Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

beta_b

Użytkownicy
  • Postów

    4 563
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    61

Treść opublikowana przez beta_b

  1. „Sześć stop pod ziemią” i bajeczna trumna. Urocze. :D bb
  2. beta_b

    losy

    Booosze, jak przyjemnie czytać fajne teksty... układ rozumiem zamierzony i farfocle sylabowe. „Z czterech pup cud wybrał” itd. - pomysł genialny. Jedynie ciężar wiersza (jak dla mnie) nierówny. Ostatnia zwrotka jest: za krótka, albo za prosta, albo to, że bez puenty. Tak czy inaczej poszedłeś na skróty bo w całokształcie odbiega od jakości wersów wcześniej. Szacun i ukłony Mistrzu. :D bb
  3. beta_b

    Figa

    Z przyjemnością, bardzo ładne, bb
  4. Czarku, poczytałam o czym mowa, i mam kolejną inspirację, choć nie umiem słowami na bogato cudeniek czarować. Ozdobniki usuwam, teksty piszę prosto, jak na rżysku cięte. A Twój świat pełen wstążek i kolorów na wietrze. Ściskam Cię Marlett, od tak dawna towarzyszysz. Lata całe obok. Ciepłe to uczucie. Waldku, i Tobie dziękuję za obecność i czytanie. bb
  5. Miła miniaturka, odczyta ;) do poczytania, bb
  6. Marlett, fajny tekst. Pisalam tez kiedyś tekst o szpitalu dla aniołów. 2xciebie - może tu ew. dać „on lepie cię oskubie. Pozdrawiam, bb
  7. Wiktorze mój cudny, ani się nie gniewam, ani nie będę zła - bo za co? Za słów kilka utkanych? To nie jest ładny wiersz, ani nie mówi o niczym miłym. Nie jest nawet szczery - bo przerysowany. Ale płynie. I go śpiewam, na różne strony. Coś próbuję zrobić z „porzuceniem” w I zwrotce, ale póki co, mimo prób - efekt słaby. Łamigłówka dotyczy sylab, rymu i znaczenia. Ściskam ciepło, bb
  8. Justi, ladne. A co do komentarza jeszcze wyżej: kochamy zwierzęta i nienawidzimy innych: często bliskich, polityków, urzędników. Miało być satyrycznie, acz z przesłaniem. Odbiorca bierze co chce. Może być i gorzko. Pieprz na sucho, do kompletu innych smaków. To tylko emocja co mija. A ważne, żeby ją z serca wypuścić w przepływie, niech płynie. Mam nadzieje, że ci nie popsulam tekstem nastroju; ściskam, bb
  9. Andrzeju, jestem pod wrażeniem. Coś mi z „trutniem” nie po drodze ale fajnie, że tekst przefiltrowałeś i nowa jakość powstała :D Jestem tą zabawą zachwycona :). Dzięki. Lu, znowu wspólne wątki się w rozmowie przewijają. Tak już było kilka razy. Dobrze - wspieram się tą myślą, że nie jestem ufoludkiem (lub że one na ziemi mieszkają). Ściskam, bb
  10. Nato, waham się pisząc a raczej publikując teksty, które nie są ładne; nie afirmują życia, nie opisują piękna (poprawiając tym samym jakość życia czytelnika - poprzez przypomnienie dobrych emocji). Ale teksty piszę, niepoprawne politycznie. Czy zle może być ładne? Czy jest sens udostępniać ciemne emocje? A jeśli tak to po co? To, garść przemyśleń co przyszla na piątkowy wieczór. Pozdrawiam, bb
  11. Pierwsza i druga zwrotka: całkiem niezłe. Zaciekawił mnie opis, niby znany a plastyczny. Ale puenty nie znajduję, a ta co jest - spłyca tekst. Zrzuciłabym całą ostatnią zwrotkę. Przepraszam za brutalność. Co powyżej przyjemne i warte czytania. bb PS Zapomniałam, że są Malboro. Nikt koło mnie już nie pali i to jest dla mnie odkrycie.
  12. Ja już, niestety, tak Deo nie umiem. Czytałam, pełnia ekspresji, ściskam,, bb
  13. Złamałam ostatnią zwrotkę, żeby zrównoważyć całość, ale to kwestia interpretacji głosem i zatrzymania. Skojarzenie super. Chociaż Mistrzyni była wyrafinowana i bardziej delikatna. Zgadzam się, Maryś. To słowa, interpretacja głosem dużo by dała. Mam ja w głowie. ;) Wszystkim dziękuję i się kłaniam, bb
  14. Mi też tekst pasuje. :) bb
  15. Porzuciłeś mnie jak psa tak się innych nie porzuca nie mówiłeś nic a ja nie wiedziałam że porzucasz. W szoku trwam każdego dnia nie wiedziałam że tak będzie na pierścionek spływa łza a ty siadasz w siódmym rzędzie. Porzuciłeś mnie za dnia dla mnie noc się już nie kończy porzuciłeś mnie jak psa - to się szybko nie wyplączesz. Będę jątrzyć twoje sny i mścić póki starczy życia byłam miła ale ty... w piekle spłoniesz życzę - wybacz. Puenty mocnej mi tu brak a kolejny rok już leci ogień trawi w środku zła ale już nie będzie z tego dzieci... To tango na miotle, przerysowane, kabaretowe, z końcówką na wyciszeniu... „Dzieci” odnosić się miało do efektu złości, jako parafraza „dzieci (mąki/chleba) z tego nie będzie”. Ale nie wiem czy jest jasne.
  16. Nie do końca rozumiem intencję PL. Podajemy sobie ręce - na szczęście, mimo różnic i wyznań - to moje nastawienie, ale tytuł wprowadza niepokój. Wygodnie nam - z czym? Nie przyznawać się do religii? Że każdy ma swojego bożka i jemu służy - wdziewając gejerek idzie służyć mu w realu. Podawanie ręki jako gest fałszywy? Pytanie zasadnicze: co autor chce osiągnąć i powiedzieć? Zdaje się, że to nie mój świat, na szczęście. bb
  17. Pośmiałam się. Fajne. „Życiowe” / piętro wyżej. ;) bb
  18. I ja pomyślałam, jak Janko, że byłoby zbyt oczywiste posądzać Cię o wprost zdanie i prosty erotyk na planie. A co do przepisu na wiersz - to nie mam. Same wersy wychodzą mi jak z maszynki do mięsa, z codzienności, wyrzęte. Raczej piszę w lesie lub po nocy. Puenta? Cieszę się gdy przyjdzie bo sens zbiera. ;) Wierszyk fajny, czekam na więcej, bb
  19. Lu, jest pięknie i refleksyjne :) bb
  20. Wszystko dobre i b. dobre, ale pojawiła się we mnie myśl, że może właściwe byłoby też „nie może”. I tak na swój użytek czytam. Rozczarowanie „nie doznałem” wprowadza zmianę (było oczekiwanie/iluzja). A to jest poza zasięgiem świadomości. Inny punkt ciężkości. Ale mogę się mylić. Bb
  21. Majstersztyk. Żałuję, że nie umiem nawiązać gwarą. Ściskam, bb
  22. Anni, mam podobne odczucia jak Marlett, urocze, bb
  23. Jedyne co bym ew. zmieniła - to zrezygnowabym z dużych liter na początku kolejnych wersów. Ale to kosmetyka. Przytulam. bb
×
×
  • Dodaj nową pozycję...