Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alicja_Wysocka

Użytkownicy
  • Postów

    10 073
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    104

Treść opublikowana przez Alicja_Wysocka

  1. @Migrena Mocne. I gęste od historii, tej wielkiej i tej z poziomu butów (czy raczej - kopyt). Czytam i widzę człowieka, który nie tylko pamięta, ale i czuje wszystkie warstwy przemian, które przetoczyły się przez ten kraj. Dziękuję, zostawia odcisk.
  2. Nie wiem, czy jest na świecie inna substancja, która aż tak umie ukraść duszę, dom i życie. Ten wiersz to jak odłamek z cudzego cierpienia, który zostaje pod skórą. Mam w pamięci pewien tekst psycholożki Ewy Załęcznej, który kiedyś mnie poruszył. Jeśli chcesz, mogę go wkleić - ale tylko jeśli uznasz, że pasuje. Serdeczności.
  3. @Berenika97 Przeczytałam z wielkim zainteresowaniem. Twoje opowiadanie „Dwa światy” ma w sobie coś z cichego pomostu między przeszłością a teraźniejszością - prowadzonego mądrą ręką nauczycielki historii, ale też sercem osoby wrażliwej. Widać w nim nie tylko Twoją wiedzę, ale i intuicję. Pięknie uchwyciłaś moment, w którym prywatne spotyka się z historycznym. Bardzo podoba mi się zabieg dwóch perspektyw: Moniki i Wolfganga. To dwa spojrzenia nie tylko z różnych krajów, ale też z różnych emocji. Ona - nieco zakompleksiona, ale otwarta, z własnym dziedzictwem wojennym. On - wycofany, trochę zaskoczony Polską, ale niesie swoje rodzinne brzemię i widać, że to nie jest dla niego wycieczka turystyczna, tylko wewnętrzna podróż. Piękne jest też to, że ich spotkanie nie jest ani banalnym „romansem”, ani naiwną próbą pojednania - tylko delikatnym zetknięciem dwóch światów, które nie znają się do końca, ale już nie są sobie obce. Dialogi są bardzo naturalne, a opisy sytuacyjne i psychologiczne, subtelne. Czuć w nich tło historii, ale nie są nim przytłoczone. To ogromna zaleta. Wielkie brawa, czekam na kolejną część. I bardzo dziękuję Ci za tę opowieść.
  4. Alicja_Wysocka

    żubrówka

    @Jacek_Suchowicz Twoja riposta o „brudnej szyi” mnie rozbawiła, ale myślę, że temat nie jest aż tak do śmiechu. Może i nie ma jednej recepty dla wszystkich, ale czasem warto spojrzeć na sprawę z innej perspektywy. Moja babcia dożyła 90 lat. Pod koniec życia miała już słabe serduszko. Lekarz - człowiek doświadczony i znający historię pacjentki (nie działał na autopilocie) zalecił jej codziennie przed snem zakrętkę koniaku. Nie kieliszek, nie „na zdrowie przy stole”, tylko maleńką dawkę, z myślą o krążeniu i śnie. Babcia mnie poprosiła, żebym jej ten koniak kupiła - i zrobiłam to bez wahania, bez żadnych „ale”. Wiedziałam, że to nie chodzi o picie, tylko o ulgę. O rytuał, może i nawet o odrobinę godności na końcu drogi. Myślę, że kluczem nie jest to, czy alkohol, tylko kiedy, jak i po co. Z pozdrowieniem :)
  5. @Sylwester_Lasota Sylwestrze, wgryzam się tylko słowem - jeśli to prawda. Wzajemności :)
  6. @Sylwester_Lasota, dziękuję :)
  7. @yfgfd123 Wszystko zostało sprzedane, nawet to, co najcenniejsze: miłość, pasja, wiara. Trudno jest kochać, wierzyć, czuć, gdy wokół wszystko jest na sprzedaż, a każdy gest i słowo przeliczone na zysk.
  8. @infelia Magia słowa - koniecznie :) No nie samym chlebem... , przecież
  9. @infelia Twój wiersz, jak z kadzidła - unosi się powoli, zawiesza między realnością a czymś... głębszym. Tą dziewczyną w środku mogłam być ja, mogłaś być Ty, każda z nas. Czułam dym, widziałam szeptuchę. A na końcu – została wiara. Taka, co już nie krzyczy, ale wciąż nie zgasła. Pięknie to piszesz - i smutno, i miękko, jakbyś rzucała cień serca na rękę. Wierzyć w magię to jedno, a ufać - trudniejsze...
  10. Człowiek może nie mieć zdrowie To jest trudno - Pański krzyż może nie mieć olej w głowie To on nie jest winien tyż. Może nie mieć to i owo Czy pieniądze, czy ja wim, ale niech ma zawsze słowo To ja wtedy trzymam z nim. Lecz ja gardzę takie typy, co to ”ach, z powodu grypy, wyjechałem, zapomniałem, miałem troski z kilka stron, nie znalazłem coś taksówki, nie wpłacili mi gotówki, no to może innym razem, to na razie...” - łobuz, won! Bo słowo musi być święte, bo słowo musi być święte, Powiedziało się to potem chciało się, czy nie chciało się - jest mus. Bo u mnie tak jest przyjęte, że słowo musi być święte, podjęło się, zabrnęło się, wypsnęło się - szlus! Jak ja powiem, że nie płacę, że ja nie dam, pan mnie zna, to to jest więcej niż jak Kronenberg podpisze, że on da. Bo wszystko może być dęte, a słowo musi być święte, powiedziałem a czy b czy x mam obligo na fix Ja zerwałem z wujciem Kubą Właśnie przez ten jeden krok że mi zrobił grandę grubą Jak był chory temu rok. Ja go z czoła pot ocieram Przy nim czuwam, trzymam łeb, on mi szepce: ”ach, umieram! Ty dziedziczysz po mnie sklep”. I nie mija dwa tygodnie Jak on z łóżka wstał swobodnie I się pęta - nie pamięta! I się coraz lepiej ma. A ja czekam miesiąc równo Po miesiącu mówię - trudno, Ja się cieszę swoją drogą Ale nie znam go, jak psa. Bo słowo musi być święte, bo słowo musi być święte, powiedziało się, przyrzekało się, umierało się, gdzie trup? Bo u mnie tak jest przyjęte, że słowo musi być święte, zachciało się, zabrnęło się, wypsnęło się - siup! Bo jakby mnie by się tak trafiło, żebym w takim stanie był, to ja umarłbym ze wstydu, żebym potem znowu żył. Bo wszystko może być dęte, a słowo musi być święte, umierałeś według własnych słów, to jest chamstwo chodzić zdrów! Marian Hemar
  11. @Łukasz Jasiński, dziekuję
  12. @Nata_Kruk Refleksyjnie, Nato. Może po prostu masz za dużo zegarów... i każdy z nich próbuje przyspieszyć swój czas, żeby być tym najważniejszym. A ja tak sobie żartobliwie myślę: Im więcej zegarków – tym więcej czasu. Bo z każdego można ukraść chwilkę. A tak poważnie - może to czas nie ma początku ani końca... tylko my się na chwilę w nim budzimy i próbujemy coś zrozumieć.
  13. @Berenika97 Bereniko, Jacek chyba myśli, że przestawię się na prozę. Jacku, nie martw się. O swoim pisaniu nie myślę za wiele, nie mam ambicji w tym kierunku, piszę, bo póki co, sprawia mi to radość.
  14. @Nata_KrukDziękuję Nato, zawsze jesteś miła dla mnie i dla moich bazgrołów, masz życzliwe oczy, dziękuję :) @Wiesław J.K., @FaLcorN, dziękuję
  15. @Jacek_Suchowicz Jacku, nie wiem czy to to do mnie było, ale gdyby, to dziękuję :) jak Ci mówią poeta za dychę, to i takie pieniądze coś znaczą czasem widzę i czytam i nie wiem czy był wiersz czy się skończył czy zaczął i nie wierzę że umiem lecz lubię nawet więcej bo kocham się rymach i nie myślę się zmieniać zupełnie obiecuję że słowa dotrzymam Ps. A, że pisze opowiadania? No cóż, nie miej mi tego za złe, to też ja :)
  16. @Berenika97 Czekamy na c.d.
  17. Rozmowa ze słowikiem Powiedz słowiczku, powiedz mój mały,  Błagam na wszystko na świecie; O czem ty śpiewasz przez wieczór cały, W naszym ogródku w lecie? Czy opowiadasz swoje przygody W miłym rozgłośnym śpiewie, Jakieś przeleciał wonne ogrody,  Na jakiem spoczął drzewie? Czy jak się kryjesz w liście zielone Gdy skwarne słońce pali?... Jak rankiem strząsasz piórka zroszone  W cichej powietrza fali? Czy o gwiazdeczce maleńkiej, drżącej,   Na lazurowem niebie? Czy o tej wodzie z wolna ciekącej,   Powiedz mi, proszę ciebie?... — O ja ci powiem, śliczna pastuszko:   Śpiewam piosenkę twoją, Kiedy ci za czemś tęskni serduszko,   I oczy we łzach stoją. Kiedy zanika twój uśmiech słodki I patrzysz smętna, blada, A z rąk ci lecą bratki, stokrotki,   Kwiatek po kwiatku spada.
  18. @beny7777 No przecież! Super puenta :)
  19. @Migrena Ale mnie złapiesz, gdybym nie doleciała?
  20. @Migrena Miło mi, że Ci się spodobał. Wiesz, czasem wchodzę do tekstu, do środka, jak do domu. I zabudowuję się dookoła - aż w końcu nie ma wyjścia, czasem muszę wylecieć kominem. Ale kiedyś zostanę tam na zawsze :)
  21. @Leszczym Masz rozpoznawalny styl, Michale, ale Twój tekst jest raczej zawsze gęsty, i łatwo coś przeoczyć - a jak dajesz tekst, zawsze można odszukać potrzebne miejsce.
  22. @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję Waldemarze, trochę nadrabiam słowem, bo ja taka nie jestem. Dobrego dnia :)
  23. @TylkoJestemOna Michnikowski do zjedzenia :) @Leszczym Michał, dobrze, że dodajesz tekst.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...