Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spróbuj poddać się krytyce
Więcej myśl o praktyce
Nim napiszesz słowo "banał"
Wiersz od razu spychasz w kanał
Tak najlepiej Ci wychodzi
Wsiądź do ratunkowej łodzi
Na tym forum nie wypada
Bluzgać swego sąsiada
Opisz lepiej i wskaż wady
Tak normalnie dla zasady
I nie rzucaj słów na wiatr
Bo poeta to twój brat
Nikt nie walczy tu o złoto
Przeczytaj serwisu motto
Streszczę krótko nie cytuje
Tak to widzę i tak czuje
Wiedzę swoją podaj dalej
Nie krytykuj i nie szalej
Nim naznaczysz dzieła nasze
Z serca piszę i tak patrzę
Wszyscy tworzymy atmosferę
Myśli własne i szczere
Zamieszczamy właśnie tutaj
A ty kopiesz to z buta
Głośno teraz niech Cię trafi
Każdy piszę jak potrafi
Ludzie tutaj służą radą
Złośliwość jest ogromną wadą......

Opublikowano

Na moje niewytrwane oko straszny banal, wybacz.
Banal Banal po stokroc!




Dnia: Wczoraj 23:53:02, napisał(a): Romek C
Komentarzy: 19


Przekazałeś tyle rad i wskazałeś błędy w wierszu po stokroć dziękuje pomogło mi to bardzo w rozwoju i poprawiłem błędy .......Gratuluje !!!

  • 2 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Razu pewnego    Zły Czarownik z pustką w złym sercu, napotkał Wiedźmę ze Starego Lasu.  Zakochał się od razu, po ludzku, bez pamięci i głupio.  Gdyż miłość jest rzeczą głupców i ludzi prostych.  Cierpiał okrutnie i podążał za Wiedźmą ze Starego Lasu. Która czyniła z nim, co z każdym głupcem.  Zły Czarownik zaślepiony, ukrył zło, zasypał pustkę, głowę schylił jałmużnie.  Lecz, innego dnia, pod innym księżycem, czarownik wstał.  Zaśmiał się okrutnie i odszedł. Gdyż nie dał Wiedźmie ze Starego Lasu swego zła, lecz swą głupotę.  Bez Wiedźmy którą uczyniłby królową u swego boku, odszedł by dzielić i rządzić. A wiedział że jego czyny zostaną wspomniane.  A zło nie daje drugiej szansy, lecz raduje się z porażki. Rządził czarownik i wielkie czynił dzieła.  A były one dekadencją, rozkoszą i pychą. Wiedźma ze Starego Lasu. Wróciła, do wiejskiej chatki, na kurzej nóżce.  By do końca swych dni.  Ogrzewać ciało, prostymi głupcami. Sycić.  Niezaspokojony apetyt.                                                                                                                               Koniec 
    • @Waldemar_Talar_Talar

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Dekaos DondiA co, zaczęła się kampania wyborcza? Dobra, dobra, przed, to wszytko obiecać :)
    • Ot, na padlinę dowala wodę Nil. Da pan to?  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bajki są bardzo interesującym narzędziem... niezwykłym. Moje najwcześniejsze próby z poezją wychodziły od bajek. Widocznie gdzieś we mnie siedzą jakieś szablony.   Dziękuję Ci za komentarz. Przyznam, że o czymś mi przypomniał. Pozdrawiam :)   Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz. Pozdrawiam :)   Kiedy pisałam ten wiersz, zawiesiłam się (nie napiszę w którym miejscu), potrzebowałam pomocy wizji... oglądałam więc zdjęcia sów: ich dzioby, pazury, oczy. One są takie dostojne, trudno je zmieścić w codzienności, jest w nich coś nieuchwytnego... jakaś głęboko skrywana tajemnica.  Cieszy mnie, że końcówka przypadła do gustu. Lubię dobre zakończenia.   Dziękuję za rozwinięcie mojej myśli. Pozdrawiam :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...