
Ran_Gis
Użytkownicy-
Postów
2 028 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ran_Gis
-
kilka uwag najprostrzych
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
...coby nie zachwaszczać dzięks Małgosiu. Ran -
odpoczywasz dzisiaj morze kałużą wielką po sztormie jak pośpieszny pociąg tak gładko żeś się w brzegu rozsiadło w sam raz pasujemy dziś do siebie ja dziewczynę pożegnałem i ty swoje Słońce co na noc też spać iść musiało ...
-
. - gubię się w tych ramkach , w końcu nie wiem co kto napisał... Ran .
-
. rozpier..... czy rozpieprz... gubię się w tej strzelaninie... Ran .
-
od milczenia do krzyku...
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dystans to znaczy jak ktoś na drugiej półkuli umiera nie przez nas i przez nas... kiedy milczymy przed ekranami w szczelnych domach ... byłem dzisiaj na wielotysięcznym stadionie od krzyku można było się rozpaść krzykiem można było porazić..! ale to był tylko Cyrk... wykrzyczeli się wszyscy wyprzeklinali pomachali w kamery znajomym i rozeszli się albo nie do knajp kurw pabów szczelnych domów ... parszywy Świat... znów oszukał miliony -
wieczorem zapukał do pracowni kolega Jerzyk z parodniową bródką przyprowadził trzy suczki z topowego "Ringu" rudą Jolę tlenioną Mariolę oraz czarną drabiniastą Zulę obwąchaliśmy się nawzajem skoczyłem po wódkę strzeliliśmy po szefskiej pod blusową muzyczkę zakołysał się wieczór zatańczył zaszumiał wylazł rano z pastą w zębach w czerwonych oczach lustra i z tego co się liczy ten szkic pozostał do przemyślenia na przyszłość czysta spontaniczność...
-
ps.mam okazję podstawić jakiś pośredni schodek... R
-
jesień Solina wracamy z Łysym chyba coś zjemy ... piękna dziewczyno z motelu w Brzostowie jak się w tobie zakochać wpychasz zachłannie w czerwone usta pyzę za pyzą tłuszcz kapie a ja to widzę i to jak będziesz to wszystko postawione ci przez mercedesowatego faceta nad ranem w numerze wydalać... wiem ostro rysuję ale widzę na przełaj ... piękna dziewczyno z restauracji w Brzostowie no jak się w tobie zakochać piję i maluję cię tak bo wydajesz mi się głodna uzdrowiskowa kurwa...
-
kilka uwag najprostrzych
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zagrzebani w tych swoich dziuplach dalekosiężnych planach co dzień przepływając w anonimowym tłumie dystans na czas w tą i z powrotem... w tą i z powrotem... tak rzadko widujemy twarzą w twarz źrenica w źrenicę Najbliższych w końcu nadajemy SOS i idziemy na dno i tyle między nami co w słanych od parady od święta banalnych kartkach śmiecianych esemesach bleblających telefonach -
gemini czyli bliźnięta
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
żal mi wszystkiego nawet tego czego mi nie żal... przewrotnie R. -
gemini czyli bliźnięta
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nadlatywali na ten świat w ciasnej kapsule bez okien dziewięć miesięcy nie było jeszcze mowy a oni głośno gadali ze sobą już podwójnie bliscy... na Ziemię wysiadła pierwsza mówili potem dżentelmen damę puścił przodem tak było tyle pamiętam... a dziś co ? każdy sobie rzepę skrobie ... -
Z każdym dniem zwężżżżżża się... - jastem przeciw (no ale co...). pozdr. R
-
każdą w życiu wolną chwilę przehulaj z gestem i strać na wiersz może wtedy ? zostaniesz...
-
- co gracja to racja, i dzięki za ślad w zbożu... bliski R.
-
- w najlepsze robimy za nich to co najgorsze... ps.(te 'pykające' cudowne...) pozdr.R
-
przylecą kiedy z gwiazd o innych twarzach i twardszych pięściach nie spodobamy się w szczegółach zaczną nas upokarzać i tępić i w trymiga staniemy się dla siebie na Ziemi ludzcy bardziej ...
-
miniaturka w blękitnej okrągłej ramce...
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- czym się różnią ? lewym i prawym... bez jednego się nie da...czasami trzeba trochę powy- liczać... mnie nie szkoda. sprowokowany pozdrawiam - Ran -
...pójdę za twoją namową. pozdrawiam. Ran
-
miniaturka w blękitnej okrągłej ramce...
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
planeta kwiatów zgrzanych motyli chmar ptasich gardeł w gałęziach czereśni tysięcy śpiących w słońcu nagrzanych szczeniaków upalnego gorąca dni i nocy z zimna drzew co nigdy nie dały kroku niebem gnających białych twarzy chmur falującego jak sierść młodego żyta planeta istnienia zdeptana miliardami stóp obutych i nagich Ziemia -
***(bez tytułu)
Ran_Gis odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
...Bronku lubię twoje krótsze wiersze , gdy obejmuję początek i koniec. zdrówka Ran -
...ładny koniec do ciekawego wiersza. zastanowiony R.
-
Chusta w serducha
Ran_Gis odpowiedział(a) na Anna Bajer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
...ma klimat ten wiersz ! (za drugim razem chustę warto poprawić na głowie...). pozdrawiam Ran -
...również pozdrawiam Ran ps.piszę krótko bo kończę długi wiersz.
-
...miarowość skandowanie rozsypanie......................... .........przeciąg słupów drutów towarowych ścian.......... .................stukanie kołysanie zapaść źrenic................ .........................polami nasypami po dudniącej stali.... .................................drewniane ławy kimających....... .........................................zawalały się w sen............ ps.(experyment blue connectem na żywo prosto na stronę...)
-
...świeci słońce , piękny wiersz podeschnie - szkoda pozdr. Ran