Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Twoja ręka, moja ręka...
To cierpienie, nasza męka.
To czekanie w niepewności,
Płomyk świecy, burza w nocy.

Nasze serca, nasze słowa.
Łzy wylane stoją w oczach.
Chęć uścisku, głód bliskości
Chęć spojrzenia sobie w oczy.

Moje usta, szepty twoje,
Moje łkania w twoim głosie.
Skryte żądze z rąk wyrwane
W blasku szoku w oczy skaczą.

Wspólne prośby i pytania,
Biegną mi w tłumie po krtani,
Szamoczące w niepewności
Mówiące "tak" i "nie" głosy.

I otwarte twe ramiona
Są niczym do nieba wrota,
Jak tunel nieoświetlony,
Nie wiem w którą biegnie stronę.

Nie wiem co mi teraz wskażesz.
Wrota piekieł, wieżę Babel?
Lecz gdzie wskażesz, tam pobiegnę
Tylko pochwyć mnie za rękę.
[sub]Tekst był edytowany przez Martyna_Zofia_Łysakiewicz dnia 30-08-2004 08:30.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...