Jacek_P.
Użytkownicy-
Postów
781 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Jacek_P.
-
Erotyk wiosenny
Jacek_P. odpowiedział(a) na Olga Burian utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A mnie się podoba to proszenie się o grzechy. Ten zwrot mi tu akurat pasuje. A inwersja nadaje melodię. Jest przecież taki idiom: "Usta, które proszą sie o całowanie" - To nie usta proszą. Tylko tak wyglądają, że ma się ochotę na to całowanie. Pozdrawiam. Ja. -
* * * [Noc była za bezsenna...]
Jacek_P. odpowiedział(a) na Antoni Leszczyc utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pięknie Michale. Nastrój i melodia. Jak to zwykle u Ciebie. Trochę się poczepiam: Noc była za bezsenna. Było w niej za czarno i zegar zbyt miarowo ją przez bicia dzielił... 1. Ja z nikim jeszcze przedtem nie spałem tak bardzo, jak z tym strachem, co wczoraj wpełzł mi do pościeli. Nie bałem się o siebie. Choć mój lęk jest wielki, to wiem, że póki wiosna, nie zbraknie mnie w walce. 2. I choć żyły mam czasem jak bibuła cienkie, to krew mi sama przecież nie cieknie przez palce. Lecz zaklinam - ty nie pisz mi nigdy o śmierci i w nóż się już nie wpatruj z nadzieją zbłąkaną... Jestem wtedy jak dziecko. Jak mam cię wypieścić, jak ci róż mam zcałować ze szorstkich przedramion? 3. Nie chwytaj się już brzytwy. Wszak w świecie przepastnym szczęście znaleźć możemy w odmiennych przestrzeniach! Nic tu po nas. Jesteśmy jak wróble, co w garści żadnej znaleźć nie mogą swojego schronienia. 1. Nieładnie mi brzmi "ją przez bicia" i wielokropek mi tu nie wydaje się potrzebny. Może: i zegar zbyt miarowo swym biciem ją dzielił. 2. W tej zwrotce powtórzone jest "to", więc może: wiem, że dopóki wiosna, nie zbraknie mnie w walce. 3. Nie bardzo mi pasuje scałowywanie różu z przedramion (może tu chodzi o krew?) i w dodatku szorstkich? Róż na ogół na policzkach jest, a szorstkie - raczej dłonie? No nie wiem, ale nie przemawia. Ten wers jest cały jakiś nieporadny. Nie ze szorstkich, tylko z szorstkich. Więc może: i jak róż mam zcałować z twych szorstkich przedramion? Z wróblem w garści też do mnie jakoś nie przemawia Wróbel w garści kojarzy mi się raczej ze schwytaniem, a nie z bezpieczną przystanią. "Nóż - już" to akurat mi nie przeszkadza. W ogóle jak zwykle bardzo fajnie. Pozdrawiam serdecznie Ja. -
Śmingus
Jacek_P. odpowiedział(a) na Ryszard Andrzej Opara utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ciysto piyknie, Rysordzie! Haj! Bywoj ze! Ja. -
Kochani, życzę wam wszelkich dopełnień - do pełni szczęścia i radości. Pozdrawiam serdecznie wszystkie kółka Wzajemnej Adoracji i Wzajemnej Niechęci! Niech Wam się święci! Z uśmiechem, Ja.
-
Rozbierz mnie z bólu
Jacek_P. odpowiedział(a) na Robert X utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oj, stanowczo wolę wersję pierwotną. Pozdrawiam. Ja. -
W moim odczuciu, gdyby były figury, zwrotka straciłaby na dynamice. A figuracje - słowo z muzyki - tu, w połączeniu z zamaszystością pięknie łączy muzykę z ruchem. Jest dobrze! Ja.
-
Konkurentów masochiście można kosić zamaszyście, bardzo zgrabnie, gładko, czysto, jeżeli się jest sadystą.
-
Do Dorosłych
Jacek_P. odpowiedział(a) na Maria Skrzydlata utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ależ ja nie powiedziałem, że w Twoim wierszu widzę agresję. Napisałem: Jeżeli (bunt) ogranicza się do pisania stereotypowych rapujących wierszyków, to w porządku, choć milej widziane jest coś bardziej wysublimowanego, jak to słusznie zauważyła Agatka. I to odnosiło się do Twojego wiersza. Reszta to były dywagacje na temat "podłych chuliganów" itp, że często bunt przejawia się agresją, której nie można akceptować. Kłócenie się z rodzeństwem jest normalką w każdej rodzinie. Jeszcze dużo zależy jakie formy ono przybiera i czy nie wykracza poza granice dobrego smaku. Pozdrawiam niezmiennie. Ja. -
Franku, nie rób tu zamętu. Nie kosiłem konkurentów, Wszak w tytule zaznaczyłem: Poza konkursem wkleiłem!
-
Do Dorosłych
Jacek_P. odpowiedział(a) na Maria Skrzydlata utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hy! Każdy wiek ma swoje własne prawo do buntu. Ważne jak ten bunt jest wyrażony. Jeżeli ogranicza się do pisania stereotypowych rapujących wierszyków, to w porządku, choć milej widziane jest coś bardziej wysublimowanego, jak to słusznie zauważyła Agatka. Gorzej, kiedy przybiera niebezpieczne dla otoczenia formy agresji. Wtedy, choć też w jakiś sposób można to zrozumieć, jednak zaakceptować się nie da. Wychowywanie młodych ludzi powinno polegać przede wszystkim na dawaniu przykładu, podawaniu wzorców zachowań w formie czynnej, a nie tylko w postaci ex cathedra głoszonych maksym. Niestety jednak, z tym bardzo często jest tragicznie i wtedy już tylko od młodego człowieka, jego wrażliwości i głębokości przemyśleń, zależy sposób podejścia do świata. Co powiedziawszy szeroko i długo, kłaniam się nisko i pozdrawiam. Ja. -
homo homini vino est
Jacek_P. odpowiedział(a) na Włodzimierz Nabkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ha! In vino veritas, albo "Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina" - jak mówił Murzyn, tuląc dwumetrową butelkę czerwonego wytrawnego. Zrozkoszenie wykwintnie wytrawne. Pozdrawiam Ja. -
Raz masochista ze wsi Roskosz włożył swe wdzięki w pełen os kosz. Rzecz oczywista, że masochista w sposób ten sprawił sobie rozkosz.
-
Ale przecież to jest wspaniale opowiedziane! Właśnie ta trudność w czytaniu dodaje uroku treści! Arcyzabawne mylenie zamaszystych figuracji i wariujące melodie, które suflerują półnutami w sukurs. To wręcz onomatopeiczne odtworzenie tych tanecznych wygibasów z ich potknięciami i ponownym chwytaniem rytmu. Jestem za. I to bardzo. Co rzekłszy wybitnie pozdrawiam. Ja.
-
Aneto, cieszę się ogromnie, znajdując w Tobie bratnią duszę w białym szaleństwie. Z szusem być może masz rację. Zaczynam się wahać, choć nie lubię tego słowa, bo jest nadużywane w komentarzach dziennikarzy, którzy nie wiedzą, że szusowanie to jazda na wprost po stoku i myślą, że to w ogóle jazda na nartach. Ale w tej postaci faktycznie chyba przyjemniej wygląda. Dzięki! Pozdrowionka! Ja. PS zmieniłem powietrze rozpędzone na pokręcone.
-
Lenko, nie bardzo w tej chwili potrafię odnieść się do Twojej wersji. Za bardzo "gryzie" się z moją. Pomyślę; jednak musi to zająć trochę czasu. Wiersz jest bardzo świeżutki - dzisiejszy. Dzięki, że zechciałaś zatrzymać się przy nim i odczuć trochę tej narciarskiej radości. Jeździmy na krawędziach! Pozdrawiam. Ja.
-
Izis, wspaniale, że usłyszałaś ten szelest śniegu odrzucanego nartami! Tak właśnie działa i to na dość długo! Dzięki! Buziaków tysiąc, wysmaganych pędem powietrza! Ja.
-
Hm. Jak dam tam prądy, to będzie dla mnie nieciekawie. Natomiast przez pędy rozumiem tu jakby gałązki, witki - pędy namacalne i to rozpędzenie pędów było zamierzone. No coż, pomyślę, a na razie zobaczymy co Inni powiedzą. Dzięki za uwagę, przychylne przeczytanie i tak błyskawiczny komentarz. A wiesz, bo ja tu nikomu nie "panuję", to i sam chętnie bym był "nieopanowany" ;)) Pozdrawiam Cię serdecznie. Ja.
-
stok przeistoczony w przestrzeń szaleństwa roztacza się nieprzeparcie wszystko poza rozjaśniony świat odwracalnie przewija się z jednej na drugą zimne pędy pokręconego powietrza odrywają od rzeczywistości postrzępione smutki zostały na górze
-
szukam Twoich sladow
Jacek_P. odpowiedział(a) na hewka utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Piękny! I bardzo do mnie trafia. Zmiksowałem pełen radości. Bardzo pozdrawiam! Ja. ja tylko na chwilę brak wiary staje się intymny na brzegu białego opłatka posiedzę cicho pod amboną chłonąc zapach starego drzewa jego korzenie sięgają sklepienia na którym niezłomne kandelabry patrzą z góry jak pochylam głowę na witrażu święty Antoni odmawia ciszę głośniejszą niż swiatło tylko chwilę nie mam wątpliwości -
Pewną pannę z miejscowości Dzierżączka co noc brała nietypowa gorączka. Cała dżała od tego, aż poznała do czego może służyć delikatna jej rączka.
-
W pełni zgadzam się z Izą. Co do kolana, jakoś mam mieszane uczucia. Ono stosunkowo najmniej. Ale w ogóle - bardzo + Pozdrówko. Ja.
-
Sakralny dreszcz
Jacek_P. odpowiedział(a) na Luthien_Alcarin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Świetny pomysł z supełkami na rzęsach! A otulanie habitem skóry bardzo przemawia. Oj, Agatko! Sakramencki dreszcz! :) Bardzo podoba. Całusy od wynarconego Ja. PS Paciorki na rzęsach miewałem dawno, dawno, jak w duży mróz jeździłem na nartach bez gogli i kropelki łez zamarzały na rzęsach. Kołatały wtedy przy mruganiu, odmawiając specyficzną, narciarską mantrę. Autentycznie. :) -
gdy nie ma ciebie maluję
Jacek_P. odpowiedział(a) na Jego Alter Ego utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oj, czepili się wszyscy tego podobrazia. A do mnie ono akurat przemawia. Może stary zbereźnik jestem, ale to brzmi jak podbrzusza obrazu. Skojarzenie całkiem erotyczne! W ogóle cały wiersz jest nabrzmiały. I podoba mi się włącznie z podobraziem. Pozdrawiam, nie patrząc dziwnie. :) Ja. PS - Włodkowa wersja bez podobrazia, też przemawiająca, więc kopii kruszyć nie będę. -
Lek antydepresyjny nowej generacji
Jacek_P. odpowiedział(a) na Barbara_Pięta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cześć! Mnie też komnata nie leżała, W ogóle bym ją wyrzucił. Zamierzony skutek brzmi sucho, moim zdaniem jednak, powinien być w liczbie pojedynczej. I tak powstała nowa mix-turka z Oryginału i Natali-mixu, z dodatkiem szczypty Jacusizmu ;) Pozdrawiam serdecznie. Ja. rozsypałeś na moim brzuchu cekiny wiecznego niepokoju wibrująca myśl wie kiedy dotrzeć w ostatnim momencie spodziewany rezultat cieszy lek podany we właściwych proporcjach kropla drży uwięziona między rzęsami spływ policzkowy start -
Bielik
Jacek_P. odpowiedział(a) na ROBERT JERZY WOZNIAK utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No cóż, chwali się, wielce, że chcesz wypowiadać się po polsku. Moja rada: nie próbuj na razie rymować. Raczej szukaj porównań, przenośni, które nie są banalne, i którymi można zaskoczyć czytelnika. Jeżeli chodzi o słownictwo, to polecam: http://sjp.pwn.pl/ http://so.pwn.pl/ http://www.slownik-online.pl/index.php http://www.maturka.pl/strony/gramat.htm http://eduseek.interklasa.pl/przedmioty/polski/ Pozdrawiam serdecznie. Ja.