Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wszystko sprowadza się
do jednej i tej samej pieśni
Przez ciemność zmrożone,odrętwiałe usta
Słowa kamienie cisną
W bezruchy,w bezdechu stoję
Z nadzieją dalekowzroczną i nieustającą
Mijają cel?
Ja mijam się z celem
Zawsze
Nie zmienię przeszłości
Nie pokonam czasu
(Nie można walczyć z cieniem)
Wstanę przed upadkiem
Uratuję siebie
Przed losem kamienia.

Opublikowano

To co mi się podoba w tym wierszu to te fragmenty o byciu kamieniem i ew. "wstanę przed upadkiem".
Ogólnie wiersz nie jest za dobry, zdania nie wiążą się ze sobą w sposób płynny.
Najgorszy fragment "Mijają cel?
Ja mijam się z celem
Zawsze
Nie zmienię przeszłości
Nie pokonam czasu
(Nie można walczyć z cieniem)", przede wszystkim dwa ostatnie. Lepiej by było np.
"Mijają cel?
Ja zawsze mijam się z nim
Przeszłości nie zmienię,
Cieniu, czasie, nie wygram" - ot, taka sugestia ;).

Opublikowano

Nie zawsze musi wszystko przechodzić w sposób płynny.A to nie jest zbyt konstruktywna krytyka.Ja lubię ten wiersz trudno jak się nie podoba.Pewnie coś zmienię nie raz.A pierwotnie nie było : Nie zmienię przeszłości i (nie można walczyć z cieniem) potem dopisałam.Widać zły pomysł.Ale dzięki za komentarz.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc kapitalny wiersz ! subtelny, delikatny, piekny.
    • gdzie leżą prawdy jak je odnaleźć w jakich zakamarkach ludzkich tkwią wiem wiem powiecie spójrz za siebie przeszłość wszystko o nich wie i chociaż milczy wyraźnie mówi prawdy to nie tylko piękny  sen one  nas otaczają czasem wymuszą łzy po których jest nam lepiej
    • @Alicja_Wysocka... ale mnie zatrzymałaś piosenką, taka pozytywna i z piękną oprawą... przeskoki w terenie... :) Mam nadzieję, że to nie AI @Annna2... cieszę się, że tak odbierasz... dziękuję bardzo.
    • @huzarc dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Nata_Kruk     dziękuję za tak uwazny odbiór i za to, że pochyliłaś się nad każdym szczegółem. To dla mnie zawsze wartość. Pozwolę sobie jednak nie zgodzić się z niektórymi uwagami, bo każde z tych słów ma w tym tekście swoje miejsce i temperaturę. „Potoczone śrubki pamięci” - to nie ozdobnik, a gest ruchu po rozpadzie. Chciałam, żeby to słowo oddało bezwład i rozsypanie, moment, w którym pamięć traci stabilność i toczy się po podłodze razem z człowiekiem.   „Wyłączony napis ‘śmierć’” -  to celowy paradoks. Nie chodziło o włączenie konca, tylko o wyłączenie obrazu, o moment, w którym wszystko cichnie, a światło gaśnie. Śmierć nie jest tu spektaklem, lecz ciszą po nim.   „Odchody wspomnień” — wiem, że to słowo jest szorstkie i brudne. Tak miało być. Pamięć nie zawsze pachnie nostalgią, bywa biologiczna, cielesna, rozkładajaca się. Chciałam uniknąć elegancji, bo strata rzadko bywa elegancka.   „Mrówki pamięci, które wysysają” - to nie obraz śmierci, lecz proces. Czas i wspomnienia pracują jak drobne stworzenia – powoli, cierpliwie, aż zostaje tylko pusta skorupa. „Wysycha” byłoby zbyt bierne; „wysysają” niesie życie, choć w rozkładzie.   Masz rację, że wiersz jest gęsty – on miał taki być. To nie tekst o harmonii, tylko o rozpadzie, który jeszcze oddycha.   Inni pisza wiersze przewiewne i esencjonalne a ja mam swój styl. Lepszy czy gorszy - nie wiem. Dziękuję za czytanie i za słowa, które są dowodem, że wiersz nie prześlizgnął się obok oczu.   Jeżeli chodzi o punkcik - chcę go tylko wtedy jeżeli jesteś do jego postawienia gotowa. Jeżeli nie - to za niego dziękuję.   Pozdrawiam ciepło,       @huzarc piękne dzięki :)    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...