Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bożena Tatara - Paszko

Użytkownicy
  • Postów

    2 154
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    28

Treść opublikowana przez Bożena Tatara - Paszko

  1. Z całym szacunkiem... Próbowałam rozszyfrować Twój wiersz, ale po namyśle usunęłam komentarz i chyba dobrze zrobiłam. Nie da się pomóc komuś kto tego nie chce, kto uważa, że to co robi zasługuje co najmniej na nobla a komentarze inne niż ochy i achy są obelgą. Nie jesteś Justynko jedyna na tym portalu, która stawia pierwsze kroki i jeśli poczułaś się zaatakowana, to jest to tylko twoje odczucie. Poza wierszem niczego się tutaj nie atakuje. Musisz nabrać dystansu do tego co robisz i nie traktować komentarzy negatywnych tak osobiście. Powinnaś wsłuchać się w to, co chcą ci przekazać inni i potraktować to jak lekcję do odrobienia, jeśli nadal chcesz się czegoś nauczyć. My wszyscy na tym portalu jesteśmy odbiorcami, może nieco bardziej wymagającymi, ale to przecież nic złego jeśli może pomóc w doskonaleniu pióra. Nie zauważyłam tutaj żadnych układów ani układzików, może tylko jeden - Układ Przeciwko Wodolejstwu i Megalomanii,a do tego sama powinnaś się przyłączyć. Pozdrawiam ciepło :)
  2. Przepraszam, że tak wybiórczo ale... Pierwsze zdanie nieco kłóci się z deklaracją - "piszę co ręka zażąda" - bo to trochę tak, jakbyś pisała automatycznie. "Pismo automatyczne jest jedną z form mediumizmu, polegająca na zapisywaniu przez daną osobę, ręcznie lub na maszynie, informacji pochodzących ze źródeł innych niż jej świadomy umysł." Rzeczywiście chciałam pomóc i rzeczywiście nie podoba mi się.
  3. Może lepiej zabrzmi - Jak Megareus wybrałem smierć. Co było jest raczej wiadome, poprawniej wg mnie byłoby: Czy to nam nigdy nie będzie dane Aby przed Bogiem we spółkę stać? Oh mój Kreonie! Oh Eurydyko! Jaskinia zimna, zalana krwią Oh Eurydyko! Oh mój Kreonie! Czerwone oczy przekrwione drwią. - To tylko kosmetyczna poprawka. Ciekawa jestem tylko jak rozumieć - "Jestem wojną na twój temat" ? Pozdrawiam ciepło :)
  4. Zawsze się zastanawiam, czy tak zapisany wiersz nie jest przypadkiem autorstwa SI :) Mnie to przypomina notatki. Coś co jest szkieletem tego, co trzeba napisać a nie gotowym wierszem. Po raz kolejny proszę autora - jeśli jest jego autorem - by przeczytał wiersz od wielkiej litery do końca wersu, bo zakładam, że to jest zdanie, skoro kolejny zaczyna się znowu wielką literą. Jak zrozumieć zdania: Bardzo proszę autora, by jeszcze raz zastanowił się jak zapisać myśl, by była czytelna. Osobiście nie lubię takiej formy. Pisanie ciurkiem bez uzasadnienia nie przydaje uroku wierszowi. Myślę, że: Czas czary wypełnić wodą ognistą. Oto i całe katharsis człowieka przeciętnego. - brzmi nieco lepiej a sensu nie zmieniło. To całkiem niezła puenta, tylko trzeba uporządkować myśli ją poprzedzające. Bardzo proszę autora, by popracował jeszcze trochę and wierszem - warto. Pozdrawiam ciepło :)
  5. za górami, morzami, gdzie był tylko wiatr ktoś zbudował nowy, lepszy świat gdzie kochanie to znak rozpoznawczy domu, ulicy, parkowo - leśnych ław gdzie uśmiecha się nie tylko słońce uśmiech widać tu i tam tam człowiek nie tylko człowieka szanuje szanuje również jego cień cień który choć niemy, umie z nim rozmawiać i wie, w którą iść stronę gdzieś za górami, morzami jest taki świat którego my nie znamy, zna go tylko wiatr Przepraszam Waldku za moje 3 grosze... Miłego popołudnia :)
  6. Tak, masz rację Andrzeju, ale zmylił moją czujność ten "wierny" - pewnie dlatego pomyślałam, że i człowiek człowieka i cień jego wierny również. Może gdyby było napisane: Tam człowiek nie tylko człowieka szanuje szanuje również jego cień - byłoby bardziej oczywiste.
  7. Podoba mi się świat, w którym nawet cień szanuje człowieka. Miłego dnia :)
  8. Nie jest tak źle, skoro PL zdaje sobie sprawę, że coś jest nie tak z jego życiem, ale jeżeli robił w życiu to co lubił lub przynajmniej chciał, skoro przyniosło to określone profity, to możne nie był to tak do końca czas stracony? Przyjaciele - jeśli są prawdziwi, nie zapomną a samotność to taki stan, który można zmienić, wystarczy chcieć. Za oknem wiosna i szkoda czasu na chandry. Miłego dnia :)
  9. "miłość działa obłudnie, jeden tyje drugi chudnie" - tyle żartem a tak serio - miłość, jeśli jest prawdziwa z czasem jest coraz głębsza. Ma swoje dobre i złe dni ale to nie prawda że nie trwa wiecznie. Masz rację, powinny ale skoro coś szwankuje to może to była miłość ale tylko jednostronna. Co do fraszki - nie musisz niczego zmieniać, to Twoje zdanie na ten temat a ja nie muszę się z Tobą zgadzać :) Pozdrawiam :)
  10. "trzecia zawiązka nieśmiało w maju rozchyliła dzióbkiem skorupkę z robakiem w środku dorośnie ekologicznie bez toksyn " Z doświadczenia wiem, że jeśli robak zadomowi się tak wcześnie to ta zawiązka też nie dorośnie. Te, które dorastają ekologicznie z reguły spotykają szkodnika nieco później :) Poza tym wiersz bardzo mi się podoba. Pozdrawiam :)
  11. "jednak nie wytrzymał zażarły komary" Myślę, że lepiej zabrzmiałoby - jednak nie wytrzymał zżarły go komary. Przyjemnie się czytało :)
  12. W takim razie w "mylnym błędzie" jest autor, bo jeśli miłość tyje to znaczy że wszystko się układa jak najlepiej, a skoro się układa to nie może się przejeść, znudzić, spowszednieć. I jeśli do tego PL ma ochotę na zmiany od nowej znajomości poczynając to na pewno nie była miłość :)
  13. Skoro żyliście dostatnio aż do przesytu a z nadmiaru stało się nudno to może to nie była miłość? :)
  14. Nie porównywałam wierszy rymowanych z białymi. Chodziło o przekazywanie myśli - ubieranie jej w słowa.
  15. Po to chociażby, żeby zrozumieć dlaczego idzie się na skróty, na łatwiznę. Zamiast tworzyć coś, co jest zrozumiałe i mieści się w kanonie estetyki i piękna niszczy się to piękno w imię - w sumie nie wiem w imię czego.
  16. Masz rację, są tacy ludzie, ja do nich należę, zresztą wyraźnie to napisałam tutaj na tym forum. Nie rozumiem tylko jak muzykę - z założenia harmonię i ład można utożsamiać z kakofonią dźwięków. Jeszcze bardziej nie rozumiem tych wszystkich ' znawców ' tego rodzaju muzyki, którzy się nią zachwycają. Tłumaczę sobie to tym, że skoro jest tylu wybitnych muzyków i niewiele można stworzyć nowego - w końcu ilość kombinacji jest ograniczona, to wystarczy stworzyć coś na kształt antymuzyki, antysztuki ogólnie rzecz biorąc. To silna pokusa i duże pole do popisu, zwłaszcza dla takich którzy chcą za wszelka cenę zaistnieć a niewiele potrafią. Czasem myślę Andrzeju, że trzeba poprosić, bo sam autor nierzadko nie ma o tym pojęcia. Symbolizm jest do przyjęcia ale nie wszystko co niezrozumiałe jest symboliczne. Za to wszystko co nie do końca jest przemyślane przez autora on sam może tłumaczyć zawoalowaniem jako zabiegiem celowym. A na temat wiersza niewiele mogę powiedzieć. Mogłabym go zanalizować ale to nie będzie Twoje Justynko przesłanie, tylko mój sposób odbierania tego tekstu, więc zabieg mija się celem. Z całym szacunkiem Justynko - nie wiem o czym piszesz. I nie wierzę, by ktokolwiek mógł odczytać co miałaś na myśli pisząc te strofy. Pozdrawiam ciepło :)
  17. Zgrzyta mi to "wpierw". Bardzo mi się podoba idea ale postarałabym się dobrać ładniejsze słowa i doszlifować fraszkę. Może tak? Pierwsze było z zachwytu mlaskanie - jak pięknie, och jakie to piękne... A potem ciągłe narzekanie - co, znów same kości i ości? Oto cały przebieg konsumpcji niejednej najpiękniejszej miłości. Warto wyrzucać niepotrzebne słowa, żeby nie przegadać wiersza ale zbytni minimalizm też nie wychodzi mu na dobre. Pozdrawiam ciepło :)
  18. Początek przypomina odrobinę wyliczankę dla dzieci, pokusiłabym się o nieco inną , może tradycyjną jego wersję. Na przykład: Dotykają mnie drżące dłonie, kradnie oddech mój słodkie ciało Pół życia za aniołem gonię, za tym co poskłada mnie w całość. Ogólnie podoba mi się. Pozdrawiam :)
  19. Niekoniecznie... jest wielu krytyków literackich nie piszących własnych wierszy, więc to nie do końca jest prawdą. Kolejny błąd, odrobiny złośliwości nie było w tym co napisałam. Jestem jak wszyscy czytający odbiorcą i Pański wiersz - moim zdaniem - był niedopracowany, czy jest nadal, tego nie wiem,ponownie go nie czytałam. Święte słowa, dlatego poprzestałam na uwadze - niedopracowany. Z tym nie do końca się zgadzam bo: nie sposób komentować wszystkich, bo nie sposób przeczytać wszystkiego, co zamieszczają użytkownicy tego forum. Poza tym, jeśli zamieszcza się komentarz a autor nie reaguje to może to oznaczać, że: a - ma komentarze w głębokim poważaniu, b - jest mu to tylko obojętne, c- jest przekonany o doskonałości dzieła i bezsensowności komentowania go. Idąc za ciosem - jeśli autor reaguje, w dodatku, żywo to nie widzę niczego złego w tym, że nawiązuje się dialog, w końcu po coś to forum jest. Przecież, jeśli autor milczy to można (wielbiąc jego dzieła) gadać jak do obrazu, bądź bywać tam, gdzie autor nie obraża się jeśli usłyszy zdanie inne niż jego własne, na temat jego utworu. A co do obrażania się na argumenty autora... TWA i PZPR to nie są argumenty. Pozdrawiam bez cienia złośliwości i obrazy :)
  20. Panie Macieju - takie klasyfikowanie - TWA, PZPR czy coś tam jeszcze niczemu nie służy. Jest pan na Polskim Portalu Literackim a to zobowiązuje. Nie jest powiedziane, że każdy pański wiersz będzie przyjęty burzliwymi oklaskami, zwłaszcza niedopracowany. Może się to panu podobać bądź nie, to zależy czy przyszedł pan tu doskonalić warsztat czy po laurki. Najprościej powiedzieć że wszyscy którzy mają zastrzeżenia są w TWA i PZPR. Pozdrawiam.
  21. Dziękuję Justynko, nie znałam znaczenia skrótu. Nie widzę powodu dla którego miałabym być wredna, nawet jeśli coś mi się nie podoba. I nie nie widzę powodu dla którego nie miałabym pisać, ze coś mi się podoba, skoro się podoba. A to czy Pan Maciej Jackiewicz uważa, że należę do jakiegoś towarzystwa wzajemnej adoracji czy nie, nie spędzi mi snu z powiek. To jego zmartwienie a nie moje :)
  22. Alu ja też pisałam tylko o sobie i tylko stwierdziłam fakt - zamieszczałam prawie codziennie :) Ale teraz muszę do obowiązków :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...