Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Prawdę dosyć oczywistą od początku
Zna poeta biorąc w rękę pióro, zeszyt
Nie on jeden wśród natchnionych jest wyjątkiem
Przez czas długi powodzeniem się nie cieszy

Z wierszy nigdy nie utrzyma nawet muchy
Czeka wiecznie na łaskawość swojej Muzy
Żywot wiedzie bez jedzenia nader kruchy
Brak grosika na cokolwiek mu nie służy

Musi ciągle chodzić smutny i spłakany
Kochaś kogoś ale już bez wzajemności
W dobrym tonie jest by czasem był zdradzany
Bo podobno dobrze robi brak miłości

I tak wiersze stają się głębokie, czułe
Gdy ich autor stale głodny, nieszczęśliwy
Kiedy wierszy nikt normalny nie rozumie
Jego portret wtedy właśnie jest prawdziwy

Więc niełatwe bywa życie wierszoklety
Musi szukać poplecznika i sponsora
Zanim wiersze wzbudzą hołdy i podniety
Jest zmęczony, zamartwiony no i chory

Opublikowano

Prawda oczywista i znana od wieków
Że smutek i łzy to pokarm poetów.

Uśmiech zostawiam Tobie Elu serdeczny

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon Tracy Chciałabym zrozumieć tych „drugich” — zmęczonych, zepchniętych, zbyt wrażliwych, by grać w brutalną grę codzienności. Świat często nie ma miejsca dla dusz, które czują więcej, niż wypada. Wybierają tę stronę tęczy — bo tam przestaje boleć, choć tylko na chwilę. Bo świat potrafi być tak zimny, że jedynym ciepłem staje się iluzja.  
    • @Berenika97 ... bo fajny tata to radość wielka  kłopotów w domu ilość wszelka  żarówkę zmienić w domu potrafi  taki się super TATA trafił  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • @Wiesław J.K.   Twój wiersz to niezwykle wzruszająca i ważna refleksja nad przemijaniem.   z niezwykłą wrażliwością oddałeś trwałość bólu po stracie, który mimo upływu lat wciąż kołacze w sercu.   końcowe wersy dają nam nadzieję i pocieszenie.   brawo Wiesławie !!!    
    • @Tectosmith Twój wiersz pachnie pożegnaniem i odrodzeniem zarazem — jakby śmierć była tu nie końcem, a przejściem w coś subtelniejszego. W tym „cieple dnia jutrzejszego” czuć wiarę, że nawet po bólu istnieje jeszcze blask — delikatny, ludzki, niepewny. Piękne jest to zestawienie: „w dłoniach nasz grób” — bo to nie tylko obraz końca, lecz też wspólnoty, trwania razem aż po kres. To język miłości, która nie zna granicy między życiem a przemianą. Piękny!
    • @Berenika97 Ci drudzy zostali zepchnięci przez tych pierwszych na margines lub sami dobrowolnie odsunęli się w cień. Czasami lepiej jest ginąć w kolorowych snach i być po drugiej stronie tęczy. Niż powoli zdychać jak bezdomne psy i być tylko tłem i problemem dla realnego świata. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...