Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wszystko się dzieje znienacka
nie ma przyczyny i skutku

fałsz ścieka zimno po palcach
strużkami potu wprost z mózgu

ciemność zastygła na skroniach
sznuruje oczy i usta

ścina się w sen nie zapomnij
z ciszy rozbitej jak lustra

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


jest i muzyczka i recytacja (i to nie byle kogo). Niestety, muzyczka ma prawa swoje, autorskie, a muzyczkę pociachałem, więc autor mógłby się naprawdę nieźle wkurzyć ;p
Tutaj nie mogiem :) Dzięki Magda, ponownie.
Pozdrawiam.
Opublikowano

No ma dynamikę ten wiersz, obrazy też są nakreślone niegłupio, sznurowanie zapada w pamięć. Jeszcze tylko gdyby mnie nie raził ten bardzo popularny rym, ale to chyba taka moja przypadłość. Pozdrawiam ;)

Opublikowano

niby dobrze się czyta, niby wszystko jest ok ze słowami, no właśnie niby
sza czyli że trza być cicho, że fałsz pod osłoną nocy się skrada teraz, dzisiaj, już?, więc sza
i że cisz nastała po czymś głośnym, może strasznym, jakieś drastycznej historii jakoś tak skradam się do tego wiersza, tym bardziej, że akcja wydarzyła się nieoczekiwanie, więc podglądam sytuację
a może nic nie rozumiem - już pisałem kiedyś, że ja ty tylko sprzątam i może dlatego nie odgadłem
pozdrawiam zagubioną duszę H
r

Opublikowano

Ja też nie wszystko rozumiem, nie jest to dla mnie klarowny przekaz. Czy to wiersz polityczny? Bo można go tu podciągnąć pod wydarzenia: każda epoka ma swoje kłamstwa i spadają one na nas znienacka, nie spodziewamy się ich, tworząc "nowe". A to "nowe" jest hororrystycznie podobne do "starego", jak w rozbitych lustrach.
Inaczej nie umiem go zinterpretować. Ale wcale nie mam pewności, że o to chodzi.
Bardzo dobre obrazy i słownictwo, rymy też wcale nie pospolite. Ale czegoś brakuje w treści.
Pozdrawiam. :-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


i co ja mam zrobić? Jak zdradzę o co chodzi, to na nic to pisanie. Mogę tylko powiedzieć, że zrobiłem chyba błąd i wstawiłem tu tylko drugą część wiersza.
Ale kombinujesz dobrze, można się pogubić... z duszą :)
Dzięki za wdepnięcie Panie Biały, pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jak już napisałem wyżej, u Pana Białego - prawdopodobnie I części brakuje, chociaż niekoniecznie.
To co tutaj, można właściwie podciągnąć zarówno pod politykę, jak i... chorobę, na przykład. Bo przecież dzisiaj, to prawie synonimy, nie mówiąc o innych "chorobach" ;)
Ładnie Oxyvio, podoba mi się Twoja dedukcja. :)
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym  Świetnie wybrzmiewa, a Koleżanka balansuje i równocześnie pokreśla powagę tematu. Całość super :))
    • Maszyna czasu   Pewien mężczyzna kiedyś się zastanawiał: „Dlaczego przeszłość jest niezmienna? Dlaczego rzeczy, które zrobiliśmy, słowa, które wypowiedzieliśmy, pozostają w przeszłości nietknięte niczym blizny po ranach, widocznie przypominające nam nasze czyny…”   I tak kontynuował: „Gdyby istniała Maszyna Czasu, pozwalająca w mgnieniu oka polecieć w przeszłość i zmienić wszystko na lepsze, nigdy niczego bym nie żałował. Jednak życie jest okrutne i bezlitosne, dając nam tylko jedną szansę przy każdym wyborze. Ten jeden wybór może być bolesny jak rana, która będzie goić się miesiącami, latami — kto wie?”   Mężczyzna podsumował swoje myśli: „Najwyraźniej życie wystawia nas na próby, dając nam egzaminy, a od nas zależy, jak szybko się nauczymy. Niektórzy nigdy się nie uczą, pogrążeni w nieustannych wyrzutach sumienia, marząc o wspaniałej Maszynie Czasu, która nigdy się nie wydarzy.”   Zapytał samego siebie: „A co ze mną? Mam już mnóstwo blizn, które na zawsze utkwiły w moim ciele i nie mogę tego zmienić. Jestem apatycznym, pełnym żalu człowiekiem, który mówił sobie, że nigdy nie będzie żałował, lecz los lubi się powtarzać, pstrykając nas w nos, jakby chciał powiedzieć, że jesteśmy tylko małymi istotami ludzkimi — słabymi i bezsilnymi. A jednak aż do końca mojego istnienia będę wierzył, bo życie, mimo swojej surowości, daje mi nadzieję, czekającą na mnie wraz z nowymi dylematami, jeszcze ukrytymi, lecz wkrótce…”   Tak więc mężczyzna żył swoim życiem, dokonując nowych wyborów i nowych decyzji, które prowadziły go do kolejnych żali, smutku i cierpienia. W ostatnich dniach był cały pokryty bliznami, jednak nigdy nie przestał wierzyć w Maszynę Czasu.
    • @violetta To jest instynkt kulinarny wywodzący się z regionu nie do podrobienia. Mama pielęgnuje tradycje.:)
    • @UtratabezStraty

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Annna2
    • @huzarc  Zaborczość cywilizacji w sprzeczności interesów. Dobry wiersz. Pozdrawiam serdecznie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...