Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szczur ze szczurkiem, dwaj spryciarze,
Założyli sklepik razem.
Towaru w nim było w bród:
Mąka, serek, jaja, miód.
Wszystko co kto kupić chciał,
Szczur ze szczurkiem, w sklepie miał.
Było mięso i owoce,
Słowem, wszystkiego po trosze.
Przychodziły zwierząt stada,
By coś kupić i pogadać,
Gdy nie miały co kupować,
Mogły sobie poplotkować.
O tym, co się dzieje w świecie,
W województwie i w powiecie,
Najważniejsze, co jest w gminie,
Czy nie będzie głodu w zimie.?
Kupowały więc zwierzęta,
W dni powszednie i od święta,
Kupowały, to co chciały,
Bowiem, szczury, wszystko miały.
Na pewno, by dobrze było ,
Gdyby szczurom nie „odbiło”.
Tak tym sklepem zarządzali,
Że się w końcu posprzeczali.
Sklepik dobrze prosperował,
Póki jeden nie zwariował.
Z początku zwyczajna zawiść,
Przerodziła się w nienawiść.
Szczur ze szczurkiem, a brat z bratem,
Chcieli prawie rządzić światem.
Pan Bóg, strasznie się rozgniewał,
(rzadko taki humor miewał),
Od tej pory, szczurze plemię,
Wciąż przemierza Matkę Ziemię.
Dziś, każdy w śmietniku grzebie,
Ze złością patrzą na siebie.
Ciężko zapracować trzeba,
Żeby znaleźć kąsek chleba!

R

Opublikowano

Samo...życie.
Przeczytałam, zamyśliłam się chwilkę, uśmiechnęłam bo choć prawda oczywista, to przekaz lekki, łatwy i przyjemny.

Miłego dnia Ryszardzie, życzy Tobie uśmiechnięta jolka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pogodziłem się z samotnością przez pewien czas się gniewała gdy uprawiałem miłość z miłością ona na mnie z tęsknota czekała przepraszam wybacz już wracam wzięła mnie czule w ramiona staliśmy tak we dwoje od końca w milczeniu godząc się bez słowa ona najwierniejsza z wiernych zawsze każdą miłość wybacza moja przyjaciółka wróg zakochanych gdy uczucie umiera do niej powracam i znowu jest nam dobrze razem chociaż czegoś ciągle brakuje kiedy z nią jestem o innej marzę gdy innej nie ma ją akceptuję lecz kiedyś znowu samotność zdradzę
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Interesujące porównanie.   Pozdrawiam :)
    • Piękny wiersz. To prawda, jesień zawsze oddaje, w końcu to czas zbiorów.    Pozdrawiam :)
    • Dziś są Twoje urodziny Więc wznieśmy toast Za Twoje zdrowie, świetny aktorze, Napijmy się dziś, bo jest okazja. Dziękuję Ci za chwile wzruszeń Za mnogość całą świetnych ról Od Janka aż po Mordowicza Dawałeś czadu – do diabłów stu! Oparłeś się też pokusie założenia Własnego teatru – szacun, chłopie, za to! Po co kolejny teatr na scenie? Kiedy to życie samo jest teatrum? Życzę Ci – „Janku” – kolejnych ról, Tak samo barwnych, tak samo świetnych, Jak właśnie ta w „Czterech pancernych”, Lub jak ta w „Klerze” sławetnych! Warszawa, 23 IX 2025   Dziś przypadają 86. urodziny Janusza Gajosa. Mam nadzieję że P. T. Jubilat nie będzie miał mi za złe, że uczczę Jego urodziny tym skromnym wierszem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Możesz "wstawiać" co chcesz... w miejsce kropek.     Nie rozumiem tylko - dlaczego próbujesz mnie wciągać w dyskusję porównawczą?    Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...