Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

beta_b

Użytkownicy
  • Postów

    4 778
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    63

Treść opublikowana przez beta_b

  1. Przekombinowane: skomplikowany PL poszukuje antidotum na strach, ukryty w labiryncie. Pajęcza sieć jest regularna, ba - przewidywalna w utkaniu. Jak dla mnie: spróbuj to powiedzieć inaczej. Pozdrawiam, bb
  2. Neologizmy skojarzeniem kierują mnie i na SMENTarze, ale może to zły trop i chodzi tylko o CHOINSTREETY. Forma zgrabna. Ale jeśli spłycasz ŚwZ - to z przekazem się nie zgadzam. bb
  3. Dość równy, zgrabny tekst, ale następnym razem - zadbaj proszę o formę i zapis. Jestem gościem w Twoich progach, a tu bajzel w każdym calu... Może stąd brak wiekszego odzewu? To i ja o jabłku, jako nawiązanie: Podaj mi jabłko Adamie. To tylko jabłko nic się nie stanie nic się nie zmieni w czasoprzestrzeni. Świat się nie skończy ni ludzkie żądze. Ktoś musi zostać a my przynajmniej się dziś najemy. Głodu wystarczy dla wszystkich.
  4. beta_b

    losy

    Mistrzu, ja nie jestem zagrożeniem, nie proponuję żadnych usług, za kasę ani bez. Ja nic nie chcę. A zamiast plastra na ustach wolałabym buziaka. :) Ale dziś ciężko o ludzkie zaufanie, że nie ma nic pod spodem, prócz życzliwej sympatii. bb
  5. Wiersz bardzo dobry. A złudzenia to pokarm niezdrowy, przypomina fast foody. Rozczarowanie jak zgaga zostaje na długo. bb
  6. Tak, technicznie świetny. Co do myśli - to kwestia więzi rodzinnych versus wpływ środowiska. Domeny to narzędzie. Problem wg mnie leży w innym miejscu niż wniosek. bb
  7. Wyrównałam dodatkowo kilka wersów, żeby sylabotonik wyszedł bez skazy. Możesz nie skorzystać albo inaczej to zrobić. Drobna kosmetyka. Sprawnie, bb
  8. Sylabotonik, ew. siadają w tym równym rytmie 2 wersy w ostatniej zwrotce. Ale to czepialstwo z mojej strony. Wkradła się chyba litrówka: nadał Samoświadomość na pełnym etacie. ;D bb
  9. A ja tu wątek widzę jednaki: nie jakąkolwiek flanelę z szafy, ale koszulę w męskim odcieniu, która leżała na mocnym ramieniu. To cząstka przecie - co pachnie, mami - słodkim szczebiotem, dobrymi snami, ciepła oddechem - bo więcej chce się.
  10. @Waldemar_Talar_Talar, @Maria_M, @Jemall, @Alicja_Wysocka, @Andrzej_Wojnowski, @Joachim Burbank, @Deonix_, @Enigmatyczna - miło mi Was dzisiaj gościć. @Luule: Zgadza się, słowa przyszły szybko, między domem a spotkaniem. Ważny był tytuł jako myśl przewodnia, reszta jak kot, co otarł się o nogę. Jeśli to jedno zdanie zostanie (że wiersze to wolność) - jak dla mnie wystarczy. bb
  11. wolność jest w wierszach nic nie muszę a one mnie witają wskoczą pod rękę albo skrobną o poprawkę koty w kątach siedzą po nocy mruczą natchnione głaszczę je a one prężą się kolejnym wersem
  12. beta_b

    losy

    A ja lubię jak piszecie o sobie, bo prócz wyobraźni i wrażliwości, którą można wyczytać z wierszy - poznaję jeszcze szkice psychologiczne autorów. Ich schematy. To ułatwia zrozumienie, komunikację. Zbliża.
  13. Lu, jeśli obrazek pobudzi wyobraźnię to jakby iskra energii została przekazana. A jak trafi na podatną ściółkę - może odpalić i pożar. W tym tekście nie ma nut - jak powinna być zanucona. A z komentów wynika, że się sama nuci. Zapewne u różnych osób - nieco inaczej. Niedawno przetoczyła się na .orgu rozmowa o odpowiedzialności autora za słowo. Mam mieszane uczucia co to misji poety, który miałby świat kreować i za niego odpowiadać. Niech odbiorca swoją odpowiedzialność również przejmie, bo jak krzywe lustro - to na nic poprawny oryginał... Ściskam ciepło, bb
  14. Jakbym zobaczyła drugą stronę księżyca. Mi też się podoba. bb
  15. O ile się nie kryję, że nie lubię opisów - ten tutaj jest dość przyjemny, szczególnie przez formę i zaśpiew. 11. zgłoskowiec sylabiczny po 5. sylabie jest trudniejszy niż np. prosta 8. I przerzutki ma dobre. Całość na plus. bb
  16. Ok, zaszło nieporozumienie zatem. Słowa, że "pokazałam pazurki" potraktowałam w kontekście. bb
  17. Lubię takie teksty; ostatnia zwrotka jako puenta ładnie tworzy klamkę z pierwszym wersem. bb
  18. beta_b

    o opacie

    Nie nadążam za Tobą, choć poczytać o łopacie też fajnie. Ale opowiem dykteryjkę. U Cystersów w Wąchocku robiłam fiestę balonową. Grupa ludzi; pilot przebija ciszę pytaniem: - Opad był? Na co ktoś z boku: - Był, ale poszedł na śniadanie. Chodziło rzecz jasna o meteo i warunki do lotu, ale co innego było oczywiste dla zakonników.
  19. Podobne klimaty- to już ustaliliśmy. ;) Ty lepiej żonglujesz słowami, ja mówię wprost. My się znamy? Dzięki za czytanie i komenty. bb
  20. Waldku, w tej konwencji należałoby konsekwentnie poprawić rytm (policzyć sylaby w wersie). Piszesz lepsze teksty, z jakąś myślą. Ten jest trochę na siłę. Pozdrawiam ciepło, bb
  21. Wdzięczne :D bb
  22. Jeśli o mnie chodzi - kompletnie nie mam potrzeby wprowadzenia opisu, jakby nie był nazwany. I uczulam, żeby nie było to pole wymagane ;D. bb
  23. Gorzko, mimo pozornego pogodzenia jest u Ciebie Waldemarze. W moim świecie bóg inną spełnia rolę, może dlatego nie oczekuję i nie reklamuję dramatów. Ale nie czuję się powołana do zmiany cudzych światopoglądów, szczególnie że doświadczeń masz zapewne w życiu mnóstwo. Pozdrawiam serdecznie, bb
  24. Przyjemny; rymy częstochowskie ale w młodzieńczej konwencji mi nie przeszkadzają. Całość ma urok. bb
  25. Rozumiem, że masz dylemat, ale mi poprawiłeś mi dziś humor, Andrzeju. :D Puściłeś światełko, że życie bywa nieoczekiwane. Nic nie doradzę, serce poprowadzi, w którą by nie było stronę. bb
×
×
  • Dodaj nową pozycję...