Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

odmóżdżenie nie boli
bolą konsekwencje podciętych skrzydeł
w kajdanach zapięte na ostatni guzik
falbanią połacie rozumu

język zamarzł na szynach
w parafinie uśmiech na bakier
rodzi bezlot

bez chodu udajemy cywilizację
w epoce kamienia rozłupanego
śnimy półsnem o wyspaniu

wyspy nie istnieją w kulturze słowa

Opublikowano

jak dla mnie sztuczne / na siłę ażeby była konstrukcja /
myślałem że będziesz prezentował coraz to więcej
a moim zdaniem prezentujesz efektowną zabawę
tanimi pomysłami które nie powinny czynić wiersza wartościowym
i mam prawo tak twierdzić / sorry jeśli naruszyłem Twoją moralność
ale myślę że nie /

uszanowanie t /

Opublikowano

tekst mnie ruszył

kult ura słowa czy to nie obce
w mowach siekanych k.. przerywnikiem
podcięte skrzydła stanęły w poprzek
w krzywym uśmiechu lecz basta cicho

aby nie drażnić nie denerwować
bo jeszcze może ktoś ostro zbesztać
i się pilnować dobierać słowa
a nuż miast kija będzie marchewka

pozdrawiam Jacek

Opublikowano

"odmóżdżenie nie boli"
A to akurat prawda :)

Wykreśliłabym:
"podciętych skrzydeł" i "w parafinie"


Po delikatnej kosmetyce:

"odmóżdżenie nie boli
bolą konsekwencje
w kajdanach zapięte
na ostatni guzik
falbanią połacie rozumu

język zamarzł na szynach
uśmiech na bakier
rodzi bezlot bez chodu

udajemy cywilizację (ale fajnie mi brzmi także: "cywilizację udajemy")
w epoce kamienia
rozłupanego

śnimy półsnem o wyspaniu

wyspy nie istnieją w kulturze
słowa"


Wybacz, że Ci tu "bazgrzę", ale wiersz wciągnął mnie. Wciągnął, i to bardzo! A jak coś mnie wciąga, to lubię sobie w tym pogrzebać ;) A do tego podobają mi się takie zabawy słowem i skojarzeniami, które zwykłeś stosować.

Pozdrawiam serdecznie :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a bazgraj, kombinuj, pewnie że można. przecie to pisanie jest dla nas piszących to i owo:))
jak wciągnął to miło dla autora
dziękuję za poświęcony czas na tuning i dobre słowo
pozdrawiam
r
Opublikowano

Podoba mi się, zwłaszcza gry słów (i półsłówek). To przydaje trochę akcentu humorystycznego i wydrwiwającego quasi kulturę, która ostatnio wyzbywa się słów.
Tylko ta pointa trochę niezrozumiała: dla kogo owe nieistniejące wyspy?
Pozdrawiam. :-)
Oxy.

Opublikowano

A mnie się po prostu podoba! Pewnie, że te "podcięte skrzydła" są ograne, ale ...sama niedawno się nimi posłużyłam, kiedy tak czułam! (Moje były połamane:) Gratuluję, pozdrawiam, ocean słów bez wysp w kulturze słowa tak rozumiem. Pozdrawiam, Para

Opublikowano

Jakoś nie. I nie jest to żaden rewanż Panie Biały ;)

Nie leży mi falbanienie, nie leży bezlot. Reszta jakoś nie umie mi się ułożyć w całość. Podoba mi się język na szynach, żeby nie było tylko negatywnie :P

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Czerwienią wschodzi słońce  zegar nieubłagalnie mierzy czas. Jego tykanie każdy słyszy, kto tylko patrzy w niebo.   Ciężkie wahadło kołysze się, patrzę w niego bardzo długo. Ciągle tak samo, niezmiennie taki sam ruch.   Stoję pod wschodzącym słońcem jego blask przenika mnie, sprawiając że moja postać miesza się z kolorem ziemi.   Nikt nie wie do czego jestem zdolny, sam siebie powstrzymuję, moje myśli trzymam na smyczy.   Zakułem w kajdany moje serce, niech bije wolniej i nie zrywa. Ciągle chce bić szybciej żaden koń go nie wyprzedzi.   Posadziłem kwiaty po środku nieba. Rosną coraz szybciej i intensywnie pachną. Patrzcie i podziwiajcie nie są na sprzedaż.   Niech zawsze będzie jasno, bo ja moje kwiaty hoduję. Niedługo będą sięgać ziemi  a zapach poczują wszyscy.   Będziemy chodzić po środku nich i odbijać się od stalowych łodyg. Odurzeni intensywnym zapachem  jesteśmy ożywieni zapachem kwiatów.
    • @Waldemar_Talar_Talar Twój wiersz to pełna tęsknoty i refleksji podróż w poszukiwaniu idealnego miejsca, wolnego od codziennych trosk i pełnego bezpośredniej duchowości. Zgrabnie budujesz kontrast między idealizowaną wizją a surową rzeczywistością, co kulminuje w mocnym i nieco gorzkim przebudzeniu.
    • @krys929 To zbiór rozczarowań w cyfrowej klatce. Jest "jesteś, i to wystarcza", ale wisi w powietrzu niedosyt. Maliny są i do zjedzenia, i te na szyi - ładna metafora, ale co z tego, skoro "niedoszłe i niespełnione"? Pragnienie zwykłej rozmowy bez ukrytych znaczeń krzyczy samotnością w tym wirtualnym natłoku. Niby blisko, a jednak pusto. Mocne w swojej bezradności, ale boli brakiem spełnienia.
    • @Manek Wiersz sprawia wrażenie chaotycznego strumienia świadomości, gęstego od archaizmów i niejasnych metafor, które zamiast olśniewać, męczą. Brak konsekwencji w rytmie i rymach potęguje wrażenie przypadkowości. Pojedyncze, mocne obrazy ("piekło i czyściec", "spiritus a dymi jak tytoń") giną w natłoku trudnych do rozszyfrowania fraz. Wiersz wymaga znacznego dopracowania, aby z osobistych notatek przeistoczył się w klarowny i poruszający komunikat.
    • @patogenAI Nie zabijaj. @Bożena De-Tre .....wysiadaj.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...