Jacek_P.
Użytkownicy-
Postów
781 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Jacek_P.
-
[ 2 limeryki konkursowe ] Leona problemy z kobietami
Jacek_P. odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Limeryki
Kochanka Leona z Parczewa, oliwy do ognia dolewa: Tu jakaś szpileczka, intrygi niteczka, a potem się zwija i zwiewa. -
Leona w miasteczku Par-czew czerwona dziś zalać chce krew za sprawą dziewczyny. Z jej właśnie przyczyny w Leonie obudził się lew.
-
gdzie wyjątki stają się regułą
Jacek_P. odpowiedział(a) na utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Na mnie też robi wrażenie, podobają mi się sformułowania. Tylko, według mnie, to ostatnie (mnie) psuje efekt. Chyba jest zupełnie niepotrzebne, bo słowo "zapomniałam" precyzuje podmiot, więc dopowiedzenie jest niepotrzebne, a trochę pola do innej interpretacji tylko zwiększy wartość. Pozdrawiam. Ja. -
Zmodyfikowany genetycznie zakazany owoc
Jacek_P. odpowiedział(a) na Jay Jay Kapuściński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ha! Krótko, treściwie i trafione w dziesiątkę. Nic dodać, nic ująć. Brawo! Pozdrawiam. Ja. -
Wiersz malarsko-nastrojowy; podoba mi się jego klimat. Pewne sformułowania jednak zakłócają mi odbiór zrobiłem miks, który w moim pojęciu koryguje je. Hebanowe niebo wyblakło odkrywając granatową toń gwiazdy znikają w blasku czerwcowego świtu po szybie spływa rosa 1 skrząc się w ciszy poranka w sosnowym pokoju podziwiam subtelny śpiew ptaków 2 rubinowe światło wschodu 3 zadziwia tęczą barw przez wyschnięte trzciny 4 szeptem przemyka mgła otwieram okno 5 malowane drewno zaskrzypiało zaspany świtaniem chłonę poranne rozmarzenie 6 1. Wg mnie kolejność jest spływa i skrzy się, nie odwrotnie. 2. Wstawka o zamyśleniu bardzo psuje nastrój. 3. Całość ma charakter narracyjny, więc tu wydaje mi się lepiej go utrzymać. 4. Słomiane trzciny - nie bardzo mi pasują. 5. Bardziej mi tu pasuje czas niedokonany. 6. Puenta wydawała mi się zbyt mało nastrojowa. Myślę, że mi wybaczysz to, że ośmieliłem się to i owo pozmieniać. W ten sposób łatwiej mi wyjaśnić o co mi chodzi. Pozdrawiam Cię. Ja.
-
Z dedykacją dla eM.Sa
Jacek_P. odpowiedział(a) na grabka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Grabko miła. Z przykrością czytam Twoje wiersze. A to dlatego, że marnujesz pewien talent. Przede wszystkim chcę Ci powiedzieć, że umiesz rymować, masz poczucie rytmu. Niestety nie umiesz tego wykorzystać. Stosujesz rymy banalne, gramatyczne, sformuowania prymitywne, często dziecinne. Twoje wierszyki byłyby bardzo interesujące, gdyby pisało je dziecko w wieku lat 8 - 10. Mniej więcej na tym poziomie kształtuje się ich zasób słów i sposób kojarzenia. Więc jeżeli masz tyle lat, to gratuluję. Natomiast, jeżeli jesteś osobą starszą, powinnaś zdawać sobie sprawę, że w miarę dorosły człowiek przemawiający jak dziecko, może budzić zachwyt jedynie u dzieci. Mówiąc dzieci mam na myśli osoby niedojrzałe poetycko. Masz rację, że jedni lubią to, a inni tamto. Jedni uwielbiają hiphopowe teksty, a inni Herberta czy Szymborską. Jednak umieszczejąc tutaj swoje teksty musisz liczyć się ze słowami krytyki. Możliwe, że w tej chwili po prostu nie potrafisz pisać inaczej i to, jak piszesz, jest szczytem twoich aktualnych możliwości. Jednak uwierz mi: Przy Twoich zdolnościach i uchu mogłabyś pisać ciekawe wiersze, tylko musiałabyś przestać iść na łatwiznę. Przede wszystkim dużo czytać, pracować nad tekstami, starać się je odbanalniać i liczyć się z opinią ludzi, którzy się na tym znają. Inaczej Twoja twórczość zostanie na takim poziomie jak teraz, czego Ci nie życzę, bo po to tu jesteśmy, żeby wzajemnie sobie pomagać się rozwijać. Pozdrawiam Cię i życzę szybkiego poetyckiego rozwoju. Ja. -
Na nartach znów woziłem kościska swe niemłode, więc trochę się spóźniłem z podzięką za nagrodę. Lecz wdzięk podzięki wielki i radośc niesie sporą, szczerych wyszczerzeń wszelkich, przemiłym P.T. Jurorom! Facetom tęgogłowym- Frankowi i Markowi, za limeryczną grację, serdeczne gratulacje!
-
Kocico, to takie maleństwo w stylu haiku. Jednym wydaje się, że o niczym, inni widzą w tym całą gamę bezsenności, ktoś jeszcze może doszukać się samotności z cieniem wspomnienia blednącym stopniowo. Kwestia wyobraźni. W każdym razie ładne. Pozdrawiam Cię serdecznie. Ja.
-
Kobieta jak wino
Jacek_P. odpowiedział(a) na Luthien_Alcarin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Agatko, wiersz w "moim" klimacie, przemawia nostalgicznie. W pierwszym wersie widziałbym liczbę mnogą - "chwile". To chyba literówka? Podoba mi się. Szczególnie pójście na języki i cynamonowy ornament zagubionych gestów, nie wspominając o tych ukrytych miejscach, właśnie tak bardzo "moich". Pozdrawiam śnieżyście. Ja. -
Cześć. Nie wydaje mi się dobrym pomysłem, żeby zaczynać pokazywanie swojej twórczości od dawnych banalnych i nieporadnych rymowanek. Może to dać taki efekt, że nikt nie będzie chciał poświęcać czasu na czytanie Twoich wierszyków, i kiedy już zdecydujesz się dać coś nowego, być może ciekawego, grono czytelników będzie mocno zubożone. Przedstaw się raczej tymi najlepszymi żeby zachęcić do czytania. Pozdrawiam. Ja.
-
Zdarza się często u wielu Balbin: Nie wiesz czy Klara to, czy też Albin!
-
Kiedy siedzisz w małym kinie przy Grażynie czy Balbinie, niekoniecznie na ekranie muszą hasać piękne panie, a i tak czas miło płynie.
-
W dzień niewinna Balbina z Otwocka tkwi bezczynnie; lecz gdy przyjdzie nocka, ta niewinna Balbinia takie rzeczy wyczynia, że zdębiałaby sama Wisłocka.
-
W pełnym biegu po śniegu, daleko, za dziesiątą górą i rzeką, mknę w amoku po stoku. Jedno budzi niepokój: Czemu uszy tak dziwnie mnie pieką? PS Za te uszy piekące Ślę Wam dzięki gorące!
-
Bitwa Miesiąca - Styczeń 2005 - wyniki
Jacek_P. odpowiedział(a) na Ewelina_Tarkowska utwór w Limeryki
Gratulacje e-m-e-m'ie! Jurorom dzięki za wyróżnienie. Wróciłem narciarsko wyszalały, a w dodatku zdrów i cały! Pozdrawiam! Ja. -
Anatolowi z Pułtuska wciąż śni się piękna naguska. Chce ją obłapić, chce ją ucapić, lecz tylko ledwie ją muska.
-
1. Nożownikiem był Faustyn w Wąbrzeźnie, dla zabawy urządzał wciąż rzeźnie. Widać nie miał sumienia; poszedł więc do więzienia, będzie siedział i śniedział, aż sczeźnie. 2. Popisy Faustyna z Wąbrzeźna tak były szaleńcze, że weź na wstrzymanie mu rzekła żoneczka. Uciekła od niego, paskuda zbereźna! Napisałem i jutro o 4 rano jadę szaleć na nartach w Austrii do końca tygodnia. Pozdrawiam mnóstwo serdecznie całe Towarzystwo na wszystkich szczeblach włącznie z Ich Moderacyjnościami. Do zobaczenia. Ja.
-
Masz Ty tego Anioła! Kasiarzyno, zauroczyłaś mnie. Choć pijany anioł już nieraz występował, jednak ten ma swoisty urok. Podoba mi się tu właściwie wszystko. Zaczynając od wnoszącej wiele inwersji z "moim" na początku i zawziętym enterowaniu, które uwidocznia fajnie mozolność poszukiwań, dalej pijanej graficznej sinusoidzie, a kończąc na puencie, dość zaskakującej i wielce sympatycznej. Zlikwidowałbym kropkę po "szuka" i w zakończeniu dałbym raczej kropkę niż wielokropek Pozdrawiam. Ja.
-
W limerykach wygrywać na Forum jakże bardzo dulce et decorum! A w dodatku (o jejku!) z Czarną oraz Maciejką! Więc dziekuję! i tryskam humorem! Dziękuję Jurorom! Gratulacje Dziewczyny i e-m-e-m! Pozdrawiam Ja.
-
A dla mnie w normach sporo więcej niż skromnych. I podoba mi się to mruczące napięcie, które emanuje z tego wiersza, i podglądanie myślami. Ma klimat, który do mnie przemawia wielce sympatycznie. Metafizycznie pozdrawiam. Ja.
-
Dla mnie całkiem sympatyczne, przemawiające niepewnością wspólnego budowania. Pierwszy wers chyba niepotrzebny no i wersyfikacja trochę mnie uwiera, nie wiem czy słusznie, ale zbyt zwarte to wsztstko. Zrezygnowałbym z dużych liter i interpunkcji, a poza tym powtórzenie frazy o językach nie bardzo mi się widzi. Pozdrawiam. Ja.
-
Dekalog
Jacek_P. odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dla mnie zbyt monotonne mimo narastającego napięcia. Puenta mało zaskakująca. Pozdrawiam. ;) Ja. -
Z całego serca dziękuję Ci, Agatko, za te słowa i za to, że dzięki Tobie zdecydowałem się ten świeżutki utworek tutaj wstawić Pozdrawiam najzdrowotniej. Ja. PS zmieniłem jeszcze jedno słówko. Chyba tak jest lepiej. ;)
-
Natalio, Izis! Cieszę się ogromnie, że się Wam podoba. Wstawiałem go tu z pewnym wahaniem, bo to właściwie pierwszy tego typu mój wytworek od niepamietnych czasów. Pozdrawiam serdecznie i cieplutko. Ja.
-
Limeryk ekstra! do Księgi Limeryków! Mała poprawka ostatniego wersu: Przecież we wnętrzu jej tkwi głąb! Wtedy rytm dwóch pierwszych będzie zachowany. Brawo!