Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alicja_Wysocka

Użytkownicy
  • Postów

    6 499
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Alicja_Wysocka

  1. poumierałam nie na starość nie przez chorobę a poetę co słów żałował i wydzielał nie potrafiłam żyć na krechę jak zdenerwuję się pośmiertnie po czym ze skóry powyłażę to przyjdę cię postraszyć wierszem oderwę puenty ostrą krawędź jak przypasuję epitetem i jak do rymu coś ci powiem to albo zaczniesz zaraz pisać albo się znajdziesz ze mną w grobie ech ja sobie mogę palcem w bucie pogrozić albo zrobić kisiel a potem sterczeć jak ta głupia podglądać przyszedł czy nie przyszedł to bardzo straszne on się zlęknie i pewna jestem mogę przysiąc że wyrwie sobie włosy z głowy i zmyśli dla mnie wierszy z tysiąc Dziękuję Emilu, wyprowadziłam? :)
  2. od dawien dawna miły Jacku pieścić nie umiem już nikogo bywało wiersze czasem z rzadka lecz owdowiałam teraz z trwogą spoglądam w piątą stronę świata zamiast nadziei widzę kresy a tak bym jeszcze pożyć chciała och znowu ból mi piersi przeszył przychodzisz patrzeć ile życia ostatnim zwrotkom pozostało i jak niemrawo składam słowa jakże okrutnie dławi żałość Dziękuję Jacku i pozdrawiam
  3. Oxyvio, Ty jesteś otrzaskana z piórem, że się tak wyrażę, Twoje wiersze przemawiają świadomością autora i nie za wiele błędów mogę się w nich doszukać, raczej wcale. Pozdrawiam ciepło :)
  4. Nie rozumiem pytania. Cóż, motyw jak motyw, (każdy się nada, jak się wiersz poskłada) Ubieram się stosownie do nastroju w jakim jestem, bywało, że w znakomitym, ale ten dzisiejszy jest też ludzki, jak zapewne wiesz. Wzajemności.
  5. Witaj Arturze :) Mam jeden pomysł na przyszłość, przyda się czy nie, zaryzykuję. Skoro zdecydowałeś się wieńczyć rym akcentem oksytonicznym (kraj -maj, dni - mi, iść - liść, słów - mów) to wypadałoby konsekwentnie trzymać się tej drogi. Tymczasem jedna zwrotka jest jak sierotka (porzucony - zielony) z akcentem paroksytonicznym. Byłabym za ujednoliceniem. Serdeczności :)
  6. kupiłam trumnę wszystkim słowom była niedroga bo przez miesiąc starczyło mi z emerytury odłożyć jeszcze pomóc dzieciom jak grób opadnie zrobię pomnik umarło srebro wskrzeszą złoto testament na nagrobnej płycie zostawię oczom jak proroctwo ten kto przysiądzie na ławeczce zrozumie ból co sercu szkodzi nie byłoby cmentarzy trumien gdyby przestano słowa płodzić
  7. Dziękuję za wiersz, kręci mi się głowie :) Serdeczności
  8. Aniu Anulko czy Aneczko na półkę z wiosną szpilki chowam w poszanowaniu mam kalosze kiedy deszczowy snuje woal a gdy się niebo mocno zgniewa ogniste ciska nam fastrygi to lubię bać się byle razem nawet uwielbiam byle przy kimś Dziękuję za piękny wiersz, potrafisz na głosy, brawo :)
  9. Oxy :) ja się do wiersza nie chcę wtrącać ma swoje życie nie dbam wcale z kim się umówi z kim się spotka i kogo podprowadzi dalej no musi radzić sobie jakoś a jeśli wezmą na języki niechaj zatrzaśnie się w szufladzie przebędzie resztę czasu z nikim mam co innego do roboty następne w świat wyprawić dzieci każdemu tytuł i posażyk żeby choć oczu parę ścieszył nie mogę niańczyć do starości a gdy się sprawi bardzo dobrze przybędę z chęcią na wesele jak nie potrafi to na pogrzeb Pozdrawiam i dziękuję :)
  10. A mnie się wydawało, że Ty Gadułka jesteś, dziękuję :)
  11. Ooo! Terenia - Krystyna potrafi rymem, pierwsze widzę, gratuluję i sorki za komentarz do komentarza.
  12. Pięknie dziękuję Tereso - Krysiu, pysznie Ci się udał wiersz pod Emilem, pozdrawiam słonecznie :)
  13. może pomogę, na dwie głowy na cztery ręce i dwa pióra, to ci gadzina wredna jędza, że nawet Emil nic nie wskórał? jak połączymy razem siły, jak zastawimy wspólnie sieci, to może wreszcie ułowimy jak złotą rybkę, będzie klecić Emilu, winszuję wiersza :)
  14. Witam Cię serdecznie Marku, pod moim wierszem, miło, że wpadłeś :)
  15. Dziękuję życzliwemu M :) Na 'strychu" było miło, zajrzę tam jeszcze, tymczasem serdeczności :)
  16. ach tyle nocy poza domem pomimo że był zwierszowany że z poetyckich stanął wzruszeń że zwrotki były cegiełkami nie przyszedł do mnie ani razu to zdradzić nijak go nie mogę choć nie ma domu to w kominku bez mojej woli płonie ogień Późno ale jednak, dziękuję za wiersz i pozdrawiam północnie :)
  17. ode mnie jesień proszę pana chyba się raptem odkochała pewno przestałam się podobać albo znudziłam zwykła sprawa a tyle wierszy jej pisałam złotą stalówką słowa szczere i chciałam lepsze tylko teraz ciśnie się w ustach po cholerę Dziękuję :)
  18. a bo też przyszła nie wiem po co jeszcze przyniosła melancholie to łzawe kwiaty proszę pana i smutku nimi nie wygoję raczej się będzie dłużej jadzić na mdławo pachną jestem blada wesołożółtych chcę kaloszy na lepszy nastrój nie uważasz dziękuję :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...