Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Taki wiersz pokazujący rzeczywiście się po wierszach, które skrywają poetykę uczuć
do niczego nie prowadzi. Z czyjego to zamysłu taki kontr wiersz zaraz po wierszu, który dotyka czegoś innego, trudno powiedzieć.
Natomiast nie służy jakiejkolwiek poetyce nawet w szarej codziennej chwili.
Tylko swoimi słowami osądza własne podejście do nieumiejętnosci nierozróżnienia billa od boardu.
Może dłużej i lepiej byłoby się zastanawiac nad tytułem :)))
pozdrawiam

Opublikowano

pointa i tytuł zdają się współgrać...czyżby Autor reklamował to, co "tli się w piecu"?
Twój wiersz daje do myślenia...zarówno o "grze na scenie" jak i o "reklamach" we współczesnym teatrze życia

serdecznie pozdrawiam :-)
Krysia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Proszę o wytłumaczenie twojego rozumowania Teres zdają się współgrać....
ponieważ zamglenie wynika z wersu 'praca czyni wolnym' . Coś się zdaje być tzn. odbieramy
to tak właśnie współgra. Natomiast w wierszu poniżej

na pewno frywolnym
jak tworzenie reklamy
czy granie na scenie

na nerwach
na uczuciach

pospolite ruszenie
tli się w piecu

jest tli się w piecu ... tli się! wobec czego reklama w wierszu nie współgra tylko usiłuje !!.
a kto niech sobie autor sam na to odpowie, skoro pisze wiersz, którym sobie zaprzecza ,
rzucając ten wiersz po wierszu, który jasno mówi o co chodzi. Do kogo w takim razie kieruje
ten wiersz, komu zarzuca tutaj reklamę, która omamia naokoło inne wiersze, w których
nieraz zgubiony jest sens. Na samo określenie usiłąjącym kołoplątaninę wpajania sensów poklaskiem dla pisania żużytych form do pobudzenia poezji to rzeczywiście obrazuje, jak
byle reklama dla byle zastymulowania. I ja tego nie kupuję i nie chwalę tylko staram się coś
sformułować coś co do pobudzi do jawności myślenia.I szkoda bo i to niewiele daje.Dlaczego ? bo stymulacja to rodzaj kłamstwa i nieuczciwości. Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Proszę o wytłumaczenie twojego rozumowania Teres zdają się współgrać....
ponieważ zamglenie wynika z wersu 'praca czyni wolnym' . Coś się zdaje być tzn. odbieramy
to tak właśnie współgra. Natomiast w wierszu poniżej

na pewno frywolnym
jak tworzenie reklamy
czy granie na scenie

na nerwach
na uczuciach

pospolite ruszenie
tli się w piecu

jest tli się w piecu ... tli się! wobec czego reklama w wierszu nie współgra tylko usiłuje !!.
a kto niech sobie autor sam na to odpowie, skoro pisze wiersz, którym sobie zaprzecza ,
rzucając ten wiersz po wierszu, który jasno mówi o co chodzi. Do kogo w takim razie kieruje
ten wiersz, komu zarzuca tutaj reklamę, która omamia naokoło inne wiersze, w których
nieraz zgubiony jest sens. Na samo określenie usiłąjącym kołoplątaninę wpajania sensów poklaskiem dla pisania żużytych form do pobudzenia poezji to rzeczywiście obrazuje, jak
byle reklama dla byle zastymulowania. I ja tego nie kupuję i nie chwalę tylko staram się coś
sformułować coś co do pobudzi do jawności myślenia.I szkoda bo i to niewiele daje.Dlaczego ? bo stymulacja to rodzaj kłamstwa i nieuczciwości. Pozdrawiam.
każdy odbiera tak jak czuje i to chyba dobrze...wiersz po prostu wg mnie zawiera ironię, więc nie rozumiem całego ambarasu; Autor ma ostatni głos, bo on przecież wie, co chciał powiedzieć...czytelnik tylko się domyśla, interpretuje subiektywnie...i to by było na tyle z mojej strony

serdecznie pozdrawiam :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Proszę o wytłumaczenie twojego rozumowania Teres zdają się współgrać....
ponieważ zamglenie wynika z wersu 'praca czyni wolnym' . Coś się zdaje być tzn. odbieramy
to tak właśnie współgra. Natomiast w wierszu poniżej

na pewno frywolnym
jak tworzenie reklamy
czy granie na scenie

na nerwach
na uczuciach

pospolite ruszenie
tli się w piecu

jest tli się w piecu ... tli się! wobec czego reklama w wierszu nie współgra tylko usiłuje !!.
a kto niech sobie autor sam na to odpowie, skoro pisze wiersz, którym sobie zaprzecza ,
rzucając ten wiersz po wierszu, który jasno mówi o co chodzi. Do kogo w takim razie kieruje
ten wiersz, komu zarzuca tutaj reklamę, która omamia naokoło inne wiersze, w których
nieraz zgubiony jest sens. Na samo określenie usiłąjącym kołoplątaninę wpajania sensów poklaskiem dla pisania żużytych form do pobudzenia poezji to rzeczywiście obrazuje, jak
byle reklama dla byle zastymulowania. I ja tego nie kupuję i nie chwalę tylko staram się coś
sformułować coś co do pobudzi do jawności myślenia.I szkoda bo i to niewiele daje.Dlaczego ? bo stymulacja to rodzaj kłamstwa i nieuczciwości. Pozdrawiam.
każdy odbiera tak jak czuje i to chyba dobrze...wiersz po prostu wg mnie zawiera ironię, więc nie rozumiem całego ambarasu; Autor ma ostatni głos, bo on przecież wie, co chciał powiedzieć...czytelnik tylko się domyśla, interpretuje subiektywnie...i to by było na tyle z mojej strony

serdecznie pozdrawiam :)


:-))) dziekuję Teres za wyjaśnienie co rozumiałaś pod swoim rozumowaniem wiersza :-)
Wyraziłam swoje zdanie w oparciu też o bardzo znaczące tutaj twoje zdanie :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


droga pani, nie wiem na podstawie czego sugeruje pani że zamieszczam jak to się nazywa "kontr wiersz", totalna bzdura nic takiego nie było moich zamiarach - nigdy!
tego "stwora" wkleiłem bo jest kolejny w kolejce do warsztatu i tyle
a co do "nieumiejętności" to nikt nie jest doskonały i ja także ciągle się uczę i inspiracji szukam za każdym rogiem a tytułu nie zmienię
pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


droga pani, nie wiem na podstawie czego sugeruje pani że zamieszczam jak to się nazywa "kontr wiersz", totalna bzdura nic takiego nie było moich zamiarach - nigdy!
tego "stwora" wkleiłem bo jest kolejny w kolejce do warsztatu i tyle
a co do "nieumiejętności" to nikt nie jest doskonały i ja także ciągle się uczę i inspiracji szukam za każdym rogiem a tytułu nie zmienię
pozdrawiam

Tak proszę pana, zdaje się nie trzeba mi tego tłumaczyć czego i gdzie pan się uczy,
to wiele wyjaśnia...
i w tych o to wyjaśnieniach skłonna do podziękowała

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
    • Przypomniał mi się Ebenezer Scrooge, a raczej wizja jego przyszłości przedstawiona podczas spotkania z trzecim duchem. Z tą różnicą, że wiersz na rozdrożu patrzy raczej w tę ciemną opcję. Samobójstwo? 
    • Dużo ciekawych myśli, ale konstrukcja wiersza chaotyczna i nie sądzę, aby ta niedbałość była pozorna lub celowa.  Początek utworu sugeruje tematykę religijno-kulturową, A ponieważ później robi się dość intymnie, więc może chodzi o problem niedopasowania i braku zrozumienia oraz skutecznej komunikacji w związku z kimś o innej wierze, innej obyczajowości, co skutkuje zwątpieniem i rezygnacją.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...