Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alicja_Wysocka

Użytkownicy
  • Postów

    10 073
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    104

Treść opublikowana przez Alicja_Wysocka

  1. @Starzec Wiesz, że Twój wiersz mnie zatrzymał? I teraz myślę sobie - kto tak naprawdę wie, kiedy jest za wcześnie, a kiedy za późno? Wystarczy, że jedno z Was tak pomyśli, a droga się rozminie.
  2. @Annna2Ten wiersz jest jak długa rozmowa z kimś, kto kiedyś był bardzo bliski (myślę) - rozmowa szeptem, ale z mocnym, emocjonalnym rdzeniem. Jest w nim melancholia, czułość, duchowość i prawda.
  3. @Jacek_Suchowicz Temat bardzo gorący - chyba nawet za bardzo, jak na mój odbiór. Nie potrafię wejść w dyskusję, ale zostawiam ślad czytania i zamyślenia, pozdrawiam :)
  4. Alicja_Wysocka

    Z liczbą w tytule

    Umówiłem się z nią na dziewiątą Król Maciuś Pierwszy Trzy wiedźmy Cztery pory roku
  5. @Migrena No właśnie, coś w tym stylu. Panu Sąsiadowi będzie miło, ale może zapytać skąd Ala zna jego psa. Wtedy nadmień, że piesek był w wierszu, znam go - pozdrawiam :)
  6. @Migrena To pogłaszcz pieska pana sąsiada, zapytaj czy możesz i powiedz, że to prośba Ali :) No chyba, że piesek wredny jest, to lepiej nie.
  7. @Migrena Cichy, łagodny, wzruszający obraz codzienności, która już nie goni, nie krzyczy - tylko jest. Nie trzeba tu wielkich słów, ten wiersz sam mówi najważniejsze. Zostaje w sercu, jak miękki krok psa i dłonie, które jeszcze pamiętają, że są potrzebne. Pogłaszcz psa od Ali , tak, żeby zrozumiał :)
  8. @Berenika97 Twój bohater wydaje się introwertykiem, ale przede wszystkim - człowiekiem zbudowanym z ciszy, bólu i niezgody na świat, który go odrzucał. Przejmujący wiersz o samotności, o tym, jak łatwo wykluczyć, i jak trudno potem nauczyć się znów otwierać dłonie.
  9. @Simon Tracy Czasem wystarczy przetrzeć szybę - tam naprawdę jest słońce i zieleń. Możesz nie nazywać tego narzekaniem, ale Twoje wiersze niosą bardzo dużo bólu, bezsilności, samotności. I to właśnie one mówią najwięcej jak Ci jest teraz. Nie warto oszukiwać siebie - siebie najlepiej słuchać uważnie.
  10. @Simon Tracy Rozumiem, że dla Ciebie słowo to człowiek i wiersze są odbiciem życia. Jednak podmiot liryczny z wiersza może być czymkolwiek i kimkolwiek zechce. Każdy wiersz jest jakby oddzielnym bytem, ma swoją autonomię rządzi się prawami, jakie dał mu autor. Może być np. robaczkiem, królem, cieniem albo nawet symbolem jakiegoś uczucia czy myśli, emocją, którą autor tworzy i kontroluje. Poezja daje nam wolność wyrażania siebie na różne sposoby, nie zawsze bezpośrednio. Szanuję Twoją autentyczność, ale warto pamiętać, że niektóre intensywne emocje, które wyrażasz, mogą wymagać fachowego wsparcia. Nikt nie musi z tym być sam. Serdeczności :)
  11. @Simon Tracy Wiersz to nie człowiek - ale często bywa jego cieniem. Mocno i intensywnie. Dla mnie osobiście ten klimat jest bardzo trudny emocjonalnie - pozostawia we mnie ciężar, który trudno unieść. To po prostu nie jest estetyka, w której się odnajduję.
  12. @Simon Tracy Jutro poczytam, nie mogę takich smutnych wierszy czytać przed snem, i tak źle śpię.
  13. @infelia Co za jazda! Między absurdem a egzystencją, między skarpetą a zranieniem :)) Czy to wiersz o myszy? A może o chłopaku, który został jak kurz pod tapczanem - niby niewidoczny, ale ciągle obecny. Przegryza wiersze, zakłóca randki, zostawia puste oczodoły w zlewie i znika, zostawiając tylko maila. Śmiech śmiechem, ale pod spodem, samotność, chaos, potrzeba bliskości i złość, że wszystko się rozlazło. Zwariowany lament po związku, który biega po kątach. Albo po prostu trzeba było kliknąć ENTER. W sam raz na dobranoc, taka jazda bez trzymanki :)
  14. @Migrena Jeszcze mnie zorza nie ukołysała, ale słowa Twoje prawie. Dziękuję za ten kolor wśród szarości. Niech Twój ogień pali się dalej A ja tu będę, gotowa, by łapać te iskry, które wypalasz między słowami.
  15. @Migrena Został po Tobie zapach w moich włosach, który zmyłam dopiero po tygodniu. Nie z tęsknoty. Z przekory. Bo nikt nie mówi, ile ma pachnieć kobieta po ogniu. A teraz pachnę deszczem i rozmarynem. I wiem - że nie wszystko, co płonie, musi zostać popiołem.
  16. @Berenika97Bereniko, zawsze można wejść w edycję i dopisać tytuł - albo zmienić. Wiersze są jak nasze dzieci, każde powinno mieć imię własne - a nawet tytuł (jak niektórzy ludzie) Bo mieszkanie już ma - na portalu :)
  17. @Jacek_Suchowicz tak bywa Jacku, cóż poradzić gdy żadna rada nie dociera każdy więc sobie rzepkę skrobie niech czeka kresu dokąd zmierza :) @Berenika97 Wiesz Bereniko, pisałam z myślą o rachunkach, o matematyce - ale jak zbliżałam się do końca, przekroiłam mu fason. Dzięki, że zajrzałaś, pozdrawiam :)
  18. @Jacek_Suchowicz Ale sumienie nie ma zębów a nawet gdyby nie zaszkodzi od grubej skóry nerw daleko i jest głęboko oddzielony ale czasami może zemdlić wtedy goryczą się odbija da się znieczulić i zamrozić po dolegliwych w mig mecyjach :) Jacek się rozkręcił :) @MIROSŁAW C., dziękuję :)
  19. @Jacek_Suchowicz uczciwość potrzebna ale nie każdemu gdy się przejrzy w lustrze nic nie będzie zmieniał nie zobaczy winy lustro nie dowidzi żadnej prawdy serca własnego sumienia @Rafael Marius, dziękuję
  20. @Migrena Wiesz, jak mnie dopadnie głupawka, to liczę kafelki na chodniku, albo wagony, albo samochody - np. same białe albo, czerwone, liczę schody. Bywa też, że układam nowe wyrazy przestawiając litery. Nie mam pojęcia dlaczego i skąd mi się to wzięło. A wiersz jest trochę o tym, że liczenie, to nie to samo co czekanie. Dzięki, że byłeś :)
  21. A może tytuł to 30 (lat.np)
  22. @wierszyki Delikatny, a przy tym przewrotny - jakby poezja w letnim kapeluszu, co raz cyka świerszczem, raz milknie „nie wiem”. Bardzo lubię ten sposób pisania: trochę gra z językiem, trochę wzruszenie pod stołem. Dziękuję za sierpniowy błysk i cień gruszy :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...