Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

* Męska równowaga konsystencji *

Najpierw mu staje
I zaraz mięknie
Na widok dziewcząt
...
Serce namiętne ;-)


Na chwilkę zajrzałam i nie wytrzymałam by swoich trzech groszaków nie zostawić;-)
No dobrze, że jeszcze tego przyjacielskiego w locie.

PS. Mam nadzieję, że Panowie się nie obrażą.

Opublikowano

Wielką radość mi sprawiłaś, moja Pani swą osobą.
Ja Ci rzecze, niewymownie wszyscy tęsknią tu za Tobą.
Przyjacielski odebrany i nawzajem przesłany.

Opublikowano

Jak widzisz Andrzeju , przyjacielu sercu memu miły i ja tęsknię .
Przyjacielskiego zabieram na drogę.
Piszcie bo warto!
Pamiętasz? To Twoje słowa!

Opublikowano

Pamiętam, pamiętam i się nie wycofuję. :-)
Przyznam jednak, że brakuje tu Ciebie.
Mam nadzieję, że będziesz tu częściej gościła.
Co do mnie to, jestem zawalony robotą i wskakuję tu jak widać głównie nocną porą.
Szczerze mówiąc jestem tak zmęczony, że sam się zastanawiam czy nie dać już sobie na luz i też nie zniknąć. :)
Gdyby nie Ci wszyscy sympatyczni ludzie, których tu poznałem to już bym dał spokój.
Pozdrawiam

Opublikowano

No jak tak ???
Szef gangu miałby odejść?!
A kto swoje sugestie będzie zostawiać jak tu wrócę za jakiś czas?
Uciekam już.
Dobranoc mówię i dbaj o siebie ! Nie daj się zwariować pracy !

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Duksie, dzięki za poprawę humoru.
Przydało mi się trochę uśmiechu w tym szarym świecie.
Pozdrawiam Cię serdecznie, Janek.
Opublikowano

Witaj Janku, miło Cię „gościć”.
Bardzo się cieszę, że poprawiłem Ci humor.
O takie reakcje mi chodziło.
Serdecznie pozdrawiam.

PS.
Przekazuję Ci serdeczne pozdrowienia od naszej przyjaciółki Joli (jolkowej).
Prosiła mnie o to wczoraj.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Kamil Olszówka Chwała i cześć należy im się na wieki. Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Arsis «fantastyczna wizja stworzona przez nadwrażliwą wyobraźnię» źródło SJP Zawieszenie pomiędzy nieważkością a nicością. Narracja i akcja jak w niemym filmie, przyciąga pomimo braku dźwięku i głosów.  Pozdrawiam
    • Ponura polska jesień, Przywołuje na myśl historii karty smutne, Nierzadko także wspomnienia bolesne, Czasem w gorzki szloch przyobleczone,   Jesiennych ulewnych deszczy strugi, Obmywają wielkich bohaterów kamienne nagrobki, Spływając swymi maleńkimi kropelkami, Wzdłuż liter na inskrypcjach wyżłobionych,   Drzewa tak zadumane i smutne, Z soczystych liści ogołocone, Na jesiennego szarego nieba tle, Ponurym są często obrazem…   Jesienny wiatr nuci dawne pieśni, O wielkich powstaniach utopionych we krwi, O szlachetnych zrywach niepodległościowych, Które zaborcy bez litości tłumili,   Tam gdzie echo dawnych bitew wciąż brzmi, Mgła spowija pola i mogiły, A opadające liście niczym matek łzy, Za poległych swe modlitwy szepcą w ciszy,   Gdy przed pomnikiem partyzantów płonie znicz, A wokół tyle opadłych żółtych liści, Do refleksji nad losem Ojczyzny, W jesiennej szarudze ma dusza się budzi,   Gdy zimny wiatr gwałtownie powieje, A zamigocą trwożnie zniczy płomienie, O tragicznych kartach kampanii wrześniowej, Często myślę ze smutkiem,   Szczególnie o tamtych pierwszych jej dniach, Gdy w cieniu ostrzałów i bombardowań Tylu ludziom zawalił się świat, Pielęgnowane latami marzenia grzebiąc w gruzach…   Gdy z wolna zarysowywał się świt I zawyły nagle alarmowe syreny, A tysiące niewinnych bezbronnych dzieci, Wyrywały ze snu odgłosy eksplozji,   Porzucając niedokończone swe sny, Nim zamglone rozwarły się powieki, Zmuszone do panicznej ucieczki, Wpadały w koszmar dni codziennych…   Uciekając przed okrutną wojną, Z panicznego strachu przerażone drżąc, Dziecięcą twarzyczką załzawioną, Błagały cicho o bezpieczny kąt…   Pomiędzy gruzami zburzonych kamienic Strużki zaschniętej krwi, Majaczące w oddali na polach rozległych Dogasające płonące czołgi,   Były odtąd ich codziennymi obrazami, Strasznymi i tak bardzo różnymi, Od tych przechowanych pod powiekami Z radosnego dzieciństwa chwil beztroskich…   Samemu tak stojąc zatopiony w smutku, Na spowitym jesienną mgłą cmentarzu, Od pożółkłego zdjęcia w starym modlitewniku, Nie odrywając swych oczu,   Za wszystkich ofiarnie broniących Polski, Na polach tamtych bitew pamiętnych, Ofiarowujących Ojczyźnie niezliczone swe trudy, Na tylu szlakach partyzanckich,   Za każdego młodego żołnierza, Który choć śmierci się lękał, A mężnie wytrwał w okopach, Nim niemiecka kula przecięła nić życia,   Za wszystkie bohaterskie sanitariuszki, Omdlewających ze zmęczenia lekarzy, Zasypane pod gruzami maleńkie dzieci, Matki wypłakujące swe oczy,   Wyszeptuję ciche swe modlitwy, O spokój ich wszystkich duszy, By zimny wiatr jesienny, Zaniósł je bezzwłocznie przed Tron Boży,   By każdego z ofiarnie poległych, W obronie swej ukochanej Ojczyzny, Bóg miłosierny w Niebiosach nagrodził, Obdarowując każdego z nich życiem wiecznym…   A ja wciąż zadumany, Powracając z wolna do codzienności, Oddalę się cicho przez nikogo niezauważony, Szepcząc ciągle słowa mych modlitw…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @andrew Czy rzeczywiście świat współczesny tak nas odczłowieczył? Czy liczy się tylko pogoń za wciąż rosnącą presja społeczną w każdej dziedzinie? A gdzie przestrzeń, by być sobą?
    • @Tectosmith całkiem. jakbym czytał któreś z opowiadań Konrada Fiałkowskiego z tomu "Kosmodrom".
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...