Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

chciałabym ochrą
malować pospolitość
zbłękitnić poranki
zatrzymując słońce
kwitnąć oranżowo

sypać okruszki
jesiennym ptakom
urokliwymi barwami
zanim zeszronią się
przed zimą

napalić w starym piecu
żywicą obłaskawiając winę
za późnojesienną miłość
odważnie wznieść toast
winem bez winy

z tobą smakować

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



o, dziękuję Melanio :) cieszę się, że smakuje :)

pozdrawiam ciepło -
Krystyna
teres :) to twój pycha wierszyk, mnie spuchlizny od pychy nie bardzo :)
"spuchlizny od pychy nie bardzo"?...teraz to już zupełnie nie rozumiem, ale dziękuję za wizytę i czytanie :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


bawisz się słowem (zbłękitnić) i dobrze dla wiersza
i te Twoje palety barw z oranżem się podobają :)
w całości
pozdrawiam
r
hehe...lubię kolory nie tylko na palecie, ale i w najzwyklejszym życiu; barwy naprawdę są...nawet poprzez szarość można "dostrzec" błękit, jeśli się patrzy okiem malarza :))
fajnie, że Ci się podobają "oranże" ... są symbolem słonecznego ciepła :)) a "błękit"? ech, to "siódme" niebo :)))
dziękuję

w cieple barw ślę pozdrowienie -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


teres :) to twój pycha wierszyk, mnie spuchlizny od pychy nie bardzo :)
"spuchlizny od pychy nie bardzo"?...teraz to już zupełnie nie rozumiem, ale dziękuję za wizytę i czytanie :)


nie wiem jak ci to Krysiu wytłumaczyć, , bo u ciebie 1 os lp ...tak na moje po prostu wyczucie :)))))
cytuję 'obłaskawiając ..winę ... winem bez winy ' jest czymś jak hipokryzja i nawet z tymi kolorytami brzmi właśnie pysznie, ale nie w sensie smaku, tylko i śmiesznie :)))
rozumiem, że nie rozumiesz Krysiu, och wysiłek jest ważny hi, hi,hi, :)
ale bardzo cię pozdrawiam Melania G.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


"spuchlizny od pychy nie bardzo"?...teraz to już zupełnie nie rozumiem, ale dziękuję za wizytę i czytanie :)


nie wiem jak ci to Krysiu wytłumaczyć, , bo u ciebie 1 os lp ...tak na moje po prostu wyczucie :)))))
cytuję 'obłaskawiając ..winę ... winem bez winy ' jest czymś jak hipokryzja i nawet z tymi kolorytami brzmi właśnie pysznie, ale nie w sensie smaku, tylko i śmiesznie :)))
rozumiem, że nie rozumiesz Krysiu, och wysiłek jest ważny hi, hi,hi, :)
ale bardzo cię pozdrawiam Melania G.
Melanio, rozumienie kryje się w charakterze człowieka, jeden widzi wszędzie to, co chce widzieć, a inny po prostu widzi to, co jest, patrząc oczami dziecka (bez podtekstów)...także pisze tak jak czuje ...a "wino i wina" w tym tekście to tylko poetycka gra słów, metafora ...warto się odwołać do słów św. Augustyna "kochaj i rób, co chcesz"...to taka miłość ewangeliczna, która kochając nikomu nie wyrządza krzywdy, ale...och, zapędziłam się;
oczywiście Czytelnik ma prawo odbierać tak jak czuje...i za to Ci dziękuję, nawet za
znależienie "pychy" w wierszu :)))))

aha, jeszcze pl w 1os. - tak w literaturze bywa ...autor-mężczyzna np. pisze "obudziłem się zlany potem...", co wcale nie znaczy, że pisze o sobie; wiersze też nie muszą być biografią autora;

Miłego dnia!
Krystyna
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




nie wiem jak ci to Krysiu wytłumaczyć, , bo u ciebie 1 os lp ...tak na moje po prostu wyczucie :)))))
cytuję 'obłaskawiając ..winę ... winem bez winy ' jest czymś jak hipokryzja i nawet z tymi kolorytami brzmi właśnie pysznie, ale nie w sensie smaku, tylko i śmiesznie :)))
rozumiem, że nie rozumiesz Krysiu, och wysiłek jest ważny hi, hi,hi, :)
ale bardzo cię pozdrawiam Melania G.
Melanio, rozumienie kryje się w charakterze człowieka, jeden widzi wszędzie to, co chce widzieć, a inny po prostu widzi to, co jest, patrząc oczami dziecka (bez podtekstów)...także pisze tak jak czuje ...a "wino i wina" w tym tekście to tylko poetycka gra słów, metafora ...warto się odwołać do słów św. Augustyna "kochaj i rób, co chcesz"...to taka miłość ewangeliczna, która kochając nikomu nie wyrządza krzywdy, ale...och, zapędziłam się;
oczywiście Czytelnik ma prawo odbierać tak jak czuje...i za to Ci dziękuję, nawet za
znależienie "pychy" w wierszu :)))))

aha, jeszcze pl w 1os. - tak w literaturze bywa ...autor-mężczyzna np. pisze "obudziłem się zlany potem...", co wcale nie znaczy, że pisze o sobie; wiersze też nie muszą być biografią autora;

Miłego dnia!
Krystyna

Pewnie z tego powodu, jakoś tak 'człowiekowo' rzuca się w moje łocki to co piszesz. Może ze względu na twoje inne wyostrzone zmysły '))) lepiej pisać za siebie ze swojego punktu widzenia 88888-), patrzenia przez siebie :)), a nie to peel czy peelka ci mówi....
pilek czy pilka nie umie pisać ;);)))))?
Spróbuj, dobrze ci radzę :D;D;D.
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Melanio, rozumienie kryje się w charakterze człowieka, jeden widzi wszędzie to, co chce widzieć, a inny po prostu widzi to, co jest, patrząc oczami dziecka (bez podtekstów)...także pisze tak jak czuje ...a "wino i wina" w tym tekście to tylko poetycka gra słów, metafora ...warto się odwołać do słów św. Augustyna "kochaj i rób, co chcesz"...to taka miłość ewangeliczna, która kochając nikomu nie wyrządza krzywdy, ale...och, zapędziłam się;
oczywiście Czytelnik ma prawo odbierać tak jak czuje...i za to Ci dziękuję, nawet za
znależienie "pychy" w wierszu :)))))

aha, jeszcze pl w 1os. - tak w literaturze bywa ...autor-mężczyzna np. pisze "obudziłem się zlany potem...", co wcale nie znaczy, że pisze o sobie; wiersze też nie muszą być biografią autora;

Miłego dnia!
Krystyna

Pewnie z tego powodu, jakoś tak 'człowiekowo' rzuca się w moje łocki to co piszesz. Może ze względu na twoje inne wyostrzone zmysły '))) lepiej pisać za siebie ze swojego punktu widzenia 88888-), patrzenia przez siebie :)), a nie to peel czy peelka ci mówi....
pilek czy pilka nie umie pisać ;);)))))?
Spróbuj, dobrze ci radzę :D;D;D.
Pozdrawiam
myślę, że się nie rozumiemy, w liryce zawsze jest "podmiot liryczny" a autor nie ma obowiązku informować, czy z nim sie utożsamia czy też nie, ale jeszcze raz dziękuję za czytanie :), natomiast jeśli się nie podoba wiersz (nie ja, bo tu o wiersz chodzi), to możesz po prostu ...nie czytać...
pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pewnie z tego powodu, jakoś tak 'człowiekowo' rzuca się w moje łocki to co piszesz. Może ze względu na twoje inne wyostrzone zmysły '))) lepiej pisać za siebie ze swojego punktu widzenia 88888-), patrzenia przez siebie :)), a nie to peel czy peelka ci mówi....
pilek czy pilka nie umie pisać ;);)))))?
Spróbuj, dobrze ci radzę :D;D;D.
Pozdrawiam
myślę, że się nie rozumiemy, w liryce zawsze jest "podmiot liryczny" a autor nie ma obowiązku informować, czy z nim sie utożsamia czy też nie, ale jeszcze raz dziękuję za czytanie :), natomiast jeśli się nie podoba wiersz (nie ja, bo tu o wiersz chodzi), to możesz po prostu ...nie czytać...
pozdrawiam


Tu nie chodzi o czytanie i podawanie obowiązku ;)))) ty traktujesz, traktujesz obowiązkiem utożsamianie sie z pilusią lub pilusiem.... hohoho ... to dobrze wiesz i chyba to akurat pojmiesz dlaczego czytam ... bo nie utożsamiam się w te kluchy, które bezpolotnie próbujesz wyciskać choć starania masz ponad możliwości, mówię o tej ciasnej formie wiersza.
Takie wyrażam zdanie o samej formie wiersza, dla twojego nieprzymuszonego dobra :))) .

Bo, jak ktoś pisze tak samo od dwóch lat trzy trzech, z ta samą forma naśladowczą , tzn. że się do tego pisania nie nadaje. Takie usłyszałam kiedyś zdanie promotorskie :))) na temat używalności i szkolenia własnych form wierszowych :))). A czytać i komenty wydawać od czasu do czasu będę z powodów ci znanych, o których wcześniej wspomniałam, czyli z tych samych, z powodu których ty piszesz ;)). Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


myślę, że się nie rozumiemy, w liryce zawsze jest "podmiot liryczny" a autor nie ma obowiązku informować, czy z nim sie utożsamia czy też nie, ale jeszcze raz dziękuję za czytanie :), natomiast jeśli się nie podoba wiersz (nie ja, bo tu o wiersz chodzi), to możesz po prostu ...nie czytać...
pozdrawiam


Tu nie chodzi o czytanie i podawanie obowiązku ;)))) ty traktujesz, traktujesz obowiązkiem utożsamianie sie z pilusią lub pilusiem.... hohoho ... to dobrze wiesz i chyba to akurat pojmiesz dlaczego czytam ... bo nie utożsamiam się w te kluchy, które bezpolotnie próbujesz wyciskać choć starania masz ponad możliwości, mówię o tej ciasnej formie wiersza.
Takie wyrażam zdanie o samej formie wiersza, dla twojego nieprzymuszonego dobra :))) .

Bo, jak ktoś pisze tak samo od dwóch lat trzy trzech, z ta samą forma naśladowczą , tzn. że się do tego pisania nie nadaje. Takie usłyszałam kiedyś zdanie promotorskie :))) na temat używalności i szkolenia własnych form wierszowych :))). A czytać i komenty wydawać od czasu do czasu będę z powodów ci znanych, o których wcześniej wspomniałam, czyli z tych samych, z powodu których ty piszesz ;)). Pozdrawiam
I na tym zakończmy tę polemikę, bo ja naprawdę nie mam czasu, Pani Melanio.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Gabrielu, głowa do góry...nigdy nie jest aż tak źle, by nie mogło być, choć ciut lepiej :) "szukajcie z znajdziedzie" :)))) - to odwieczna prawda! odwagi! zawsze są tacy, co też chcą pogawędzić...a potem ...może się urealnić nawet "wino bez winy" :) kto wie? warto zaryzykować :)
to ja dziękuję za Twoją obecność

cieplutko pozdrawiam wirtualnym winem...bez winy :-)
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Gabrielu, głowa do góry...nigdy nie jest aż tak źle, by nie mogło być, choć ciut lepiej :) "szukajcie z znajdziedzie" :)))) - to odwieczna prawda! odwagi! zawsze są tacy, co też chcą pogawędzić...a potem ...może się urealnić nawet "wino bez winy" :) kto wie? warto zaryzykować :)
to ja dziękuję za Twoją obecność

cieplutko pozdrawiam wirtualnym winem...bez winy :-)
Krysia

walczę i szukam, tylko coś mi chyba między palcami ucieka. ale ja z tych upierdliwych, i nie odpuszczę ;-)

pozdrawiam i stuk kieliszkiem :-)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Gabrielu, głowa do góry...nigdy nie jest aż tak źle, by nie mogło być, choć ciut lepiej :) "szukajcie z znajdziedzie" :)))) - to odwieczna prawda! odwagi! zawsze są tacy, co też chcą pogawędzić...a potem ...może się urealnić nawet "wino bez winy" :) kto wie? warto zaryzykować :)
to ja dziękuję za Twoją obecność

cieplutko pozdrawiam wirtualnym winem...bez winy :-)
Krysia

walczę i szukam, tylko coś mi chyba między palcami ucieka. ale ja z tych upierdliwych, i nie odpuszczę ;-)

pozdrawiam i stuk kieliszkiem :-)))
i tak trzymaj!!!
miłego wieczoru i "abyśmy" zawołaj :):))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Po środku mroku świeca się tli Z tła ku niej lgną kirowe ikary - ćmy W mdłą ciszę wdarł się ledwo słyszalny trzask Życie znów staje się żartem bez puenty A po kruchym ikarze z wolna opada pył   Wspomnienie i dym, a on spełniony Unosi się w górę, jest taki wolny - Już nic nie czuje. Co za ironia Dla obserwatora, tak przykra Może się wydać ta jego dola   Lecz czym jest różny człowiek od ćmy Wciąż szuka czegoś co go wyniszczy - Czegokolwiek, co będzie mu ogniem Jego świadomość jest obserwatorem On pragnie się wyrwać, uwięziony w sobie Biega za szczęściem, jak liść za wiatrem A każde spokojne spełnienie, zamienia w drżenie   Potem zostaję dym, który rozrzedza płynący czas. Ucieka on słowom w pozornie głębokich opisach. Mimo to staramy się mówić o tych niewidocznych nam szczytach gór Gór, he, he - chyba szaleństwa   My od początku do końca tak samo ciekawi Mówimy gładko o tym czego nie znamy A jednak dziwny posmak zostaje w krtani Gorzki posmak wiedzy że nic nie wiemy Przykrywamy typowym ludzkim wybiegiem, ucieczki w poszukiwanie   Jak dla ślepego syzyfa, w naszej otchłani Pozostaje nam tylko zarys kamienia Zesłanie od bogów Lub od siebie samych Szukamy ognia Potykając się znów o własne nogi Z pustką i cieniem za towarzyszy I przytłaczającym ciężarem ciszy   Błogosławieni niech będą szaleńcy Których natura - kpić z własnej natury Bo choć idą tą samą drogą Dla nich zdaje się być jasną i błogą W świetle ucieczki od świadomości Idą spokojnie, spotkać swój koniec Nie szukając w tym najmniejszej stałości W swoim stanie, zrównują się z dymem Przecież ich ruchów też nikt nie pojmie Ich świat jest czymś innym niż zbiorem liter i ciszy   Reszta zaś tych nieszalonych Brodzących w pustej słów brei, Zamknięta w otwartych klatkach, Które z czasem nazywa się 'prawda'   Kurtyna nocy już dawno opadła Mgła, wodą na ziemi osiadła Obserwujący ćmy zasnął A nasza świeca, wreszcie zgasła
    • @FaLcorN Myślę, że nie tylko Ty zadajesz sobie wspomniane w wierszu pytania. :)
    • @Waldemar_Talar_Talar Zatem smacznego :) pozdrawiam
    • @infelia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      nie nie. Już mam napisany od dawna teraz będę pracować nad nowymi.
    • @Whisper of loves rain Ależ to jest świetne! Podziwiam każdy wers, mimo że nie przepadam za nierymowaną poezją. To jest wyjątek od reguły. Super.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...