Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Po błękitnej Niemna toni
Płynie czółno
A w nim oni
Janek wiosło w dłoni trzyma
Fala to w dół
To się wzdyma

Brnie łódeczka pod prąd rzeki
Cel choć trudny
Niedaleki
Bo Justyna zaufała
Uwierzyła
Ukochała

Miła chwila upłynęła
A wyprawa
Wycisnęła
Na wiek wieków piętno w obu
Aby razem
Być do grobu

Opublikowano

początek super, ale potem się łamie. moim skromnym zdaniem wiersze rymowane powinny być konsekwentnie wersyfikowane (się i mi zrymowało...)

może tak:

Po błękitnej Niemna toni
Płynie czółno
A w nim oni
Janek wiosło w dłoni trzyma
Fala to w dół
To się wzdyma

Brnie łódeczka pod prąd rzeki
Cel choć trudny
Niedaleki
Bo Justyna zaufała
Uwierzyła
Ukochała

Miła chwila upłynęła
A wyprawa
Wycisnęła
Na wiek wieków piętno w obu
Aby razem
Być do grobu

takie to trochę infantylne wyszło, ale chyba lepiej się czyta. proszę coś w tym kierunku pomyśleć.

pzdr

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



choroba, widzę tylko możliwość zupełnego zepsucia :|

E tam zawsze może być lepiej ale dziękuję za komentarz :)

ale już nie w tym wierszu, według mnie, raz że myśl w zasadzie powtórzona tysiac razy, dwa, ze jej prezentacja nie tylko okulała, ale też niczym nie zajęła, a to już dla mnie kaplica ;)
jedyne, co mi się spodobało w tym wierszu, to ta ścieżka interpretacyjna od wzdęcia do ufnoścvi Justyny w wiosło Janka ;)
ale to oczywiście już tylko na moją własną uciechę, bo nie sądzę, by Autorka zakłądała taką ścieżkę interpretacyjną ;)
no ale koty za płoty, pozdrawiam znad, dziś szaro-błękitnego, jeziora Blanki :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A polityczne starcie pomiędzy światem pana Jarosława Kaczyńskiego, pana Grzegorza Brauna, pana Roberta Bąkiewicza i pana Karola Nawrockiego i światem tak zwanych demokratów - będzie bardzo poważną polityczną konfrontacją - nie ustąpię ani o krok - mówił pan premier Donald Tusk.   Źródło: TVN24   I bardzo dobra decyzja: Naród Polski już przez blisko trzydzieści lat nie miał żadnych męczenników, otóż to: tylko pan Jarosław Kaczyński z racji wieku dostanie osobną celę, pan Grzegorz Braun z racji elokwencji - będzie słuchamy przez więźniów, zresztą: już siedział kilka razy w areszcie śledczym, pan Robert Bąkiewicz i pan Karol Nawrocki - wiadomo - potrafią dać w mordę.   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • @Nela Ależ to jest z życia wzięte. Moc ekspresji, żal i złość. To jak antylaurka dla rodzica? Wiersz zrobił na mnie wrażenie. A o takie na tym portalu trudno. Pozdrawiam.
    • I ekipa nieudaczników pana Donalda Tuska oszukała miliony Polaków - nie dotrzymała obietnic i w efekcie przewaliła wybory nie do przegrania.   Adrian Zandberg
    • Muszę porozmawiać. Nie z tobą, nie z nimi. Z godziną, co płynie beznamiętnie w ciszy. Dokąd jadę – nie wiem. Bilet mam w kieszeni, lecz port się rozmywa w przedświcie i mgle. (Refren) A moja gitara wciąż zna mój głos. Nie pyta – nie karze, nie boi się łez. Na strunach cichutko rozpina mój los. Gdy świat nie odpowie – ona wie, że jestem. (II) Kocham ją – bez słowa, bo słowa są kruche. Poddaje się dłoni jak noc snom bez celu. Czasem zapłacze razem z moim ruchem, czasem zadrży jak skrzydło w tunelu. (Refren) A moja gitara wciąż zna mój głos. Nie pyta – nie karze, nie boi się łez. Na strunach cichutko rozpina mój los. Gdy świat nie odpowie – ona wie, że jestem. (III) Nie pytaj, co dalej. Nie wiem. I nie muszę. Podróż to nie mapa – to oddech, to cień. Czasem ją stroję z roztrzaskaną duszą, a ona wciąż mówi: „zagram, jeśli chcesz”. (Refren) Bo moja gitara to cały mój głos. Nie zdradzi, nie odejdzie, nie powie: dość. Gdy wszystko umilknie, gdy zgaśnie mój ton – z jej pudła unosi się jeszcze mój dom.
    • @Robert Witold Gorzkowski Tak pięknie napisałeś o kobietach, że aż musiałam przeczytać kilka razy. Postawiłeś płeć piekną na piedestał.  Mało jest takich wierszy.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...