Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mirosław_Niewierszyn

Użytkownicy
  • Postów

    684
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mirosław_Niewierszyn

  1. Tak, to jest jak nałóg. Serdecznie.
  2. Dobry, to nie jest właściwe słowo, ale... Pozdrawiam.
  3. Dzięki, Dobry Człowieku. Pozdrawiam.
  4. przed ślubem żyliśmy zupeł- 6/2 nie przyzwoicie, a teraz 5/3 żebrzę i wciąż jestem głodny. 6/2 naprawdę, nie wiem jak chodzić 5/3 można z takim dużym brzuchem. 6/2 To o sensie w aspekcie formalnym. Poza tym, ma zwracać na siebie uwagę. "jednostka intonacyjno-składniowa" - piękne. Nie znałem takiego określenia wersu.
  5. Zamysł zamysłem, odbiór odbiorem. Dzięki za zwrotną informację. Dla mnie cenną. Pozdrawiam.
  6. przed ślubem żyliśmy zupeł- nie przyzwoicie, a teraz żebrzę i wciąż jestem głodny. naprawdę, nie wiem jak chodzić można z takim dużym brzuchem.
  7. Dobry pomysł, warsztat nieco słabszy. Można ten beton jeszcze trochę podszlifować.
  8. No, akurat mi wydaje się zupełnie inaczej, ale to... błahostka.
  9. Pierwsze dwa wersy do wzięcia, ostatnie dwa do wymiany. Albo zakończyć na pierwszych, w zupełności wystarczą.
  10. Mogę tylko podpisać się pod powyższym komentarzem.
  11. Wiersz o pisaniu i poezji, ale bardzo trudny do zinterpretowania dla mnie. Tytułu też nie mogę rozgryźć.
  12. Nie przepadam za takimi klimatami, ale tu akurat, to nawet nieźle wyszło.
  13. Warto było zajrzeć i przeczytać. Od dzisiaj zaczynam się wsłuchiwać.
  14. Przyznam szczerze, przeczytało się z zaciekawieniem.
  15. Roi się od inwersji, ale ujęcie tematu nawet, nawet. Myślę, że można jeszcze popracować nad tekstem.
  16. nie potrzebne mi stalowe rumaki BMW mercedesy jaguary skrzypiące szafy naładowane prądem (ś)migające pudełka karmione sieczką z automatu żadne jedno dwuślady co na prostej lub za zakrętem zmieniają się w pył chcę bez zbędnego balastu lekko na bosych nogach wbiec w ranczo by choć przez chwilę na oklep dosiąść skrzydlatego konia Trochę poprzecinałem. Może coś się przyda? A kojarzy mi się jakoś z tym: http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Sza%C5%82_Podkowi%C5%84skiego.jpg
  17. Co prawda, to prawda: pszczoły nie znoszą czarnego. Jeśli ktoś nie wierzy, to proponuję ubrać się na czarno i przejść, latem, w słoneczny dzień, przez pasiekę. Odlot gwarantowany. Pozdrawiam.
  18. Myślę, że zupełnie poprawnie napisany, ale jakoś dzisiaj nic mnie nie rusza, nawet ten wiersz.
  19. Wątpię, ale skąd takie podejrzenie?
  20. Rosyjsko, (polarno) misiowaty wiersz. Myślę, że można go jeszcze tu i ówdzie poprawić, ale i tak ciekawie misię czytało.
  21. Bardzo prosto i przystępnie, a jednak nie do końca.
  22. Straszna jest ta Twoja rymowanka, Macieju. Jeśli to co na górze, też tak się czyta, to rzeczywiście porażka. Jak to mówią: z boku widać lepiej. Przepraszać nie musisz, dzięki za czytanie.
  23. Tak, o śmierci. Również pozdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...