Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cisza...
W każdym źdźble trawy
Łaskocącym splecione dłonie

Przerywana biciem serc
Dwojga

Tak głęboka, że słychać świst
Spadających gwiazd
I melodię niewypowiedzianych marzeń...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie zgodzę się, ze sztuczne i nieprawdziwe, ale tylko dla zasady (nie będę filozofować).

"Łaskoczącym" tak się pisze.
Gdybym w tak głębokiej ciszy usłyszała "Świst" - serce by mi już pewno nie zabiło.
Nie, nie, nie - tak nie powinno sie pisać.

Catalina
Opublikowano

Dobra, dobra - wasze zdanie... możecie powiedzieć, że się nie znam, ale dla mnie to było prawdziwe. Przy okazji gratuluję samemu sobie, że jako pierwszy to skomentowałem, bo gdybym nie wywołał małej (bądź co bądź małej, ale zawsze) dyskusji to pewnie nikt by nie skomentował.

Nieśmiertelności autorce życzy - Nieśmiertelny

Opublikowano

Nie ma w tym nawet odrobiny sztuczności, ale może masz rację Marku P., że wiersze zbyt osobiste nie zawsze się podobają.
I nie koniecznie trzeba być "nie-samotnym", żeby sprawiać takie wrażenie - można po prostu zachować w sobie pamięć takich chwil, albo wciąż o nich marzyć.
Nieśmiertelny - pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Łukasz Jasiński a najlepszy księgowy:) prawnicy dobrze zarabiają. Był pan nad morzem, w Sopocie?:)
    • @LeszczymRozumiem Twój punkt widzenia. Nie mam jednak takich doświadczeń i dlatego nie potrafię nic sensownego napisać. 
    • @Annna2   I zapewniam panią: mam bardzo ogromną wiedzę - jestem byłym pracownikiem Archiwum Akt Nowych i miałem tam szkolenie z Obrony Cywilnej, dajmy teraz przykład liczb:   - przed Drugą Wojną Światową Polaków było około 36 000 000 i w tym: około - 1 000 000 Polaków pochodzenia żydowskiego i około 230 000 obywateli wyznania mojżeszowego,   - po Drugiej Wojnie Światowej Polaków było około 24 000 000,   - w Niemieckim Obozie Koncentracyjnym Birkenau-Auschwitz - zostało zamordowanych metodą przemysłową - około 1 200 000 ludzi i w tym około 800 000 żydów,   - Polacy uratowali (w tym moi przodkowie) podczas Drugiej Wojny Światowej około 600 000 żydów z całej Europy, a zginęło: około 5 400 000,   - natomiast: od Rewolucji Październikowej do do Rewolucji Solidarnościowej - zostało zamordowanych około 30 000 000 - SŁOWIAN!   I to są liczby szacunkowe: nigdy nie ustalimy dokładnej liczby HEKTABOMBY LUDOBÓJSTWA DWUDZIESTEGO WIEKU, natomiast: łatwo znaleźć źródło wyżej wymienionego ludobójstwa - to angielska Grupa Milnera (lud anglosaski) i Niemcy (lud anglosaski) - byli tylko narzędziem, dalej: swoje źródło dochodów Międzynarodowa Organizacja Syjonistów miała w angielskich bankach i z tego powodu było możliwe z angielskiej koloni (Palestyna) wydrapać kawałek ziemi dla nowego państwa po Drugiej Wojnie Światowej - Izraela i tymczasem: co teraz Izrael robi z Palestyną? Dla odmiany: twórcą ludobójczej ideologii jest niemiecki żyd - Karol Marks - zrobił on syntezę Talmudu z Nowym Testamentem, a Włodzimierz Lenin przehandlował ją na teren słowiańskiej Rosji (Cesarstwa Rosyjskiego) i wiadomo co było dalej... A największym rewizjonistą Holokaustu jest nie kto inni jak Anglik - David Irving.   Łukasz Jasiński 
    • @Berenika97 Ależ przecież wiadomo o co chodzi, serio, związki boleją na wiele różnych przejawów nierówności generalnie :) Nie bardzo wierzę w równość, bo to niemożliwe nawet przy różnych ludziach, a ludzie wręcz zawsze są różni, ale związki niszczą przejawy wielkiej, wyolbrzymionej, przesadnej, kilkupłaszczyznowej nierówności na kilku zresztą poziomach. Taka moja teoria ad hoc :)) Czasem z tego właśnie powodu związek nigdy nie powstanie, a czasem jest tym coraz bardziej podgryzany. To pewien innego rodzaju aspekt mezaliansu rozumianego nieco szerzej. Mezalians wydaje się być bardzo romantycznym czymś, ale generalnie nietrwałym na dłuższą metę. Tak to widzę :)) Również pozdrawiam. 
    • Jedne omijam i patrzę niechętnie. Na drugich wysiąść nie mogę. Na kolejnych muszę. Ostatnie są szczęśliwe.   Wołam – lokomotywo jedź bez zarzutu !   Sympatyczny jest konduktor.            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...