Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Następny diagnosta, taka jego mać...nie interesuje mnie Twoja wrażliwość i elokwencja, pochwały co robisz i ile możesz zostaw sobie dla kogoś tam...wieloetniczna metropolia... to znaczy, że co...? New York? Boston? Chicago? A może Teheran? I nie szpanuj mi tu " swoim światem" bo na poezji.org publikujesz dobrowolnie więc chyba Cię troszkę rozsadza...
Cyt! Lucek! Kiedy wyjechałeś? Masz robotę? Taką prawdziwą, z ubezpieczeniem i kartą czasową? Ja cię kręcę... nic nie mówiłeś...Ściągniesz mnie? Ale wiesz, ja tylko obijać się umiem...Twoja erudycja też mnie nie rozwala, coś w stylu Walentynowicz, mówiącej Jaruzelskiemu... na kolana za krzywdy dokonane!
....może to, a może tamto.
To jest Panpanie dysputa chuja z butem ( mogę być chujem, a chuj tam):
www.portalliteracki.pl/artykul,33627.html
Pan twierdzisz, że piszesz również dla dzieci ( albo mi się coś pojebało) no to sobie przeczytaj parę fragmentów "kolegi po fachu" to może coś da... albo nie...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


....może to, a może tamto.
To jest Panpanie dysputa chuja z butem ( mogę być chujem, a chuj tam):
www.portalliteracki.pl/artykul,33627.html
Pan twierdzisz, że piszesz również dla dzieci ( albo mi się coś pojebało) no to sobie przeczytaj parę fragmentów "kolegi po fachu" to może coś da... albo nie...
Bez urazy Panie Marcinie, toż jestesmy na forum dla początkujących!!!Ale mimo to zaznaczam, że nie interesują mnie dysputy polityczne, kto kim jest, czy był. Dlatego też definitywnie kończę ten temat, nie podejmując tego tematu - szkoda czasu. Uważam też, że taka osoba jak Ty na portalu powinna być i "działać". Mimo wszystko sądzę Panie Marcinie, że ta "jazda bez trzymanka" robi trochę za dużo zamieszania na portalu. Ale w tej materii brak mi doswiadczenia, tę uwagę pusć mimo uszu. Dziękuję za podanie mi namiaru na portal. Nie jestem zawodowcem, cenię podpowiedzi. To tylko takie próby, we wszystkich kierunkach w pisaniu, a że wychodzą też i bzdury, jestem tego swiadomy.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To jest Panpanie dysputa chuja z butem ( mogę być chujem, a chuj tam):
www.portalliteracki.pl/artykul,33627.html
Pan twierdzisz, że piszesz również dla dzieci ( albo mi się coś pojebało) no to sobie przeczytaj parę fragmentów "kolegi po fachu" to może coś da... albo nie...
Bez urazy Panie Marcinie, toż jestesmy na forum dla początkujących!!!Ale mimo to zaznaczam, że nie interesują mnie dysputy polityczne, kto kim jest, czy był. Dlatego też definitywnie kończę ten temat, nie podejmując tego tematu - szkoda czasu. Uważam też, że taka osoba jak Ty na portalu powinna być i "działać". Mimo wszystko sądzę Panie Marcinie, że ta "jazda bez trzymanka" robi trochę za dużo zamieszania na portalu. Ale w tej materii brak mi doswiadczenia, tę uwagę pusć mimo uszu. Dziękuję za podanie mi namiaru na portal. Nie jestem zawodowcem, cenię podpowiedzi. To tylko takie próby, we wszystkich kierunkach w pisaniu, a że wychodzą też i bzdury, jestem tego swiadomy.
Proszę bardzo ( za namiar). Jeśli najdzie Pana ochota na rozmowę, dyskusję albo " jazdę bez trzymanki" zawszem gotów...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bez urazy Panie Marcinie, toż jestesmy na forum dla początkujących!!!Ale mimo to zaznaczam, że nie interesują mnie dysputy polityczne, kto kim jest, czy był. Dlatego też definitywnie kończę ten temat, nie podejmując tego tematu - szkoda czasu. Uważam też, że taka osoba jak Ty na portalu powinna być i "działać". Mimo wszystko sądzę Panie Marcinie, że ta "jazda bez trzymanka" robi trochę za dużo zamieszania na portalu. Ale w tej materii brak mi doswiadczenia, tę uwagę pusć mimo uszu. Dziękuję za podanie mi namiaru na portal. Nie jestem zawodowcem, cenię podpowiedzi. To tylko takie próby, we wszystkich kierunkach w pisaniu, a że wychodzą też i bzdury, jestem tego swiadomy.
Proszę bardzo ( za namiar). Jeśli najdzie Pana ochota na rozmowę, dyskusję albo " jazdę bez trzymanki" zawszem gotów...
....odpadnę już w przedbiegach.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Proszę bardzo ( za namiar). Jeśli najdzie Pana ochota na rozmowę, dyskusję albo " jazdę bez trzymanki" zawszem gotów...
....odpadnę już w przedbiegach.
Więcej wiary w siebie... tak na marginesie: Podany link do FL jest właściwym adresem do publikowania na portalu w miarę konstruktywnym, z TWA, ale ograniczonym, selekcją wstępną itd... nie dorówna poezji.org... proszę się nie łudzić.

www.irekw.internetdsl.pl/1710bereza.html
www.e-skryba.pl/1918-39/historia-polski/bereziacy
Jest tu fragment z książki :" Kartki z dziejów KPP". Rozdział " Wspomnienia z Berezy "
Wydanej w 1958r przez Książkę i Wiedzę. Sądzę, że pisząc " Kopalnię..." zainteresujesz się Pan powyższym tytułem, nawet jeśli masz Pan inne poglądy, warto zwrócić uwagę na styl, konstrukcję i sposób przekazu. Na pewno nie zaszkodzi Panu rzucić okiem... ( resocjalizuję się w zawrotnym tempie, prawda? Francja elegancja, żadnego "mięsa" i chamstwa. Tylko nie wiem, czy długo tak wytrzymam...;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


....odpadnę już w przedbiegach.
Więcej wiary w siebie... tak na marginesie: Podany link do FL jest właściwym adresem do publikowania na portalu w miarę konstruktywnym, z TWA, ale ograniczonym, selekcją wstępną itd... nie dorówna poezji.org... proszę się nie łudzić.

www.irekw.internetdsl.pl/1710bereza.html
www.e-skryba.pl/1918-39/historia-polski/bereziacy
Jest tu fragment z książki :" Kartki z dziejów KPP". Rozdział " Wspomnienia z Berezy "
Wydanej w 1958r przez Książkę i Wiedzę. Sądzę, że pisząc " Kopalnię..." zainteresujesz się Pan powyższym tytułem, nawet jeśli masz Pan inne poglądy, warto zwrócić uwagę na styl, konstrukcję i sposób przekazu. Na pewno nie zaszkodzi Panu rzucić okiem... ( resocjalizuję się w zawrotnym tempie, prawda? Francja elegancja, żadnego "mięsa" i chamstwa. Tylko nie wiem, czy długo tak wytrzymam...;)
Panie Marcinie....tu nie chodzi o wiarę, ale brak mi monstrualnego ega, czego się nie wstydzę. Przeczytałem o Berezie. Brak słów. Niestety, ale "horror życia niekiedy przerasta horror smierci". Współczesne pisanie to dzielenie się wiedzą grupy osób, życzliwych osób, fachowców w danej dziedzinie itp. Panie Marcinie, a potrafisz Pan się reformować? Czy jestes siewcą ironii? Sadzę, że spór rozstrzygnie czas, który jest niezawodnym sędzią. Też pozwolę sobie umiescić na marginesie, to że zrozumiałem aluzję z komentarza gdzie jest mowa o bucie i ch..u. Znam powiastkę o jeżu. Uważam, że milczenie niekiedy jest perłą w oceanie czegos tam...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Więcej wiary w siebie... tak na marginesie: Podany link do FL jest właściwym adresem do publikowania na portalu w miarę konstruktywnym, z TWA, ale ograniczonym, selekcją wstępną itd... nie dorówna poezji.org... proszę się nie łudzić.

www.irekw.internetdsl.pl/1710bereza.html
www.e-skryba.pl/1918-39/historia-polski/bereziacy
Jest tu fragment z książki :" Kartki z dziejów KPP". Rozdział " Wspomnienia z Berezy "
Wydanej w 1958r przez Książkę i Wiedzę. Sądzę, że pisząc " Kopalnię..." zainteresujesz się Pan powyższym tytułem, nawet jeśli masz Pan inne poglądy, warto zwrócić uwagę na styl, konstrukcję i sposób przekazu. Na pewno nie zaszkodzi Panu rzucić okiem... ( resocjalizuję się w zawrotnym tempie, prawda? Francja elegancja, żadnego "mięsa" i chamstwa. Tylko nie wiem, czy długo tak wytrzymam...;)
Panie Marcinie....tu nie chodzi o wiarę, ale brak mi monstrualnego ega, czego się nie wstydzę. Przeczytałem o Berezie. Brak słów. Niestety, ale "horror życia niekiedy przerasta horror smierci". Współczesne pisanie to dzielenie się wiedzą grupy osób, życzliwych osób, fachowców w danej dziedzinie itp. Panie Marcinie, a potrafisz Pan się reformować? Czy jestes siewcą ironii? Sadzę, że spór rozstrzygnie czas, który jest niezawodnym sędzią. Też pozwolę sobie umiescić na marginesie, to że zrozumiałem aluzję z komentarza gdzie jest mowa o bucie i ch..u. Znam powiastkę o jeżu. Uważam, że milczenie niekiedy jest perłą w oceanie czegos tam...
Pan zadajesz bardzo skomplikowane i podchwytliwe pytania i nie jestem w żadnym stopniu zainteresowany, żeby na nie odpowiedzieć;) Idąc dalej polecę Panu ( pozwolę sobie) tytuł " Dziedzictwo Popiołów...Historia CIA" autor Tim Weiner. O ile Pan jeszcze nie czytałeś. Czekam na jakąś propozycję z Pańskiej strony ( nie ma nic za darmo...) bo chyba czytasz Pan książki...?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Panie Marcinie....tu nie chodzi o wiarę, ale brak mi monstrualnego ega, czego się nie wstydzę. Przeczytałem o Berezie. Brak słów. Niestety, ale "horror życia niekiedy przerasta horror smierci". Współczesne pisanie to dzielenie się wiedzą grupy osób, życzliwych osób, fachowców w danej dziedzinie itp. Panie Marcinie, a potrafisz Pan się reformować? Czy jestes siewcą ironii? Sadzę, że spór rozstrzygnie czas, który jest niezawodnym sędzią. Też pozwolę sobie umiescić na marginesie, to że zrozumiałem aluzję z komentarza gdzie jest mowa o bucie i ch..u. Znam powiastkę o jeżu. Uważam, że milczenie niekiedy jest perłą w oceanie czegos tam...
Pan zadajesz bardzo skomplikowane i podchwytliwe pytania i nie jestem w żadnym stopniu zainteresowany, żeby na nie odpowiedzieć;) Idąc dalej polecę Panu ( pozwolę sobie) tytuł " Dziedzictwo Popiołów...Historia CIA" autor Tim Weiner. O ile Pan jeszcze nie czytałeś. Czekam na jakąś propozycję z Pańskiej strony ( nie ma nic za darmo...) bo chyba czytasz Pan książki...?
...i dobrze czas skończyć z pustosłowiem. W drodze rewanżu podaję niektóre książki (tytuły) i autorów w jakie inwestuję swój czas i zainteresowania. Oto ostatnie moje czytania: "Ocalona", Dean Koontz...katastrofa lotnicza i prywatne sledztwo. Książka "przeakcjowana". Tego autora nie ma złych książek. "Nierządnica", Iny Lorentz i Elmara Marona (para autorska) Trylogia. Akcja zaczyna się w 1410 roku, "kupa" historii, swietna akcja. Plejada książek autorstwa Wilbur Smith,a ostatnio czytane to: "Gdy poluje lew" i "Bóg Nilu", którego czytałem parę razy. No i mój ulubiony autor Robert Ludlum ostatnie czytanie to:"Iluzja Skorpiona". Intryga i akcja jak zwykle u tego autora o międzynarodowej zmowie. Nie czytane polecam. O ile jest Pan zainteresowany tego typu lekturą moge kontynuwać ciąg dalszy moich czytelniczych ciągot.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Pan zadajesz bardzo skomplikowane i podchwytliwe pytania i nie jestem w żadnym stopniu zainteresowany, żeby na nie odpowiedzieć;) Idąc dalej polecę Panu ( pozwolę sobie) tytuł " Dziedzictwo Popiołów...Historia CIA" autor Tim Weiner. O ile Pan jeszcze nie czytałeś. Czekam na jakąś propozycję z Pańskiej strony ( nie ma nic za darmo...) bo chyba czytasz Pan książki...?
...i dobrze czas skończyć z pustosłowiem. W drodze rewanżu podaję niektóre książki (tytuły) i autorów w jakie inwestuję swój czas i zainteresowania. Oto ostatnie moje czytania: "Ocalona", Dean Koontz...katastrofa lotnicza i prywatne sledztwo. Książka "przeakcjowana". Tego autora nie ma złych książek. "Nierządnica", Iny Lorentz i Elmara Marona (para autorska) Trylogia. Akcja zaczyna się w 1410 roku, "kupa" historii, swietna akcja. Plejada książek autorstwa Wilbur Smith,a ostatnio czytane to: "Gdy poluje lew" i "Bóg Nilu", którego czytałem parę razy. No i mój ulubiony autor Robert Ludlum ostatnie czytanie to:"Iluzja Skorpiona". Intryga i akcja jak zwykle u tego autora o międzynarodowej zmowie. Nie czytane polecam. O ile jest Pan zainteresowany tego typu lekturą moge kontynuwać ciąg dalszy moich czytelniczych ciągot.
Proszę kontynuować, jestem pewien, że znajdę u Pana mnóstwo ciekawych propozycji.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


...i dobrze czas skończyć z pustosłowiem. W drodze rewanżu podaję niektóre książki (tytuły) i autorów w jakie inwestuję swój czas i zainteresowania. Oto ostatnie moje czytania: "Ocalona", Dean Koontz...katastrofa lotnicza i prywatne sledztwo. Książka "przeakcjowana". Tego autora nie ma złych książek. "Nierządnica", Iny Lorentz i Elmara Marona (para autorska) Trylogia. Akcja zaczyna się w 1410 roku, "kupa" historii, swietna akcja. Plejada książek autorstwa Wilbur Smith,a ostatnio czytane to: "Gdy poluje lew" i "Bóg Nilu", którego czytałem parę razy. No i mój ulubiony autor Robert Ludlum ostatnie czytanie to:"Iluzja Skorpiona". Intryga i akcja jak zwykle u tego autora o międzynarodowej zmowie. Nie czytane polecam. O ile jest Pan zainteresowany tego typu lekturą moge kontynuwać ciąg dalszy moich czytelniczych ciągot.
Proszę kontynuować, jestem pewien, że znajdę u Pana mnóstwo ciekawych propozycji.
...o ile ten gatunek literacki Pana interesuje, czy zainteresuje wrócimy do tego tematu, ale biznes to biznes, cos za cos.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Proszę kontynuować, jestem pewien, że znajdę u Pana mnóstwo ciekawych propozycji.
...o ile ten gatunek literacki Pana interesuje, czy zainteresuje wrócimy do tego tematu, ale biznes to biznes, cos za cos.
Yyyyy...! Żeby mi ktoś stawiał warunki!!! Mnie!!! Yyy...! ( Nie przeklnę, nie przeklnę, nie... mija właśnie pięćdziesiąta ósma godzina mojego chamskiego detoksu...)Erazm z Rotterdamu: Mōrias eghōmion id est Stultitiae laus...! O ile zainteresuje Pana ten gatunek literacki...;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


...o ile ten gatunek literacki Pana interesuje, czy zainteresuje wrócimy do tego tematu, ale biznes to biznes, cos za cos.
Yyyyy...! Żeby mi ktoś stawiał warunki!!! Mnie!!! Yyy...! ( Nie przeklnę, nie przeklnę, nie... mija właśnie pięćdziesiąta ósma godzina mojego chamskiego detoksu...)Erazm z Rotterdamu: Mōrias eghōmion id est Stultitiae laus...! O ile zainteresuje Pana ten gatunek literacki...;)
....a klnij Pan ile wlezie, mnie tam nie przeszkadza.... Może wyrosnie nam nowy reformator...!Tylko jak wywalą z portalu będzie mi smutno i będę długo opłakiwać. Niełatwo znaleźć drugiego takiego Pana Marcina. Niektóre książki, niestety dla mnie są niedostępne. Warto przeczytać: "Młot Edenu" Ken Follet.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


łahaha, widocznie jesteś Pan fanem sensu - drużyny grającej w pierwszej lidze mózgowej, obecnie zajmującej czołowe miejsce w klatce Faradaya. Proponuję dyskusję w nowo otwartym ( o ile Pan się zgodzisz) temacie: Rozmowy MMA - tylko dla mężczyzn. Hm?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


łahaha, widocznie jesteś Pan fanem sensu - drużyny grającej w pierwszej lidze mózgowej, obecnie zajmującej czołowe miejsce w klatce Faradaya. Proponuję dyskusję w nowo otwartym ( o ile Pan się zgodzisz) temacie: Rozmowy MMA - tylko dla mężczyzn. Hm?
To nie ja, to Marcin i Jego zasługa, konsekwentnie wierci mi dziurę w brzuchu komentarzami prowokując taką, a nie inną dyskusję - wywija piórem, jak Wołodyjowski szablą. Odnosnie kolejnej częsci opowiadania - nie podjąłem jeszcze decyzji, czy się wplątać w tę przygodę. Ponieważ nie zostałem zaproszony do Loży Mędrców przez Pana Marcina, to i nie będę się wpraszać. Zgodnie z duchem czasu - członkowstwo z nominacji.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


łahaha, widocznie jesteś Pan fanem sensu - drużyny grającej w pierwszej lidze mózgowej, obecnie zajmującej czołowe miejsce w klatce Faradaya. Proponuję dyskusję w nowo otwartym ( o ile Pan się zgodzisz) temacie: Rozmowy MMA - tylko dla mężczyzn. Hm?
To nie ja, to Marcin i Jego zasługa, konsekwentnie wierci mi dziurę w brzuchu komentarzami prowokując taką, a nie inną dyskusję - wywija piórem, jak Wołodyjowski szablą. Odnosnie kolejnej częsci opowiadania - nie podjąłem jeszcze decyzji, czy się wplątać w tę przygodę. Ponieważ nie zostałem zaproszony do Loży Mędrców przez Pana Marcina, to i nie będę się wpraszać. Zgodnie z duchem czasu - członkowstwo z nominacji.
Proszę bardzo nie dowartościowywać się moim kosztem! Mogę zaprosić co najwyżej do Loży Błaznów...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To nie ja, to Marcin i Jego zasługa, konsekwentnie wierci mi dziurę w brzuchu komentarzami prowokując taką, a nie inną dyskusję - wywija piórem, jak Wołodyjowski szablą. Odnosnie kolejnej częsci opowiadania - nie podjąłem jeszcze decyzji, czy się wplątać w tę przygodę. Ponieważ nie zostałem zaproszony do Loży Mędrców przez Pana Marcina, to i nie będę się wpraszać. Zgodnie z duchem czasu - członkowstwo z nominacji.
Proszę bardzo nie dowartościowywać się moim kosztem! Mogę zaprosić co najwyżej do Loży Błaznów...
Tylko nie to. Sądzę, że pomylił Pan epoki. Dawny Błazen, to wielki patriota, a dzisiaj oglądam ich w telewizji na codzień. Nie nadaję się, stanowczo rezygnuję!!!- ta loża nie dla mnie - sorki men!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Proszę bardzo nie dowartościowywać się moim kosztem! Mogę zaprosić co najwyżej do Loży Błaznów...
Tylko nie to. Sądzę, że pomylił Pan epoki. Dawny Błazen, to wielki patriota, a dzisiaj oglądam ich w telewizji na codzień. Nie nadaję się, stanowczo rezygnuję!!!- ta loża nie dla mnie - sorki men!
Pan za to musiał pomylić. W telewizji, to może Pan widział, ale pierdołę bądź wicepierdołę jednego z drugim. Z niczego Pan nie musisz rezygnować, Loża widocznie nie dla Pana ot, co. ( Ino tak dalej, nie wymiękaj tak Pan)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Racje bywają rożne, Twoja, moja i czyjaś. Żyjemy pośród innych i uważaj  żeby nie oberwać. Bo jak czytam, że chcesz latać goły, z kuflem piwa i golonką, to ja zwiewam gdzie pieprz rośnie.  Również pozdrawiam :)
    • pasterz, by ze stadem nie mieć kłopotu, straszy je od miotu do pokotu   (ireneo, Listy do parafianian, 27;6)   Kiedy byłem małym chłopcem, i robiłem sobie co chce, mama brała mnie na ręce i karciła - nie rób więcej!   Bo na górze, nad dachami, lata bozia z aniołami wszystko widzi i się zżyma gdy pod kołdrą rączki trzymasz   Dziś, gdy jestem już jak tata, poucza mnie gość w brokatach, że wysoko, nad chmurami, króluje pan nad panami.   Zapisuje do pamięci, jakie mi wymyślić męki  za to że na tace skąpię czy co piątek jem golonkę    Jutro, już lżejszy od piórka, chciałbym móc figlować w chmurkach,  bez słuchania przestróg mamy, że na Ziemi, nad chmurami siedzi Leon z biskupami i, że widzi jak ja w górze miast zawodzić w boskim chórze uganiam się z aniołami za “leśnymi ruchadłamii”.   Dzisiaj, kiedy sfora klechów ulega pokusie grzechu,  dzieciakom już nikt nie wmówi,   że wysoko nad chmurami siedzi bozia z aniołami i sumuje z bożym synem  każdy ich grzeszny uczynek.       
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mówiąc szerze, już nie pamiętam, bo było to bardzo dawno temu. Pamiętam tylko tyle, że sen był na tyle intrygujący, że postanowiłem go zapisać. Nie wszystko dało się opisać tak, jak odczuwałem to we śnie. Z tego, co pamiętam, to połączyłem też w miarę logiczny ciąg kilka rwących się fragmentów, które, jak to we snach bywa, nie trzymały się przysłowiowej kupy. W tej chwili wydaje mi się, że mogło to być kilka snów, które przyśniły mi się jednej nocy, a opowiadanie nie jest dokładnym ich opisem, chociaż były oczywistą inspiracją do jego powstania. Prawdopodobnie jak większość ludzi, często pamiętam jakieś majaki senne zaraz po przebudzeniu, ale już po kilku godzinach szczegóły się zacierają, nie mniej jest kilka takich, które pamiętam i nie mogę o nich zapomnieć. Ten sen jednak do nich nie należy. Gdybym go wtedy nie zapisał, to z pewnością w tej chwili byśmy o nim nie rozmawiali.   Dziękuję za czytanie.   Serdeczności :)
    • @viola arvensis, dziękuję :)
    • Mgła wojny*             Strefa Gazy cierpi na brak żywności, problemem są utrudnienia w raportowaniu wydarzeń międzynarodowej opinii publicznej i jak podają: Ministerstwo Zdrowia Strefy Gazy, Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża i Lekarze Bez Granic - w punktach wydawania żywności - w Strefie Gazy - w pierwszych dniach czerwca doszło, jakby inaczej: do - strzelanin...             I zdaniem Palestyńczyków winowajcami są izraelscy żołnierze, którzy trzy dni z rzędu mieli otwierać ogień do bezbronnych cywilów - zabijając kilkadziesiąt osób, natomiast: Izrael wraz z uruchomioną niedawno - Gaza Humanitarian Foundation - zaprzeczają - by w ogóle doszło do strzelanin w niedzielę pierwszego czerwca i we wtorek trzeciego czerwca, a w przypadku poniedziałkowej strzelaniny izraelskie wojsko informuje, że otworzyło ogień do osób zagrażających izraelskim żołnierzom.             A sekretarz generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych - António Guterres - zażądał śledztwa w wyżej wymienionej sprawie - niezależnego i pod okiem międzynarodowych obserwatorów, liczne organizacje humanitarne protestują zresztą przeciwko istnieniu - Gaza Humanitarian Foundation - twierdząc, że jest upolitycznionym oszustwem łamiącym podstawowe założenia misji humanitarnych.             Dyrektor wykonawczy GHF Jake Wood zrezygnował z pracy w fundacji dzień przed rozpoczęciem dystrybucji żywności. Wiele wskazuje na to, że projekt udzielania pomocy Strefie Gazy, wynikający w dużej mierze z amerykańskich nacisków na Izrael, przynosi więcej szkody niż pożytku. Kryzys humanitarny czy brak ćwiczeń? Strefa znalazła się w ogromnym kryzysie humanitarnym, co potwierdzają międzynarodowe organizacje pomocowe, od Światowego Programu Żywnościowego, przez Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża i World Central Kitchen, po Lekarzy bez Granic czy Polską Misję Medyczną. Fakt, że ta mała enklawa od lat pozostaje pod izraelską okupacją (lub, jak wolą sami Izraelczycy, jest poddana blokadzie i oblężeniu, co brzmi jeszcze gorzej), do której swoje trzy grosze dorzuca Egipt blokujący jej południowe granice, stanowił podwaliny kryzysu. A spotęgowała go trwająca już półtora roku izraelska ofensywa, która kosztowała życie 54 tys. Palestyńczyków. Nie pomaga też fakt, że Izrael uniemożliwia dostawy pomocy humanitarnej do Strefy Gazy, instrumentalizując ją i czyniąc bronią w konflikcie, niemal na równi z amunicją. Izraelscy politycy i wojskowi przekonują jednak, że ciężarówki z pomocą są rozkradane przez Hamas i nie trafiają do adresatów. Zarzuty te zostały odparte przez Światowy Program Żywnościowy, ale także inne organizacje. Draginja Nadażdin, dyrektorka polskiego biura Lekarzy bez Granic, 21 maja w podcaście Dariusza Rosiaka „Raport o stanie świata” zaznaczyła, że jej organizacja nie zetknęła się z sytuacją, by dostawy były przejmowane przez Hamas. Izraelscy ministrowie, politycy i dyplomaci idą jednak w zaparte i przekonują, że za sytuację humanitarną odpowiedzialny jest Hamas. Mimo to powoli narracja zaczyna się zmieniać, co wyraźnie było widać na konferencji Międzynarodowego Sojuszu na rzecz Pamięci o Holokauście (IHRA) w Jerozolimie. Warto zaznaczyć, że o IHRA zrobiło się głośno przede wszystkim za sprawą roboczej definicji antysemityzmu, za której przyjęciem przez organizacje, państwa i samorządy (w tym w Polsce) lobbują liczni naukowcy i aktywiści. W przemówieniu premier Beniamin Netanjahu oznajmił, że wśród „tysięcy więźniów” przejętych przez Izrael nie było żadnego wychudzonego, co oznaczałoby, że dostają oni jedzenie, ale za mało ćwiczą. Te oburzające słowa wpisują się w obowiązujący w Izraelu trend promowania braku empatii. Deficyt empatii Na początku maja minister dziedzictwa narodowego Amichai Elijahu, reprezentujący kierowaną przez Itamara Ben Gwira skrajnie prawicową partię Ocma Jehudit (Żydowska Siła), przekonywał w Kanale 7, że obowiązkiem Izraela powinno być bombardowanie pomocy humanitarnej i zagłodzenie Strefy Gazy. Kiedy polityk opozycji Jair Golan skrytykował postawę izraelskiego rządu i powiedział, że „zabijanie dzieci stało się hobby”, w sprzyjającym władzy Netanjahu Kanale 14 były parlamentarzysta Likudu, a obecnie przewodniczący partii Zehut, Mosze Zalman Feiglin, gardłował, że to nie Hamas jest wrogiem Izraela, ale „wrogie jest każde dziecko w Gazie. Musimy okupować Gazę i zasiedlić ją. Nie pozostanie tam ani jedno dziecko. Nie ma innego zwycięstwa”. Na początku maja minister finansów Becalel Smotricz na konferencji dotyczącej osadnictwa zorganizowanej w osiedlu Ofra na Zachodnim Brzegu zapowiedział, że w ciągu pół roku Strefa Gazy zostanie całkowicie zniszczona, a cała jej populacja - wymordowana.   Źródło: Przegląd  Autor: Jakub Kotulski 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...