Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Powiedz albo nie mów miła,
czy chciałabyś ze mną być?
dzielić szczęście trudy znoje
no powiedz kochanie moje
chciałabyś ty ze mną być?

Powiedz mój jedyny kwiecie
chciałabyś zimą i w lecie
razem ze mną miła być?
będziemy tylko we dwoje
zawsze patrzeć w oczy swoje
i o szczęściu mój aniele śnić

Już nie będę dłużej tego kryć
tak chciałabym tylko z tobą być
pragnę zawsze być we dwoje
łykać szczęście twoje moje
i o trochę lepszym jutrze śnić

z tobą pragnę oglądać ten świat
przeżyć razem jak najwięcej lat
Boga musisz prosić miły
żeby nas nie opuściły
dobre zdrowie oraz siły
w tedy będę rada i ty rad

R

Opublikowano

A ja sobie piszę ostatnie dwie strofy prawie tak samo, lecz troszkę inaczej, co by mi się rytm zgadzał (jeśli oczywiście się nie pogniewasz, że "dłubię" w Twoim wierszu). To tylko zabawna sugestia. Więc, jeśli wolno, to by szło tak:

Dłużej już nie będę kryć
tak bym chciała z tobą być
pragnę zostać i we dwoje
twoje szczęście dzielić z moim
by o lepszym jutrze śnić

Z tobą pragnę widzieć świat
przeżyć razem wiele lat
Boga musisz prosić miły
by sprzyjało zdrowie siły
szczęście będzie blisko z nami
rade, że się tak kochamy

Starałam się trzymać w konwencji wiersza. Co Ty na to? Życzliwości z Nowym Rokiem. Elka

Opublikowano

Dzięki Elu, co dwoje to nie jeden. Cieszę się, ze mogłaś sobie "podłubać".
Wyszło to z korzyścią dla wiersza. Masz szczęście, inaczej byłoby.. nie powiem.
Pozdrawiam serdecznie z Nowym Rokiem. Życzę najlepszego i pięknych wierszy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedy miałam kilka lat, ogłoszono stan wojenny. Wysłuchaliśmy komunikatu przez radio, które zwykle było puszczane nad ranem. Choć jeszcze było ciemno, mogliśmy wykorzystać nagle dany nam czas na koziołki i inne radosne wygłupy. Cieszyłam się, że zostanę w domu, ale nagłą sielankę przerwała mama, wyjaśniając, że to znaczy, iż mogą nadjechać czołgi. Odtąd, od tego dnia i tej godziny, czołgi mogły wynurzyć się w każdej chwili, zwłaszcza że nie tak daleko od nas znajdowała się jednostka wojskowa. Mijaliśmy się czasem z nimi w drodze do lasu, gdy wyjeżdżały na poligony, zza mijanych murów, wracając z zakupów. W święta odwiedzaliśmy je, nieruchome, ustawione jeden obok drugiego, niosąc w sercach kolorowe chryzantemy. Tym razem tylko opuściły swoje pudełka i jak nakręcane zabawki wyjechały w strajkujących, przeciw bliżej nieznanemu wrogowi, który czai się tuż, tuż.    Gdy zniknęła koleżanka z klasy, uciekała przed czołgami. To właśnie one z bliżej niezrozumiałych mi powodów nakazały opuścić dom małej dziewczynce o dwóch warkoczykach zawiązanych na kokardki, zupełnie takiej samej jak ja. Dopiero co bawiłyśmy się u mnie w domu i na umówiony sygnał udawałyśmy przerażenie, zaglądając przez przedpokój w puste oczodoły straszliwej maski Króla Olch. Eksponat już rangi historycznej, zaprojektowany przez pana Zitzmana. Skądinąd ręce, które ją wykonały, były przedłużeniem nierealności wszelkich alternatywnych zakończeń, jakie niesie z sobą teatr. Na domiar złego, zamieszkałam przy drodze oznaczonej w planach jako droga ewakuacyjna dla czołgów. Przeciw możliwemu niebezpieczeństwu posadzono szpaler drzew. Okna wybudowano wyłącznie w ścianach sąsiednich od tych, których usytuowanie mogłoby zdradzić, iż ktoś chciałby usłyszeć lub potajemnie zobaczyć wyjeżdżający na misję czołg.   Schowaliśmy się tam, drzewa wybujały do góry, szansa na niezauważenie nas, wysoce wzrosła. Życie jednego człowieka, cóż znaczy w żarcie historii.      
    • Zapachniało Asnykiem... Kiedyś mi się zdarzyło takie nawiązanie do jego wiersza "Między nami nic nie było": A tu mam jeszcze "wersję dla leniwych" :)   A Twój wiers bardzo ładny. Trochę w nim Asnyka, ale bardzo dużo Violi :)   Pozdrawiam serdecznie.
    • @Berenika97 przepiękny. Rozbiłaś bank ostatnich czytań. bb
    • @lena2_ fajne te lepiejki :) I treść, i forma skrojone na miarę.  Przeczytałam z przyjemnością. Bb
    • @Arsis

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo możliwe Włodzimierzu, ponieważ każda kobieta to zagadka...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...