Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Już świta. Niebo kładzie swe plecy niebieskie
na ziemię, z której sterczą srebrzyste bagnety -
jak na łoże fakira. Ten spektakl szaleńczy
skończy się nieszczęśliwie: krew zmierzchem pocieknie.

Ileż było by prościej, gdyby wszystkie ostrza
Zamiast wkłuwać się w błękit, gładkością zakwitły
Stopniały grzmoty armat w czas cichej odwilży
Wojennych mgieł szarańcza pod cienie by poszła.

Ale tak się nie stanie, póki jest widownia -
Spektakl ma trwać, aż spadnie, śmiertelna zasłona
aż łąka wzrośnie kwiatem, gnijącym i pustym,

przeinaczy ciała i na drugą stronę
wywinie oraz kości, na śnieg ciemny skruszy
aż nadziemnych kroków powie stukot Morsem:
"już po wojnie"

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...