Alicja_Wysocka

Ojejciu, nie wiedziałam Waldemarze. Ale wiesz co, z onieśmieleniem jest wszystkim do twarzy, podobnie jak z rumieńcem, dziękuję i pozdrawiam :)

Teraz jest średniówka zachowana, dzięki :)

Mam pytanko. Dlaczego masz przecinki na początku wersów, Pomyślałam, że to może są cytaty - jednak chyba nie, ponieważ nigdzie nie są zamknięte. Zawsze autor może wejść w "edytuj" żeby poprawić co zechce, pozdrawiam :)

Panie kropkujący :P Każde słowo jest ważne, choć może dla Ciebie jest zbędne. Pisałam dziewiątką, ze średniówką po czwartej sylabie. Moje bazgroły muszą mieć wzór (jak w swetrze) inaczej widzę dziury. Staram się, jednak jak widać na załączonym obrazku, nie wszystkim wszystko leży. Miło, że zajrzałeś i skomentowałeś, serdeczności :)

Beciu, niezmiernie mnie to cieszy. Buziaki :)*

Sam'ie, przemyślałam teraz. W Twojej propozycji przesuwa się średniówka. Wszędzie mam po czwartej sylabie, a w Twojej podpowiedzi jest po piątej. Jednak dziękuję za wnikliwość i szczere intencje, Upraszam się o więcej :)

Ależ możesz, pewnie :) Tylko dać paluszek, to rękę mi zaraz obetną. Dwa razy zmieniałam, już mnie łapka tak boli, że nie dam rady. To trudniejsze od szuflowania węgla. Jutro pomyślę :) jak to mawiała Scarlet z Przeminęło z wiatrem. Podziękowania i serdeczności :)

Wiesz co Janku, lubię Twoje pióro, nie mniej od Ciebie i też wiem, że Ty to wiesz. Miłego wieczoru :)

Mówisz i masz! Jest płynniej, a mnie to pasuje. Wielkie dzięki. Janku, już smutek mocno przybladł, serdeczności :)

@Marcin Krzysica, dziękuję :)

I bardzo słusznie, przegapiłam. Z podziękowaniem :)

Ponoć nadzieja umiera ostatnia, pozdrawiam :)

To raczej życie daje nam po pysku, Waldemarze. Pozdrawiam :)

nie przychodzisz na noc do domu odwróciłam tyłem zegary, niech nie kłamią, nie denerwują koc zaplątał mnie w fotel stary. może dobrze, bo nie sprzątałam włóczki zmyśleń, strzępy porwane białe kartki, wszędzie te kartki pustki z sensem niepozszywanej. nie wiedziałam, to takie trudne nocą sama, sen też nie przyszedł, i bezduszne jest nawet pióro bez zakończeń wiersze mi pisze

Znałam do niedawna kobietę, która była po amputacji nóg. Pamiętam jak mówiła, że boli ją to, czego nie ma, albo, że zimno jej w stopy. Trochę o tym czytałam i wiem, że to możliwe.

To byłby dopiero numer :)

Tylko i wyłącznie :) Dla mnie dobre, innym mogą nie leżeć, mam to gdzieś :) Obok mnie jest klub osiedlowy, gdzie odbywają się różne przyjęcia. Zazwyczaj nad ranem budzą mnie: Wszystkie rybki... :)

Janku, wiersze się nie psują, to nie mięsko. Mam takie, które mogę czytać po wiele razy, nigdy mi się nie znudzą, nie spowszednieją, nie przeterminują. Podobnie mam z dobrą piosenką czy utworem muzycznym. :)

Przegapiłabym, sorry. Szkoda by było.

Do mnie poproszę po imieniu, bez pani :)

Arturze, pobądź dłużej na portalu, poczytaj trochę wierszy i komentarzy, to się odnajdziesz i zorientujesz. Po pewnym czasie będziesz miał sam jakieś zdanie. Zanim się tutaj zalogowałeś chyba czytałeś regulamin i ogólne pojęcie już masz, reszta wyjdzie w tzw. praniu. :)

Zgadzam się z Przedmówcą.

My także prosimy o komentarze. To działa w dwie strony, nie inaczej. "Co chcesz żeby ktoś Tobie, to Ty mu najpierw" Powodzenia :)

A jak myślisz? Kiedy chcesz się zaprezentować przed kimś dobrze, to wypada się jakoś ogarnąć, ubrać, uczesać, czy stajesz rozmemłany? Szanuj czytelnika, to i Ciebie będą szanować.

W Tym miejscu załamuje się rytm. Może nieśmiało podpowiem: Macha łapką i ogonem