Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mirosław_Niewierszyn

Użytkownicy
  • Postów

    684
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mirosław_Niewierszyn

  1. Dziękuję Aniu. chciałem żeby miniaturka nie była jednoznaczna. Cieszę się z takiej interpretacji.
  2. Dziękuję za zrozumienie i wyrozumiałość. Pozdrawiam.
  3. no właśnie, właśnie....................mamy wiosnę, może lepiej ogródkiem się zająć..................zamiast pisać takie pierdoły... Ogródek już skopany, pory posadzone. Miał być wstrząsający wiersz o rzeczach ostatecznych, a właściwie o pierwszej z nich, a wyszła................. popierdułka. Bardzo chciałem uciec od patosu, ale chyba pobiegłem za daleko. P.s.: Czy ilość kropek pomiędzy słowami ma jakieś metafizyczne znaczenie?
  4. Wiersz przeczytałem. Komentarze do pewnego momentu. Z wyrazami szacunku.
  5. Piękna ballada. A odpowiedzi na pytania postawione powyżej, myślę że można znaleźć w wierszu.
  6. Tak, to smutne. Jeszcze trochę i my też zaczniemy tak, masowo, odchodzić. Jakie otwiera się tu pole dla interesów, a wszystko w imię tzw. humanitaryzmu. Ponoć w Holandii już jeżdżą "pogotowia eutanazyjne". Najgorsze w tym jest, że człowiek, chcąc pomóc, nie widzi innej drogi, ech. No i mamy już piękną nazwę dla tego procederu. Nic, tylko zaczerpnąć: "usypianie".
  7. [center]pora nie zatrzymujcie mnie zanim się narodzę gdy rosnę dojrzewam i kiedy odchodzę bo jeżeli minie jej właściwa pora bywa uciążliwa jak żona w humorach[/center]
  8. A jeśli tylko usunę "spotka"? Jak myślisz?
  9. Tak, mnie też to miejsce uwiera, ale nie wiem jak dobrze wyrazić, to co tutaj powinno się znaleźć, czyli refleksję nad jednym z, a może najważniejszym, wydarzeniem w ludzkim życiu, po której następuje zderzenie z brutalną rzeczywistością, własną i zewnętrzną. Dziękuję za uwagę i pozdrawiam.
  10. Są mocne momenty, ale giną pośród językowych łamańców. Z drugiej strony wiersz właśnie o tym traktuje, więc forma jakby współgra z treścią, więc należałoby poczytać wierszowi za plus, jednak nie zmienia to faktu, że czytanie w pewnym momencie staje się na tyle nużące, że można zagubić podstawowy przekaz. Z trzeciej strony... to w końcu chyba jest o nas. Pozdrawiam.
  11. Niestety, z mojego punktu widzenia, w pewnych okolicznościach, tak to wygląda jak napisałaś. Ale myślę też, że mają racje ci, który piszą, że powinno się pokazywać te dobre strony. Tak jak np. w opowiadaniu, do którego link przysłał Maciej Tali. W tym wierszu też powinno się czegoś podobnego dać doszukać, jednak jak się okazuje, nie jest to takie oczywiste.
  12. Może jeszcze nad nim popracuję. Dziękuję za linka. Piękny i mądry tekst. Nie wiem kto jest autorem, ale gdzieś tam w środku jest błąd. powtarza się dwa razy "był", z których jedno jest zbędne("Był to był niski budynek..."). Pozdrawiam.
  13. Dobranoc Pomyłkowi i Wszystkim Państwu.
  14. Bywał Pan... a bywał Pan w szpitalach onkologicznych, na przykład dla dzieciaków? Takie wie pan cykle są: chemia, rzyganie, pluszowe misie - teraz laptopy, aha - o dziwo rzyganie powstrzymuje coca-cola, nikt nie wnika dlaczego, ważne że pomaga. A może to zbiorowa autosugestia? Teraz jest ok. bo rodziców nikt nie pędzi ze szpitala. No i te łyse głowy. 17 latka która wstydzi się przed swoim chłopakiem - pewnie go zostawi, inaczej: kopnie w dupę. Można czytać do woli - też o tym gdzieniegdzie piszą. Panie Andrzeju, nie nie bywałem, ale proszę uważnie czytać komentarze, choćby ten, który Pan zacytował. Dziecka żal, młodego żal, starego nie żal. Nawet pogotowie nie przyjedzie. Zna Pan to? Zdrowia Panu życzę.
  15. Wybacz Jolu, nie jest mi do żartów. Szczególnie na ten temat. A ciekawość, to wiesz...
  16. Jeszcze poza wierszem powiem, że pani dodała: tutaj stoją takie wygodne krzesełka. Sala była dwuosobowa, a na czas oczekiwania, przedzielono ją parawanem. Jeśli długo czuwasz przy chorym, a to może trwać długo, to przychodzi chwila, że musisz coś zjeść. Masz do wyboru wyjść albo zostać. To, przy pewnej wrażliwości, może być trudny wybór.
  17. ... a bywałem w różnych miejscach, w których umierali ludzie. Przeważnie starzy. Moim zdaniem, ten artykuł z Wikipedii na temat hospicjów jest bardzo dobry.
  18. W pewnym sensie można powiedzieć, że jestem.
  19. Przyznam szczerze, że większość komentarzy mną wstrząsnęła. W równym stopniu głosów rozumiejących, jak i nie. Wszystkie pokornie przyjmuję, jednak szczególnie dziękuję Paniom: Ani, Krystynie i Ewie.
  20. http://pl.wikipedia.org/wiki/Hospicjum
  21. [center]w hospicjum obok umiera człowiek bliski obcy człowiek ciężko dyszy może już za chwilę spotka a ja jem jogurt malinowy proszę nie siedzieć na łóżku tęga kobieta w białym fartuchu gromi mnie wzrokiem [/center]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...