zak stanisława Opublikowano 3 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2009 nocą tulę w miękkim uścisku oswojony kłębek czasem przekładam udając że do ciebie należy przerwany sen zapowiada osłuchanie z pianiem i gdakaniem aż obudzi się druga połowa kukułki zgrzytnie i odfrunie zjawanie jestem tą dziewczyną która w wodzie czytała przyszłość paliła karteczki w płomiennych wyznaniach i buty wystawiała za próg bez wiary leję wodę na wylewy woskowe pozytywne myślenie nie moją domeną streszczać w dotknięciu kartek nie napisany wiersz nie zawracam kijem rzeki i nie martwię się o czym mówią symbole u schyłku roku jednak buty wystawię na wszelki wypadek żeby wpadło co się wylało
Anna_Para Opublikowano 3 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2009 Podoba mi się. Wiele "pseudonimuje". Puenta pozostawia tajemnicę. Co też wylało się z tego wosku? Pozdrawiam, Para :)
zak stanisława Opublikowano 3 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. no właśnie, niedzwiedz albo grzyb, jestem w rozterce, bo i to i to nic dobrego :P cmook
Pan_Biały Opublikowano 3 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2009 o rany a ja przegapiłem andrzejkowe wróżby:(( dzięki za przypomnienie rytuału pozdrawiam r
zak stanisława Opublikowano 3 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. nie ma tego złego, przynajmniej nie masz cykora:P, że wyszło cosik z wora :) cmook
krzysztof marek Opublikowano 3 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2009 "nie jestem tą dziewczyną która w wodzie czytała przyszłość paliła karteczki w płomiennych wyznaniach i buty wystawiała za próg bez wiary leję wodę na wylewy woskowe" nawet podświadomie..? bo odczuwam lekką nutkę samozaprzeczania w myśl powiedzenia: "tylko winni się tłumaczą". podoba mi się ten wiersz. pozdrawiam serdecznie :)))
teresa943 Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 a ja wyczuwam skrywaną nostalgię za tamtym "laniem wosku", za emocjami, śmiechem pomieszanym z obawą i za dziewczęcą spontanicznością wyrażania uczuć, ale to takie tam moje...sentymenty :)) wiersz poboba misie serdecznie cmokam - Krysia
zak stanisława Opublikowano 4 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. oj tak krysiu, dobrze wyCzuwasz, tamto to była sama radość a to.. to tylko rytuał, żeby dzieciom pozostawić coś.. cmook
aluna Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 Miś sie wylał...a to zagadka ...może poetka podpowie czy radośc z tego mosia czy i inne ....przesłania! Uściskuje! Ania
Baba_Izba Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 U nas lejemy wosk na wodę, tylko ja czasem zupełnie olewam wosk i andrzejkowanie. Kilka lat temu zapaliła się stearyna w rondlu na kuchni i w popłochu ktoś potraktował wodą ten pożar. Nigdy przedtem nie widziałam tyle sadzy! Mnie też kiedyś ulał się niedźwiedź, wkrótce nadarzył mi się fajny wyjazd daleko na północ, pod biegun. Wiersz zmienia się, pięknieje, i jak wszystkie Twoje, ma specyficzny nastrój; realizm czasu teraźniejszego miesza się i przenika nawzajem ze wspomnieniami, z nutką nostalgii za minionym. Jednym słowem - jest taki, jak lubię! Jedynie zastanowiłabym się nad "oswajanie" (jest wyżej "oswojony"). Nie bardzo rozumiem zastosowanie "Ą"na końcu wyrazu? Serdeczne - heeej - baba
zak stanisława Opublikowano 4 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. hehe Ą był łączony caps nie zauważyłam, och, ale to mała bieda osfojony, hihi też nie zauważylam ale poprawie się , obiecuję, bo tego oswajania za dużo jak na dwa wiersze :P miało być osłuchanie, papapa cmook
zak stanisława Opublikowano 4 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. no wlaśnie a może to był wór pieniedzy, bo coś dzwoniło... dzięki alunko, cmook
Magda_Tara Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 niedźwiedź wpadł w buty - dobra wróżba jesteś swego rodzaju matecznikiem, Mateczko, przystanią dla ogromnych osobników rodzaju, że tak powiem, męskiego. futrzane one i cieplutkie z zasady u nasady, a więc nożyny ci nie pomarzną, Kobieto! a łapki pod ich futrzane paszki - rękawice naturalnej wełence nie dorównujące! Staśka! idzie na lepsze! buziak! :)) weselej śpiewaj, proszę :* wrrrrrrrrróć! wiersz taki śliczny, aż woskiem topionym zapachniało!
egzegeta Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 Stasiu a ja sobie czytam i tak sobie zgrzytam, bo niezły on jest - tylko są też ale; tzn. już po drugim czytaniu oswoiłem się z tym, że przerzutnia goni przerzutnię, ale w sumie dobrze. dalej pierwszą strofę 8 wersową przerobiłbym na czas przeszły mniej więcej tak: nocą tuliłam w miękkim uścisku oswojony kłębek przekładałam udając że do ciebie należy przerwany sen zapowiadał osłuchanie z pianiem i gdakaniem aż obudzi się druga połowa kukułki zgrzytnie i odfrunie zjawa TERAZ zamieniłbym na dziś i do pierwszego wersu: dziś nie jestem tą dziewczyną ...itd podobnie z JEDNAK Chyba, że taki zabieg celowy, ale po co no i końcówka za bardzo dopowiedziana. Wg mnie - podkreślam - wg mnie !!! Pozdrawiam :) PS. No i co? poprawiłem się, bo w Zce wypomniałaś mi przy Twoim wierszu, że w warsztacie to mnie nie było. :))
zak stanisława Opublikowano 4 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. super Wiktorze, WIEDZIAŁAM że przyjdziesz, bo z Ciebie taki solidny miś:))) zgadzam się w zupełności, sam wiesz .. cmook miłego wieczoru z bursztynowym...w dłoni :))
zak stanisława Opublikowano 4 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 Magdo, weselej to ja zaśpiewam, jak mi się zrobi wesoło, może po połówce?.... cmook moja ty rozrabiaro.
egzegeta Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 zdecydowanie lepszy, nawet jakby mocniejszy procent:) A końcówka SUPEŁ. pozdr.
egzegeta Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 bym zapomniał a Kalinie kto obiecał, że się wpisze ?? no kurde KTO ??? :))
zak stanisława Opublikowano 4 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. i co... nie otwiera mi się ksiega gości ot, co, nie chce mnie zarejestrować, bo co to takiego to z Q ni huhu niponimaju a tak w nawiasie zagłosuj na ten link www.zablysnijnaswieta.pl/praca,852?zapros=true biore udział wkonkursie i potrzeba mi 300 głosów, a mam dopiero 60, buuuu pliiissssss
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się