Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przezroczysty kolor pokerowej karty,
Impuls słodko-kwaśnej białej lawy
I wielkiej kuli wpuszczającej nikłą część,
Gdy z wulkanu białość spływa do doliny
Dosięgając bezzwrotnego punktu.

Mała objętość zgnilizny pączkuje
Jak drożdżówka ukochanej babci,
Dziewięć, dziewiątka - wątpliwe szczęście
Kres nadchodzi, początek apokalipsy,
I jest, zwyczajnie jest.

Dwa worki we wnętrzu wypełniają się,
Pierwszy odgłos bardzo mrukliwy
Nie podobny do wyobrażeń,
Cudze chudości kije i drągi
Dotykające delikatnej aksamitności.

Pierwszy moment jak pierwsza łza,
Czystość, która sama się ubrudzi,
Nie okiełznając jedynego celu misji
Mijając, mijąc jak samochód autostradę
Przechodząc szybko przez korytarz.

Opublikowano

Mała objętość zgnilizny pączkuje
Jak drożdżówka ukochanej babci,
Dziewięć, dziewiątka - wątpliwe szczęście
Kres nadchodzi, początek apokalipsy,
I jest, zwyczajnie jest.

Drożdżówka :)))

Tekst ma mocniejsze i słabsze strony. Nie przekonują mnie: pierwsza łza, aksamitności, okiełznywanie, samobrudzące się czystości, bezpowrotne punkty...

Po pierwszym przeczytaniu miałem ambiwalentne odczucia. Teraz wcześniej przytoczone fragmenty przeważają szalę lekko na minus.

Ale pozdrawiam.

Opublikowano

powtarzając słowa poprzednika...
się podoba i się nie podoba, koncepcja zmyślna, lecz metafory nie w moim guście
a gdyby tak jeszcze popracować nad utworkiem?

lecz ostatecznie (również spoglądając na Pana wyżej) wiersz nie musi być doskonały, zupełnie jak człowiek :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Rafael Marius Oj tutaj troszkę bym polemizował z tą większością poetów, która podobno woli o brzydocie pisać :)) Nie znam proporcji ale sporo chce o pięknie :)) @Stary_Kredens Bardzo dziękuję i również pozdrawiam !!
    • @Ewelina Owszem Ewelina i Ty również trochę też :) @Rafael Marius Dzięki Rafał, cieszę się. 
    • Szuria i furia. Obie z jesieni. Szur, a ja w liściach z nosem przy ziemi wśród bezkręgowców lub protoplastów wszystkich dla których, miły w dłoń kasztan.     Furia na skrzydłach chce stąd odlecieć. Smardz albo pociec może nie przeciec. Z bibuły na niej falują tony. Czyjeś tam krzywdy i wiatr w miliony.     Jesienią znowu tyle się wniesie: ziemia na butach, chrząszcze kołnierzem. Słońce się chyli już przed wieczorem. Furia zje z szurią jak mysz pod stołem.         *         Im Eumenides patrzy życzliwie. Zmówi się z nimi, obie wyżywi. Z igliwiem starszej wyrzut sumienia — da młodej pogryźć szczyptę kamienia.   Aż im się zerwie cyklon ważności. Odejdą zimą w poślizg i pościg. (Może się z czasem znajdą w salonie, chyba że zgodzi je Tyzyfone).     inspiracje:

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                   
    • @Stary_Kredens @Stary_Kredens W Pismie Świętym o glupocie czlowieka odrzucającego swiadomie P.Boga, jest bardzo wiele napisane.    "Jeśli chodzi o nasze wieczne przeznaczenie, to albo jest się głupcem, co oznacza odrzucenie ewangelii Chrystusa, albo jest się mądrym, co oznacza wiarę w Chrystusa i powierzenie Mu swojego życia (zob. Ew. Mateusza 7.24-27). Wierzący odkrywa, że ewangelia- którą uważał za głupotę- jest w rzeczywistości mądrością Bożą, która zapewnia mi wieczne zbawienie"   Serdeczne pozdrowienia przesyłam pięknego dnia życzę i samych dobrych wyborów  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • dwa razy mało to chyba złóż myśli szybko naprędce  w kwadracie kantów nie widać są kąty cztery nie więcej   tych myśli nigdy za dużo  nad sobą zawsze na czasie a obłęd należy zgubić wyjść z koła i patrzeć inaczej :)))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...