-
Postów
4 566 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
61
Treść opublikowana przez beta_b
-
Wyrównalabym do 5 sylab, kosmetyka. Miły, bb
-
Piękni wisielcy
beta_b odpowiedział(a) na ania mila milewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Całość ładna, nie wiem tylko co się kryje pod przymiotnikiem "piękni". Ci bardziej wrażliwi? Bo wisielcy, nietoperze? Skąd ten pomysł (?), czy potrzeba autora. bb -
Nato, dawno nie czytałam coś równie urokliwego. :) Czysta przyjemność, i ta rewolta na końcu! Początek wprowadza opis i klimat. Przypiecek i wskazówki rozciągają domysły (baaardzo smakowite). I bohater co usidlił. A może książka lub sen. W sumie jakie to ma znaczenie... ;) Cudo. bb
-
...(nitka się wije gdzieś z motka)
beta_b odpowiedział(a) na beta_b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nitka i kłębek to stary mój motyw, często eksploatowany ;) Dokładnie Marlettko, przeżywanie uczucia jest stanem stałym, nieważne komu, czemu dedykowane. Miło Cię Aniu tu u mnie widzieć. Waldku, dzięki z cierpliwość do mnie ;) Justyś, pracuję nad przejęciem większej kontroli nad emocjami. Można opanować lęk - spokój to stan świadomości. Jeśli coś w Tobie tekst porusza (dla mnie jest spokojny) - znak, że zaczepia. Pytanie o co. I bardzo się cieszę Mistrzu, że znów Cię tu widzę. Czekam na wiersze i komentarze, bo w mądrości i rozsądku trudno Cię przebić :). Deo, bogini, ściskam ciepło. Maryś, i niech się wije. A co jeśli zawiedzie instynkt, i czym on jest (jak nie koncentratem uczuć). Kombinuj Marcinie i pytaj dalej. To niesie i mnie. Ściskam wszystkich ciepło, bb -
...(nitka się wije gdzieś z motka)
beta_b opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nim znowu zacznę cerować myśli drutami oczko nabierać z oczka prawe na lewe zrzucone od nowa ręcznie pleść szalik szalonej uwagi lęk swój poproszę o spokój strach przed śmiercią waży tyle samo co strach przed życiem a nitka się wije gdzieś z motka. -
Fajna Justi satyra. Ma melodię w słowach i pomysł "na ubranie". bb
-
Wynurzenia
beta_b odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Kosmetyka, jeszcze coś mi mało, ale nie wiem czego. bb -
Dobry tekst, doczytałam komentarze, zasadniczo zgadzają się z moich odbiorem. Ja bywam ciemnolubna, nadwrażliwa. Bliskość daje zagrożenie i odczyn alergiczny. Ale migren nie mam. Co najwyżej balansuję na krawędzi wariactwa. Wtedy wchodzę do szafy, siedzę w ciszy i ciemności. Ograniczam nadmiar bodźców. W ich ilości i stresie doszukuję się znaczenia. Pozdrawiam, bb
-
Krótki erotyk
beta_b odpowiedział(a) na Patryk Robacha utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Hm, ja się nie wykręcam. Erotyk doceniam jak mnie podnieca, ale może inni, bb -
No Maryś, taki głask to zapamiętam :D:D:D Grzeją/rozkrecają się/topnieją "bałwany". Reszta chyba prosta. bb
-
To zabawa słowem, ale faktycznie- bezmyślne, bezkrytycznie powtarzanie cudzych "prawd" wzbudza we mnie emocje. Dzięki Justi za czytanie, bb
-
oblepiłam się dziś smogiem cudzych żali rozczarowań palą w piecach wątki z mediów bez korekty słowa wiem że czasem bywa trudno złapać dystans z polityki powtarzając wprost namiętne bezmyślne pewniki bo powiedział i to święte pewnie wie najlepiej w świecie na podpałkę rzuci plastik autorytet przecie i zostaje pył w powietrzu dając efekt cieplarniany politycy rządzą światem grzeją się bałwany.
-
...(ludzie choćby raz do roku)
beta_b odpowiedział(a) na beta_b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Staram się Justi w tekstach poruszać wątki, które mnie ciekawią. Nie znam się na pięknie i opisach, bom za bardzo przyziemna. Ale jest wiele innych obszarów - wartych opisania. bb -
...(ludzie choćby raz do roku)
beta_b odpowiedział(a) na beta_b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Może tak być, przerabiam przynależność w szerokim zakresie: płci, religii, państwowości itp - jako ludzka spoina i czynnik ewolucyjny. Pierwsza i ostatnia zwrotka do zmiany, na przekaz się upieram - może forma nie ta (agitacja ;), ale to nie jest głupi wiersz, mimo, że mój. bb -
Urokliwe, ciepło mi się zrobiło i słonecznie. bb
-
...(ludzie choćby raz do roku)
beta_b odpowiedział(a) na beta_b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Justi, opłatek wyszedł nieprecyzyjnie; nie miałam intencji wprowadzać niepokoju. Przy łamaniu nim - zostają nierówne krawędzie. A co do samotnych wigili, ludzkiej izolacji versus integracji - była wczoraj o tym rozmowa przy stoje, że proces niezachwianie postępuje... Ściskam blisko. bb -
...(ludzie choćby raz do roku)
beta_b odpowiedział(a) na beta_b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Waldku, potraktowałam BN szerzej, jako pretekst wspólnotowy. Nie ma wiele świąt, które mają tak szeroki zasięg. Dobrych Świąt. Tak, to właśnie chciałam uwypuklić. Jednoczymy się kibicując zawodnikom na Olimpiadzie, idąc w demontracji, zapalając znicze, śpiewając hymn narodowy itp. Świąta Bożego Narodzenia mają posklejać kontakty, na dużym kawałku świata, ponad podziałami i ponad religią. Wesołych Świąt Bożego Narodzenia. bb -
ludzie choćby raz do roku uczestniczyć chcą w tych świętach celebrują urodziny przynależność to rzecz święta z dawien dawna pan jezusek oklepany z każdej strony sprasza gości na wigilię i opłatek wyszczerbiony coraz więcej świateł w oknach śledzia jedzą w samotności talerz stoi dla przyjezdnych ale nikt nie prosi w gości a i nawet jak zaproszą to strach taki że odpada lepiej spokój gdy zagości niż pretensji zła tyrada ludzie tęsknią by być razem w imię wiary wsparcia siły małe cuda bóg sprowadza więc odpuśćmy pseudo winy w pojednaniu jedna droga nie ma gorszych lepszych ludzi przynależność wspiera rozwój lżej się razem w stadzie trudzić
-
Ślicznota. Miło tam u Ciebie. Ściskam ciepło i świątecznie, bb
-
nie w świątecznym nastroju
beta_b odpowiedział(a) na Stary_Kredens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Twoja wrażliwość i stylistyka mi pasuje, więc mniej istotne czego dotyczy czy jakie emocje niesie. Programowo: Kredens ma styl. Miłych świat, dobrego czasu. bb -
Lu, zgrabne :D Fajne. Zastanawiam się czy ten rdzeń jest konieczny. Ten związek frazeologiczny jest tak utarty i znany, że w sobie znaczeniowo rdzeń niesie. Mało słów, ale kombinowałam w tym kierunku: włos na czworo dzielę a tu cztery włosy Sorki, że się znowu wciskam. ;) Ściskam, bb
-
Lektura w sobotni wieczór może być ryzykowna. Bardzo pobudza wyobraźnię. Znak że dobrze opisane ;D bb
-
Maryś, nie wiem czy mam kompetencje, naturę poety, nie wiem czy to poezja i czy mogę ją tak pisać, ale bywam często - do bólu - konkretna. Mało romantycznie - taka uroda. Ściskam, bb
-
Lu, tekst czytelny i zrozumiały, w zawartości słownej MARCHEWKĘ zamieniłabym np. w przynętę. Kierat pracy jest jasny, ale w obrazie to wysiłek, mozół. Wtedy marchewka z całej sceny robi z człowieka parodię osła. A nie o to chodziło. Jakbym miała opisać kolory wiersza - to będą szaro-pastelowe. A marchewka jako słówko potoczne, proste - odstaje. Merytorycznie się zgadza - ale łamie oczywistością i skojarzeniem harmonijny ciąg poetycki. Tylem się czepnęła, to moje paraautystyczne widzenie kolorów. Ale w całości dobra robota.:D bb
-
Lu, to ładne i trafne porównanie do równania z iskami i igrekami. Dokładnie tak jest, choć pisałam nieświadomie. Ale schemat z wiersza jest uniwersum (psychologicznym). To jak wyprowadzony wzór na deficyt (i sposób postrzegania "rzeczywistości"). Ściskam ciepło, bb