Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'romantyk' .
-
W wirze życia, w którym każdym dzień jak rozbity talerz wygląda, większość osób bez reakcji wołania o pomoc ogląda. Zawsze odnajdzie się anioł jak twoja osoba, dzięki której zbity talerz będzie cały od nowa.. Za opiekę jaką od Ciebie dostaję, moje życie może znów zamienić się w danie.
-
Pozwól mi założyć ci buty Uklęknąć przed tobą w troskliwej pozie Z wielką starannością poprawić jęzor i cholewę Delikatnie ująć twoją stopę jedną ręką Zaś w drugiej trzymać twój bucik I tak jak matka składa dziecko w kołysce Tak i ja delikatnie wsuwam go na stopę Następnie ująć sznurowadła w obie dłonie Zaciągnąć supeł byle nie za mocno Ale na tyle by był warty zaufania Na końcu jeszcze dwa uszka Splatają się jak para kochanków Pociągnięte trzykrotnie by wyglądały schludnie Węzeł który zapewni Ci elegancję i bezpieczeństwo Ciężko jest wejść w twoje buty Pozwól więc że ci je założę Żeby chociaż tym prostym gestem ułatwić ci życie
-
Dzięki tobie mój świat zmienił się na lepsze, Ty dobrze wiesz jak zachęcić mnie swoim wdziękiem, Kochaj mnie tak normalnie lecz nieuleczalnie, Kochaj mnie zawsze nawet w te gorsze i lepsze dni, Bądź tylko dla mnie i nigdy nie opuszczaj mnie, Moje szczęście to ty, Które jest dla mnie wszystkim i zrobię wszystko, By nigdy nie zawieść cię, Bardzo kocham i nie chce nigdy stracić cię,
-
Piszę kolejny poemat, Jak szklana kula rozbity, Ciągnę to brzemię przemian, Jak Jezus do krzyża przybity. Nie wiem czy widzę jak trzeba, Czy też znowu mam zwidy. Nie wiem czy to wszystko prawda, Czy to jest znowu na niby. Nie wiem nic, choć pytam starca, Zjada mnie poczucie winy, Choć wewnątrz duszy karnawał. Czy to jest wszystko na niby? Starzec mnie radą okuje, Choć ledwo przez szkiełko już widzi, Wiedzą mnie obdaruje. Pytanie, Czy serce daruje?
-
Pozdrawiam wszystkich cieplutko :) Tu sam tekst na wypadek gdyby nie było niczego widać na zdjęciu :) "Czemu mam pisać o jakiś stworzonych frazesach? Choć boska postawa przepiękna od dziecka we snach mnie kołysze, A wszelkie stworzenie choćby idealne podlega pysze, nie o nim napiszę w tych wersach! Bo na nic mi realizm, gdy na bakier z przedmiotem, a słowem opisać sto więcej rzeczy mogę, Choć z abstrakcją żem walczył zaciekle, to słodka ta myśl o tej chmury kęsach, Chmury burzowej, co idee zbiera tak różne i tak różne wole, Tak różne przeżycia i różne emocje, tak różne melodie wygrywa flażolet, wolne od siebie jak zole, Czy cel uświęca środki i by ukazać te dźwięki, odrzucimy mowę wieszczą, rzuconą nam we snach? Czy może odrzucimy słowo i jego wdzięki? Czy będzie to wtenczas nadal poezja? Gdy barwne opisy zastąpi, chaotyczna tęcza, gdy człowiek nie będzie się przejmował, Układem rymów w wersach, z czym zostaniemy? Czym się staniemy? Czy ta herezja, Taka dziwaczna, opłaci nam zrzucając nowego barda? Czy będzie jak kokarda, Na torcie, czy gwóźdź do trumny, towarzyszyć ostatniemu z poetów, gdy czas będzie nas chował? Pod milami kwarcu, kwadrylionami ziarenek, kalejdoskopami wrażeń, fraktalami zwierzeń, Czy też pozwoli jej to trwać w swej potędze wiecznie* jakby kwazarami wypełnionej? *Czy wieczność to kolejna znowu abstrakcja, innym sposobem niemożni osiągnąć jej, Niespełnionej?"
-
Romantyzm Chodząc przez park, późną, złocistą jesienią Widziałem na ciemnej ławce parę syrenią Ciała w jedno, na wieki – myślą, splecione Czasy wasze, nasze romantyzmem ważone Niestety, ilu zna miłość platoniczną? A nie tylko tą prostą, młodzieńczą, fizyczną? Która przyjaźń niszczy czy uczucie gorące Do tej drugiej młode, głupie lata - nęcące I mimo, że historia świata dobrze każe To nikt już z siebie błędów starych nie zmaże Bo nikt się mądrej ziemskiej przeszłości nie słucha Ona tylko jak wiatr letni szepce do ucha Ale jak trudno jest być całkiem romantykiem Bo musisz być mądrości ludzi klerykiem Chyba, że jesteś poetą dość doskonałym By o doskonałość romantyzmu być dbałym
-
Krótkie wiersze złamanego serca
Matt Krassy opublikował(a) utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nr 1 Do Ciebie ma miłośc jest wieczna, bez Ciebie marzeń mi brak. Bez Ciebie jak bez powietrza, oddychać mi ciężko jest tak. Ma miłość do Ciebie jest wieczna, oddana i wielka jak świat.. bez Ciebie ta droga jest kiepska, bez Ciebie kończy się świat. Nr 2 Już nigdy nie ujrzę Twojego ciała, już nigdy nie zasnę przy Tobie, Nigdy nie zasnę u Twego boku, Już nigdy nie wspomnę o sobie. Serce krwawi znów dnia każdego, W głowie bezsenność i nic, Pytam się siebie, pytam się jeszcze, Ile samotnych znów dni. Nr 3 O blasku Twych oczu, Mówiłem już wszystko, Lecz wciąż mam wrażenie że nic, Ten błękit, ta jasność, nadzieja i czystość Niech zawsze na zawsze już tkwi, Tak trudno jest o nich zapomnieć, Tak trudno odrzucić myśl, Że jeszcze, znów mimo wszystko, Zdobędę swe miejsce w nich. Nr 4 Nigdy nie byłem tak martwy, Tak pusty i słaby jak dziś, Los złe mi rozdaje karty, Znów boje się gdziekolwiek iść, Straciłem gdzieś swoją drogę, Znów nie wiem co zrobić mam, Puste znów serce, zimne i smutne, przez życie muszę iść sam. Nr 5 Brakuje mi tych nocy, kiedy dzieliłas ze mną łóżko, było z Tobą tak błogo, chociaz trwało to krótko. Brakuje mi również Ciebie, uśmiechu spojrzenia czar, przy Tobie było jak w niebie, rozpalał się w sercu żar. I chociaż Cię nie ma przy mnie, ja wciąż czuję się Twój, za jakie ciężkie te grzechy, muszę nieść ten krzyż mój. Nr 6 Me serce wciąż znosi wiele, spokoju nie ma w nim wciąż, chce miłość to tak niewiele, nadal chce widzieć nadzieję, wycisnąć z niej cały miąższ, Najbliższy towarzysz mi mrok, ogarnia moje spojrzenie, znów byłem szczęścia tak blisko, znowu zabrakło niewiele. -
Proszę nie pozwól mi upaść, Proszę pomóż mi wstać, Cierpi wciąż moja dusza, Czuję smutek i żal. Proszę nie pozwól mi upaść, Niech nadal ta miłość trwa, Ja już więcej nie szukam, Z Tobą, chce sięgnąć gwiazd. Proszę nie pozwól mi upaść, Nadzieją bądź i trwaj!, Serca tu nie oszukasz, Zawsze, już będziesz tam. Proszę nie pozwól mi upaść, Jesteś jak słońca blask, Powiedz mi, czego szukasz, Ja Ci to szybko dam!!