Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bożena Tatara - Paszko

Użytkownicy
  • Postów

    2 154
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    28

Treść opublikowana przez Bożena Tatara - Paszko

  1. I wyszła całkiem niezła fraszka tylko zamień miejscami wersy bo urosło do rozmiarów planety, jest lepszą puentą. Wyrosło z ziarna jednego Ego niestety urosło do rozmiarów planety :)
  2. Jak zwykle staram się zrozumieć, co autor miał na myśli i przekładam z autorowego na swoje. Wszechświat to my, robaki,planety i gwiazdy. Płacz, uśmiech, nuda i ośmieszanie prawdy. Wszechświat to brama wielkiej dziury, co zawsze donikąd prowadzi. To znaczy, że będziemy błądzić między złudnymi jego światami. Na których nigdy - tego co znamy - nie doznamy. One rządzą się własnymi prawami. Dla nas Niepojęte, które tworzy kolejne dziury w dziurze (my go nie ogarniamy). Są pojęciem - obcym i niezrozumiałym Do niego staramy się zbliżyć. Wszechświat to wielkość niedościgniona. Zawsze będzie przed i za nami. Teraz stał się nieco bardziej czytelny ale czy rzeczywiście dobrze ciebie zrozumiałam ? Pozdrawiam ciepło :)
  3. I kiedy odejść zamiar już miałem bez entuzjazmu z sercem skruszonym rzuciłem okiem na okulary a one... z fotoplastikonem :)
  4. Wg mnie tematem jest samotność i obojętność. "Nikt cię nie odwiedza i nie zaprasza, kiedy odwiedzasz także nie wyprasza, i nie powstrzymuje kiedy odchodzisz," Pl jest potrzebny tylko wtedy, kiedy istnieje potrzeba rozwiązania jakiegoś problemu. Zapewne Pl-owi jest równie wszystko jedno, co się z tym jego stadłem dzieje, skoro wyraźnie pisze: "...mimo iż nie starasz się więzi utrzymywać."
  5. Myśl dobra ale wykonanie... hmmmm Niby słyszy się rytm ale za chwilę się urywa. Końcówka jakby nieco na siłę pisana, jakbyś nie wiedział jak skończyć. Zostaw słowa absolutnie konieczne do wyrażenia myśli i spróbuj napisać to jeszcze raz :) Pozdrawiam :)
  6. Może ten raport wyglądałby lepiej w takiej formie ? 37 lat... niebawem. Troje dzieci, dwa psy. Jedno nadszarpnięte zębem czasu małżeństwo. Nie osiągnęła wiele, a może nawet nic. Bez pracy, zawodu, doświadczenia. Bardziej zagubiona niż kiedykolwiek wcześniej. Moment kiedy niedojrzała naiwność smarkacza miesza się z logiką wieku średniego. Uzmysławia braki i nieporadność życiową prowadzącą nieuchronnie do rozczarowania. Moment, kiedy skreślają ją nie na starcie lecz po długiej dekadzie oczekiwania na ..coś. Coś, co obudzi, wyrwie, udźwignie, rozkwitnie, dojrzeje. I co? . I nic... Jest, choć sama nie wie po co. Trudna sprawa... Ale radziłabym Pl-ce wstać, otrzepać się i z wymownym gestem powiedzieć - ja wam jeszcze pokażę ;) "Jeszcze wiele pięknych chwil przed Pl-ką" Pozdrawiam cieplutko :)
  7. Dla mnie celne spostrzeżenie - powiedziałabym w dziesiątkę :) Pozdrawiam :)
  8. Dobry czasie - myślę, że Waldek ma rację i tę miniaturkę należałby umieścić we fraszkach. No i mam zastrzeżenia do drugiego wersu - walnij głową lepiej w ścianę - moim zdaniem lepiej walnij głową w ścianę byłoby poprawniejsze. Twoja wersja może sugerować, że osoba do której Pl się zwraca już wali głową w mur tyle, że zbyt słabo - no, chyba że taki jest zamysł autora :) Pozdrawiam ciepło :)
  9. Jeszcze trochę a wstyd się będzie przyznać, że się kogoś kocha. Pozdrawiam ciepło :)
  10. Stanowczo za dużo mamrota :) Pozdrawiam ciepło :) Bożena TP
  11. Ja chętnie, tylko czy czytający to zniosą ;) Pozdrawiam ciepło :)
  12. Szkoda tylko, że nie potrafię przyjść w sukurs tak celnie i tak szybko jak bym chciała :)
  13. Może i kota mieć by nie chciała w domu co żywot wiodą dwa psy ale a przykład mieć jaguara... to wcale nie byłby pomysł zły :)
  14. Tego nie powiedziałam :) Poproś Alicję albo 'pogugluj' trochę :) Może tutaj zajrzyj...? http://www.ekorekta24.pl/akcent-intonacja-onomatopeja-aliteracja-i-harmonia-gloskowa-w-poezji/
  15. Adam Asnyk raczej nie pomyliłby się. Sonet jest jedenastozgłoskowcem, ale poproś Alicję, ona jest tu specjalistą od akcentów. Ja czuję tylko rytm a nad akcentami się nie zastanawiam ;) "zgłoska to naturalna jednostka wymawianiowa, której centrum jest samogłoska (mogąca być otoczona przez spółgłoski), np. wyraz katedra można podzielić na zgłoski ka, te, dra" . Stąd " W swej" jest jedną zgłoską - ma jedną samogłoskę.
  16. "Ulepić ptaszka chciałem żywego, po to by ujrzeć jego lot słaby, ptaszku nie leć wysoko ! machaj skrzydłami wedle swej woli, leć w stronę światła prawdziwego, zanurkuj głęboko ! poszukaj skarbów wartościowych, zatrzymaj je w świadomości. " Deonix - autor napisał - Chciałem napisać wiersz prawdziwy, między innymi po to, żeby zobaczyć czy w ogóle zaistnieje. A dalej pisze - nie podążaj za Ikarem (bo jak ci się w głowie przewróci to wiadomo co się stanie ;)) ale... "leć w stronę światła prawdziwego" ,"zanurkuj głęboko", "poszukaj skarbów wartościowych", "zatrzymaj je w świadomości" (zapamiętaj) - to jest odniesienie do rad, które zostały mu udzielone, bądź wnioski jakie wyciągnął sam czytając to forum. Nie ma słowa o konfrontacji oczekiwań z rzeczywistością. Dlatego napisałam - Gdybym to ja miała ulepić ptaka, w dodatku żywego, to chciałabym zobaczyć jego silny lot. Oczywiście nie twierdzę, że jestem nieomylna i to jest dokładnie tym, co autor chciał powiedzieć. Pozdrawiam cieplutko :)
  17. Bardzo przyjemnie się czyta. Mnie się podoba :) Pozdrawiam :)
  18. Taki dostałeś dar i czy chcesz czy nie, musisz go dźwigać ;) I jestem przekonana głęboko, że niejeden specjalista od 'białego' zazdrości ci twoich umiejętności :) Mnie się podoba :) Pozdrawiam ciepło :)
  19. @Gieesz To co teraz zamieściłeś nie ma nic wspólnego z tym co zamieściłeś tutaj wcześniej. Mniejsza o to, że komentarze odnoszą się do zupełnie czegoś innego. Poczytaj, proszę to co napisałam wcześniej (nie sprawdzałam, być może też usunąłeś), podaję adres strony jeszcze raz: https://pl.wikipedia.org/wiki/Wiersz, plus załączniki podlinkowane na niebiesko. Potem poczytaj Wiersze Znanych - w zakładce, trzeciej od lewej na samej górze strony. A potem możesz próbować coś pisać. Widzę, że coś chcesz przekazać ale chyba Ty sam nie za bardzo wiesz co. Gdybym to ja miała ulepić ptaka, w dodatku żywego, to chciałabym zobaczyć jego silny lot. Życzę Ci długich i udanych lotów, ale nie zaczynaj od końca :) Pozdrawiam ciepło :)
  20. A tu wypadałaby coś nowego ubrać :) Byłam czytałam - drugi raz zresztą. Podoba się :)
  21. nie wszystkie drogi prowadzą gdzieś są takie które są donikąd przed nimi znak stop są przeznaczone dla zbłąkanych dusz którym obojętne w którą stronę błądzą,nie wiedząc co to cel Nie gniewaj się Waldku, że tak okroiłam to co napisałeś, bo mimo że nie lubię minimalizmu to staram się unikać słów niepotrzebnych, bez których wiersz nie traci na przekazie. No i oczywiście to nie jest sugestia zmiany czegokolwiek :) Miłego wieczoru :)
  22. Też tak myślałam, ale prostota jest najlepszą ozdobą. Tylko że o takie proste a pięknie zdobiące myśl nie jest wcale łatwo. Przynajmniej ja tak mam :) Tobie tutaj się udało i do mnie trafiasz :) Miłego dnia :)
  23. Przemyśl, jeszcze raz co chciałeś napisać bo póki co, niewiele można odczytać. Czytam - urodziłem się w lesie W tym wersie powinno być wobec tego - powołałaś mnie na ten świat przemocą zatruty. Chyba że miałeś na myśli - w lesie ciebie począłem - wtedy ten drugi wers miałby sens. Reszta nie pasuje mi w ogóle, to trochę jakbyś chciał wyrzucić z siebie wszystko, ale jednocześnie nie chciał niczego powiedzieć wprost. Co prawda niektórzy uważają że powinno się unikać dosłowności w wierszu ale ja jestem zdania, że powinien być zrozumiały dla wszystkich, mimo wszystko. Sam widzisz, że nie jest łatwo pomóc, jeśli zamieszczasz tylko niedokończony szkic. Popracuj jeszcze trochę. Pozdrawiam :)
  24. Z góry przepraszam, za moje trzy grosze... Pierwsze dwa wersy... jakby autorka jeszcze nie wiedziała o czym chce napisać Od tego momentu rozmarzenie rządzi wierszem i dobrze bo czyta się teraz przyjemniej :) Wolałabym płynąć za sprawą księżyca wygiętego w żagiel niż wiosłować, chyba że ten księżyc wygięty w żagiel jest metaforą czegoś zupełnie innego to cofam co napisałam :) Pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...