Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mirosław_Niewierszyn

Użytkownicy
  • Postów

    684
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mirosław_Niewierszyn

  1. Zasadniczo miało być o konieczności szacunku dla czytelników (czego tutaj często brakuje), nawet jeśli znalazłoby się ich tylko kilku w nieczytającym świecie, ale rozumiem, że musi być coś, co bardziej wali po głowie, albo to samo tylko bardziej obciążone. No nic, może jeszcze kiedyś wrócę do tematu, bo łaził za mną od dłuższego czasu. Po ulicach też :). Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
  2. O! A tutaj, to słowa grają. Objaśnienia? Proponuję Gugl i Wiki. Są, dosłownie, pod ręką.
  3. Tych obrazów, bodajże, było kilka. Ten jest najmniejszy. Pozdrawiam.
  4. Tak, teraz też to widzę, Panie Bogdanie. Na początku było trochę ostrzej, ale z dość oczywistych względów, nieco wygładziłem. A tak to wyglądało: [center]dwudziestu inspirowany twórczością bliżej nieznanego mi poety wychodzę na ulicę od środka pęcznieję wierszem niosę go w sobie pieszczę gładzę i strzygę przycinam pazury naciągam karmię przewijam i skręcam ostrożnie prowadzę za rękę bardziej prostuję niż krzywię a łuna nade mną a ogień jest we mnie potykam się diabli nadali ktoś uderza mnie w ramię popycha przepraszam pomyłka jak obudzony stoję na rynku stragany kasa koniec końca ledwo dosięga jakaś paniusia odciąga ode mnie ciekawskiego jamnika zaraz krzyknę ale - o kurwa! Heniu! - myślę po co to wszystko??? przecież nikt tutaj nie czyta! tym większy szacun dla Was dwudziestu czy kilku [/center] Wklejam, bo kilka komentarzy powyżej straciło odniesienie. I jak Pan myśli, warto nad tym jeszcze pracować coby zrobić wiersz na serio, czy raczej sobie odpuścić? Bo mam mieszane uczucia. Dziękuję za przyłączenie się i pozdrawiam. P. S.: Dwudziestu raczej nie zbiorę. To trudno osiągalne maksimum.
  5. Nie wiedziałam, że jest poezja kobieca ;) Jest, zdecydowanie.
  6. Nie to żebym się czepiał, ale miał być wers... Teraz będę główkował, który to? Tak jak ktoś wyżej napisał, w odbiorze jestem nieco zmieszany.
  7. Cztery :) Coś w tym jest. Dzięki i również pozdrawiam.
  8. Ciekawy, prawdziwy wiersz. W części po drugiej gwiazdce miałem jakieś zakłócenia w czytaniu. Nie wiem, ale może za długie ciągi zdaniowe. Nie jestem znawcą, więc to może być tylko moje subiektywne odczucie. Poza tym bardzo dobrze napisana opowieść. Trzy części, które się ze sobą jakoś zazębiają, opowiadają o życiu od początku do końca. O życiu w konkretnym przedziale czasowym, co wcale nie oznacza, że nie można doszukiwać się w treści znamiom uniwersalizmu. Pozdrawiam.
  9. Ech, żeby tak wszystko dało się naprawić... To jesteś trzecia na liście, ale chyba dwudziestu się nie zbierze. Dziękuję i również pozdrawiam.
  10. Autor chce być czytany. A imię jak imię, dosyć popularne.
  11. To liczymy. Jeden :). Pozdrawiam i dzięki.
  12. [center] dwudziestu wychodzę na ulicę od środka nabrzmiewam wierszem niosę go w sobie pieszczę gładzę i strzygę przycinam pazury wygładzam karmię przewijam przebieram ostrożnie prowadzę za rękę bardziej prostuję niż krzywię a ogień jest we mnie a łuna nade mną potykam się diabli nadali ktoś wali mnie w bark jak obudzony stoję na rynku stragany kasa tłum się kołysze i wrze koniec końca ledwie dosięga miary jakaś paniusia odciąga ciekawskiego jamnika we łbie mi dymi i chyba zaraz coś pęknie i wrzasnę ale - po co to wszystko? - myślę - przecież poezji nikt tutaj nie czyta obdartą nędzarką jest dzisiaj dla rozbuchanego świata który woła o krwawe ofiary i przaśne rozkosze tym większy szacunek mam dla Was dwudziestu czy choćby kilku na stu V [/center]
  13. Wawrzynku widocznie mało się wczytujesz w pisanie bazyla, wcale się nie musisz Twój wybór , Twoje prawo, ale ja wiem o co biega ! Pozdrawiam serdecznie ! Hania Hę???
  14. Nie muszę wierzyć panu Michałowi, bo wiem o tym doskonale, a tam gdzie zaczyna się wiedza, kończy się wiara, jednak proszę się zastanowić, ile tzw. wiedzy przyjmujemy na wiarę? Zupełnie bezkrytycznie. Granice często się zacierają, jednak, jak napisałem wcześniej, schematy są nam potrzebne żebyśmy się mogli jakoś porozumiewać i funkcjonować w znanej nam rzeczywistości.
  15. Mówiąc szczerze, to nie przypadł mi.
  16. Ło jej, co tu się dzieje? Spadam.
  17. No i dobrze. Chociaż "prawie" jak zwykle robi różnicę. Niepotrzebnie tytuł po angielsku.
  18. I znów może efekt nie zamierzony przez Autora, ale uśmiechnąłem się nad wierszem. Chyba spowodowały to jakieś osobiste skojarzenia. Fragmenty wiersza mi się podobają, niektóre jednak wydają mi się nieco naciągnięte. Pozdrawiam.
  19. Bardzo kobiecy. A brak czasu, to chyba jedna z naszych współczesnych chorób cywilizacyjnych.
  20. Odcisk naszych czasów, pieczątka rzeczywistości. Przeczytałem kilkakrotnie. W moim odczuciu, tekst dobrze napisany. Dużo w nim poetyckiego realizmu.
  21. Fajny wierszyk, ale nie na to forum. Spróbuj jeszcze raz w 'Dla początkujących'. To jest naprawdę życzliwa rada. A tu jest mój bukiet. Zupełnie inny od Twojego. http://www.poezja.org/wiersz,2,132745.html
  22. Wątpię (bez ironii) czy jest czego zazdrościć. Na marginesie, odrzucenie schematów lub ich nieświadomość, uniemożliwia jakiekolwiek porozumienie. One są nam potrzebne, czy się z nimi zgadzamy czy nie. Choćby po to żeby była możliwa jakakolwiek sensowna polemika.
  23. Da mi pan słowo honoru, że Bóg jest jeden ? :) Zgodnie z przyjętą nomenklaturą, zwyczajowością i wiarą wyznawców trzech wielkich religii jest jeden, a w języku polskim mówimy o nim Bóg i wtedy wszyscy, choćby wychowani w tym kręgu kulturowym, nawet niekoniecznie wierzący, wiedzą, że to o Niego chodzi, w odróżnieniu od wielu bogów, którzy mogą mieć wiele imion i Nim nie są. Tak, na naszą ludzką miarę jestem tego pewien, chociaż nic nie może być pewne, porównywalnie z tym, że taka wiedza jest powszechna i oczywista. Napisanie o wielu "Bogach" jest, moim zdaniem, po prostu błędem ortograficznym.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...