Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Siedzę i rozpaczam nad sobą gdy przechodzisz obok mnie
Nie spoglądasz na mnie
Dając mi do zrozumienia że nie mam wyboru
Muszę wstać i iść za Tobą
By moje życie miało chociaż cień koloru

Zamykam oczy gdy widzę Słońce
Ale Ty nie chowasz je przede mną
Jakby wierząc że kiedyś przestanie mnie oślepiać

Czekam aż znów zapadnie zmrok
Wtedy oddam się Cierpieniu
Kolejny raz licząc że tym razem mnie zniszczy

Jak długo jeszcze pozwolisz mi kroczyć za sobą
Nie widząc że wciąż brak mi sił …

Opublikowano

"Ale ty nie chowasz je przede mną" - czegoś tu nie rozumiem kompletnie.
Wiersz jest (jak rozumiem) o tym, że jakiś kompan życia, za którym chodzisz wyrywa podmiot liryczny na przechadzkę w celu skonsumowania, ubarwienia życia. Podmiot liryczny jest jednak kompletnie oderwany od świata. Ma światłowstręt i wykazuje pragnienie własnej śmierci. Woła o zaprzestanie życia?
Przesłanie nawet, nawet. Ujęte jednak w sposób pretensjonalny.
Nie zrażaj się i pisz, czytaj dużo (czytałem gdzieś, że poeci powinni czytać prozę :)) i dalej pisz. Jak załapiesz to warsztat sam przyjdzie. Powodzenia i pozdrawiam.

Opublikowano

Jak to ktoś trafnie określił - to taka mroczna poezja blogowa. Można też użyć określenia emo. W każdym razie nie mój gust, pretencjonalne, to słowo, którego mi brakowało, a podpowiedział mi je poprzednik. Pozdrawiam ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wkopałem nie jeden przydrożny krzyż tam gdzie zamrożona śmiercią plama roztrzaskanej Krwi przylepiła się do oczu jak kłamliwy atrament do niewinnej bieli papieru   Okopowa etyka   Zabijam więc jestem Kocham więc umieram  
    • @Annna2 Skojarzenie, może odległe, ale czy nieuprawnione? Obaj byli Żydami, artystami i tym samym czasie doznali wiele złego, cierpień, śmierci. Tak to widzę. Czytelnik ma prawo mieć różne skojarzenia, a autor nie powinien mieć mu tego za złe. Skoro moje skojarzenia Ci nie odpowiadają, nie będę ich więcej czynił. 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie rozumiem Maćku, ale obiecałem Ani, że nie będę odnosił się do jej wierszy, chociaż uważam, że uwagi, także niezgodne z opinia twórcy i dyskusja wzbogaca przekaz i jest sensem bycia na forum. Dzięki za zrozumienie. 
    • Ach pięknie się czyta na głos. 
    • Korpo rządzi się prawami, że człowiek dostaje pensje na czas. Wiadomo, że ludzie są wyzyskiwani. Ja tylko tam jestem, żeby mieć emeryturę lepszą, ale też z drugiej strony mam same niedociągnięcia i tak dobrze, że się utrzymuję. Taki Desmond mnie tyle rzeczy nauczył, nauczyłam się robić trudny cashflow w excelu i nauczył programu w języku angielskim, ja tylko się śmieję, żeby nie pokazywać słaby angielski. On jest taki przemiły i dzięki niemu się tam trzymam. Nikt mnie nie chce zatrudnić, jestem wymagająca, trudna w obyciu. Są też tacy co cały dzień na prywatnym telefonie i nic nie robią, a dostają pensję, a są też tacy co zachrzaniają, żeby dobrze zarobić. Stres się nosi przez cały czas. 
    • buku szlachetny co na straży krętych bieszczadzkich stoisz dróg ty co anielskich pilnujesz twarzy w bieszczadzkim drewnie odbitych słów   w tobie zaklęte trwają wieki w tobie śpiewają tysiące dusz buku zielony mądry i wielki pozwól że zrzucę wędrowny kurz   i rad usiądę w twoim cieniu wsłuchany w starą bojkową pieśń pochylę głowę i w skupieniu złożę wierszem należną ci cześć.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...