobnych klimatach, ale przyznam, że to "błądzenie" wychodzi naprawdę dobrze.
Dużo w tym wierszu Ciebie, tzn. Twojego pisania, takiego Tereskowatego...
z ciepłem, z wyczuciem ale i z zadumą... Spodobało mi się.
Pozdrawiam... :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Witaj Nata. "Krążę" w podobnych klimatach, ponieważ one mnie otaczają, inspirują...w ludziach, przyrodzie, rzeczach...dotykam, badam, zastanawiam się i znajduję coś, co dotyczy życia, jest bliskie człowiekowi...stąd to moje "tereskowate" pisanie...
Miło, że spodobało się.
Dziękuję.
Serdecznie pozdrawiam :)
Krysia
Opublikowano

najbardziej boli gdy zawodzą ci, których kochamy. jeśli kochamy szczerze, to zawód bywa jak zardzewiały gwóźdź wbity w naszą miłość. powstaje wtedy ogromny zamęt, bo gdy kocha się prawdziwie, nie można ot tak sobie przestać kochać, a gwoździa często wyrwać nie sposób.
mówi się, że miłość wszystko wybacza, ale życie z tym niestety nie jest proste.

piękny wiersz, Krysiu.

pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W górę tlen oddaje ziemia w górę niosą mnie pragnienia  Ponad ziemią się unoszę łapiąc myśli w strojny koszyk W drugim koszu chleb dojrzewa pachnąc żyto w krąg rozsiewa A pode mną pola niosą raz przy razie cięte kosą.   Góry lasy i doliny morza rzeki i równiny  Stepy stawy jezior tonie wszystko tęskno barwi dłonie Miasta wioski i siedliska wszędzie trawa rośnie czysta Wiatr mnie niesie w różne strony a gdzie spojrzę gaj znajomy.   Ludzi morze płody znosi i do Boga je zanosi A po drogach wiatr pokutny rozwiał pamięć dni okrutnych  Słońce wlewa nowe tonie ja mej ziemi się pokłonię Ludziom bydłu górom drzewom tańcom modłom wprost do nieba.   Bo granic nie zna ziemia uświęcona Po której przeszła stopa rozogniona   Gdzie duch nas przyjmie w ostatniej godzinie  Tam pamięć o niej nigdy nie zaginie.      
    • domki z ogrodami najlepiej wiszącymi  i oczywiście drzwi   muszą gdzieś  tam wisieć  inaczej nie ma drzwi   za tą wodą blisko brzegu zawsze jakis brzeg twój z nią    romans  na długość mitu co dopalasz   aż do piekącego  zetknięcia z ustnikiem
    • @violetta właśnie  - te bratnie dusze... dzięki     @Alicja_Wysocka jak się ma trzy córki,  pięć wnuczek spełnią się spełnią dzięki
    • gdyby wcześniej ją zobaczył dzieło byłoby...   często w myślach  widzi swoje obrazy  coś by zmienił  z czegoś zrezygnował  a ten ze słonecznikami  byłby całkiem inny    ich piękno i...  wazon to trumna  po co zrywać  mogły dłużej żyć    widzi... jak ONA idzie  łąką pełną słoneczników  sukienka  mieni się w słońcu płynie w morzu przyrody  przygląda się jej  błękitem oczu  sięgającym jego duszy  zawładnęła nim pochłonęła nie tyko myśli    gdyby...  czy szukałby siebie samotnie  obrazy miałyby więcej... życia    5.2024 andrew van Gogh...
    • O, jak ja lubię takie łagodne ciepełko w wierszach.  To takie utulające i potrzebne, chyba każdemu :) Oczarowałeś mnie i rozczuliłeś :))   Ale:

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      tutaj przecinek wstawiłabym jednak po "co", bo wybija z rytmu w czytaniu :)   Pozdrawiam :)   Deo
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...