Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

"secret garden - elan"


BlackSoul

Rekomendowane odpowiedzi

Byłam kiedyś niebem. Miałam swoje humory, swoje lepsze i gorsze dni.
Łapałam cię w sieć z chmur, nie dawałam spokoju w nocy. Zsyłałam na ciebie burze, grad i deszcz. Kąpałaś się w moich łzach. Oczy szerokie aż po horyzont, widziały cię nagą, widziały ubraną w liście. We włosach miałaś wrzos i igły. Nadal cię pragnę, każdą częścią atomowego ciała.
Na równiku szykuję nam dom z piasku, a lodowce spływają ciekłą krą, do nóg. Daję ci czas na zgodę. Daję ci czas na pokochanie moich policzków z gliny.
Góry przesuwają się do nas tworząc kolumnę, która trzyma w mocy moje sumienie. Już mnie nie więzi na atmosferze. Masz mnie na wyłączność, na stałe.
Mgła otula nas do snu, jesteśmy razem. Ty i ja.
Na wieczność. Na przenikliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę zwrócić sobie uwagę, że " praw dotyczących atomów i kamieni brukowych nie stosuje się do ludzi" więc fragment... " atomowego ciała"... dykfe...dykret... dyklemi... kur...! (Co ja się mam z wami inteligentymi kobietami!)... jest nie na miejscu. Ło.
To tak jakby ktoś uważał, że Maksa i Moryca napisał Anatol France.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...