Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_P.

Użytkownicy
  • Postów

    781
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jacek_P.

  1. Byłem, byłem! Nawet powiedziałbym, że jestem. Kiedyś jednak...
  2. Pewien Bonawentura z Pcimia Okrutnie cały Pcim zadymia. Już w Pcimiu aura szaro-bura, Tak dymi ten Bonawentura. Nie będę zatem dymił z nim - ja!
  3. Więc powiadasz, że ze mnie jest numer. Mam nadzieję, że całkiem niezły? Jeszcze w żyłach krew płynie z szumem, jeszcze błyski w oczach nie sczezły. Śmiać się nieraz potrafię do sera lub do innych, równie mlecznych wytworów. Co zamknięte – chcę zaraz otwierać, co otwarte – zamykać z przekory. Wciąż na inną górę wejść próbuję lub oporny mur przebić rozumem. Myślę: jestem, bo myślę i czuję. Taki właśnie ze mnie jest numer. Kiedyś jednak, gdy zechcesz mnie wybrać spośród innych numerów wielu, wiatr zdziwioną odpowiedź ci wygra, szumiąc: Nie ma takiego numeru.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...