Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

xxxxxxxxxxxx


Rekomendowane odpowiedzi

Żyję we własnym świecie,
Codziennie chodzę nocnymi ścieżkami rzeczywistości.
Patrzę w kierunku Wschodzącego Słońca,
Słucham ciszy otulającej duszę niczym
Jedwabny szal.
Czego miałabym się bać?
Nikt nie zakłóci mojego spokoju, dobry Bóg
Czuwa nad swoją kapłanką.
Nie pozwoli by mroczny wiatr
Wkradł się w me sny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Słucham ciszy otulającej duszę niczym
Jedwabny szal"
To mi się podoba :)
Troszkę chaos w tych wersach
Zmieniłabym tak:

Żyję we własnym świecie.
Codziennie chodzę
nocnymi ścieżkami rzeczywistości.
Patrzę w kierunku Wschodzącego Słońca,
słucham ciszy otulającej duszę
niczym jedwabny szal.

Czego miałabym się bać?
Nikt nie zakłóci mojego spokoju.
Dobry Bóg
czuwa nad swoją kapłanką.
Nie pozwoli,
by mroczny wiatr
wkradł się w me sny.

Jak ode mnie to takie sugestie. Może inni podrzucą lepsze :)
Pozdrawiam
Janina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...