Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 680
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. HAYQ :), dałeś mi niezłą lekcję. Jedyne co mogę teraz napisać, to że życzył bym sobie i z czystym sumieniem innym mogę pożyczyć ;) takich komentarzy, tzn. takiego czepiania się :). Nie chciałbym nadużywać Twojej życzliwości, ale czy mógłbyś rzucić okiem jak to teraz wygląda? Jeśli coś zgrzyta, albo uważasz, że znów coś przeprzyprawiłem ;), to wal śmiało, na pewno się nie obrażę :). Za Twoją radą pożegnałem synoptyków i zaprosiłem wilki. Zmieniło to trochę wymowę i wydaje mi się, że wprowadza nieco demonizmu ;) do tej dość w sumie naiwnej opowieści. Sam nie wiem czy będzie to z korzyścią dla całości, bo wierszyk miał być, wbrew opisywanej srogości, raczej łagodny, ale aspekt brutalnej walki o przetrwanie sprawia chyba wrażenie prawdziwości, na którym mi zależy. Poprawiłem też kilka innych miejsc, na które zwróciłeś uwagę. Wprawdzie bardziej niż na poprawności formy, zależało mi żeby siedzący przy ciepłym kaloryferze czytelnik uwierzył, że gdzieś niedaleko może żyć taka rodzina (nie przed wiekami lecz tu i teraz), ale forma też jest istotna :). Dzięki za poświęcony czas i cenne uwagi. Judyt, obyś to Ty miała rację, nie ja :) chociaż w tym przypadku, jak i w wielu innych, mienie racji i tak nic nie może :) Dzięki za kolejną wizytę :) Alu, no przecież wiem i słucham :) i robię co mogę :) a jeśli ciągle nie płynie, to chyba tylko dlatego, że lichy ze mnie uczeń. Również serdeczne serdeczności :) Zbiorczo pozdrawiam Całą Trójkę i do poczytania :)
  2. Witaj Jaguś :) Dzięki :))) I nie zamartwiaj się. Przyleciały już skowronki, wczoraj szpaki słyszałem, tulipany w ogródku wschodzą ... będzie doobrze ;) Zrobi się ciepełko, to i patyki będzie się raźniej łamać ;) na przyszłą zimę ;). A na razie niech Cię rozgrzeją moje pozdrowienia :) Pa :)
  3. witaj Judyt, w Ewangelii wg św. Jana, Jezus mówi do uczniów: "Już nie będę z wami wiele mówił, nadchodzi bowiem władca tego świata. Nie ma on jednak nic swego we Mnie." (Jan 14:30) Jak myślisz, kogo Mistrz mógł mieć na myśli? mam więc mieszane uczucia, wygląda bowiem na to, że Bóg stworzył nam piękny świat, jednak, nie wiedzieć czemu oddał go we władanie swego zbuntowanego anioła, więc ta 'bożość' świata może bywać jedynie naszym złudzeniem... chociaż z drugiej strony... sam nie wiem. więcej cytatów potwierdzających tę tezę znajdziesz np. tutaj: ht p://www.rumburak.friko.pl/BIBLIA/dogmaty/szatan.php
  4. wiem, że rytm trochę szwankuje, ale ilość zgłosek, moim zdaniem, tylko w jednym odbiega od reszty. zdaje sobie sprawę, że mój warsztat jest niedoskonały, ale sylaby w czymś takim staram się liczyć ;). wydaje mi się że jeśli rym siada, to raczej przez rozłożenie akcentów wersach. nie wiem, może się mylę, ale tak to jakoś czuję. poprawiłem trochę po swojemu, mam nadzieję, że jest lepiej z tym zaraz pokombinuję, zobaczymy co wyjdzie :) tu jest ten wyłamujący się wers. ładnie wyrównałeś, chociaż średniówka wylądowała po trzech, w reszcie chyba wszędzie można ją ustawić po czterech. trochę zależy mi na tych synoptykach, ale wers w żaden sposób nie chce trzymać się konwencji ;) jeszcze zobaczę co z nim zrobię, na razie okroiłem go do sześciu sylab, co w przypadku recytacji, przy zawieszeniu głosu, chyba da się przeżyć, jak myślisz? dosłownie z podpowiedzi nie skorzystam, bo nie było moją intencją wysyłanie na szlak kogokolwiek ;) to chyba zostawię jak było a tutaj nie pasuje mi mantra, chociaż formalnie mogła by być i bardzo zależy mi na tym żeby zostało tutaj bogactwo i ubóstwo. a tak w ogóle, to ciekawy jest związek z tymi dwoma przeciwstawnymi sobie słowami w naszym języku, nie uważasz? co mogę jeszcze dodać. zima jest oczywiście tutaj tylko podłożem. chciało by się powiedzieć, że mamy to już za sobą, ale trochę trudno w to uwierzyć wyglądając... przez okno. dzięki za poświęcony czas i wnikliwy, niezwykle cenny dla mnie komentarz. kłaniam się nisko i ciepło pozdrawiam :).
  5. prosty lud utrzymuje, że gdy kobieta w tak zdecydowany sposób mówi 'nie', to może oznaczać zgoła coś zupełnie innego ;), ale przyjąłem do wiadomości i rozumiem :). wydaje mi się, że nadajemy na trochę innych częstotliwościach, pomimo to często czytam Twoje i czasami w nich coś dla siebie znajduję. cieszę się więc, że Ty do mnie też zaglądasz. może następnym razem ;). pozdrowienia odwzajemniam ze szczerym uśmiechem :)
  6. po pierwsze, całkiem niedawno czytałem tu utwór nawiązujący do twórczości Marka Grechuty i w pierwszej chwili poczułem się tak jakbym miał lekkie deja vu ;), ale to jednak nie ten sam utwór. po drugie, Marek jest jednym z moich ulubionych polskich wykonawców więc... po trzecie, po prostu do mnie trafia :). kłaniam się i pozdrawiam.
  7. zastanawia mnie wielokropek i pytajnik w utworze, w którym, poza wzmiankowanymi, nie ma śladu interpunkcji. myślę, że należałoby coś z tym zrobić w te, albo wewte ;), ale to Twój wiersz :) pozdrawiam
  8. Dzięki, Doroto, za piękny komentarz i pozdrowienia, które z całą serdecznością odwzajemniam :-).
  9. mi tam się nawet podoba szczególnie nawet dwa pierwsze wersy grają jakoś potem coś zgrzyta ile i tak da je się coś wycisnąć w każdym razie kolorowo jest :) pozdrawiam
  10. byłem czytałem pozdrawiam :)
  11. mróz strzela w opłotkach dzięki za wgląd :)
  12. :) serdecznie pozdrawiam :)
  13. albo ciebie jeszcze raz :)
  14. Wybystrzyło się niebo i mróz skrzący się sroży, przyszła bieda do świata, co wydawał się boży. Pola bielą pokryte, suche sterczą badyle, wicher drogę zamiata, śniegiem dymiąc co chwilę. Zima okna zasnuła lichuteńkiej chałupy, dzieci w kącie się tulą, ciepłej pragnąc otuchy. Matka zupę im warzy na dymiącej kuchence, każdy talerz okrasza nie tłustością lecz sercem. W piecu ogień wygasa, już się kończą polana, jeszcze jedną noc trudno przetrwać będzie do rana. Wraca ojciec najmita z miną strasznie ponurą, bo dziś pan Mróz, dyrektor, właśnie zamknął swe biuro. Pozamykał fabryki, robotników pozwalniał, więc nie będzie wypłaty, a tu pusta spiżarnia. Nie wystarczy już dzisiaj ta po ojcach im scheda, dwa hektary bez ćwierci, żyć, ni umrzeć się nie da. Przed oknami przejechał śnieżny spychacz z hałasem, drogę nieco oczyścił, lecz wał spiętrzył przed wjazdem. Nie przewidział nikt zimy, która potrwa do lata, klnie więc ojciec po cichu urokliwość ich świata. Chodzi, mrucząc pod nosem i coś ciągle powtarza, że jednego bogaci, co drugiego zubaża. 02.2010 r.
  15. Myślę, że w sumie można :) Pewnie znasz tę sentencję, że żeby zło się krzewiło, wystarczy żeby dobrzy ludzie nic nie robili? Uważam, że coś w tym jest. Co do Twojego przykładu, to osobiście nic nie mam do "czynienia dobra na pokaz". Może nie jest to szczere działanie, ale nie czuje się upoważniony do sądzenia cudzych intencji. Liczą się raczej owoce. To też jest zadziwiające, że czasami z nie do końca czystych pobudek potrafi zrodzić się coś dobrego. Osobiście uważam, że dobro przegrywa ze złem dopiero wtedy, gdy to ostatnie zdobywa powszechne uznanie i akceptację na tyle silną że potrafi ludzi zaślepić do tego stopnia, że nie są w stanie ocenić realnej sytuacji tylko podążają za nim ku mniejszej lub większej katastrofie. Lepiej więc gdy ceni się dobro, choćby było ono tylko na pokaz i tylko tu i teraz :). Chociaż szczerość też ma u mnie najwyższą cenę :). Dziękuję za piękny komentarz i serdecznie pozdrawiam.
  16. Dziękuję, bo to również do mnie! Jednak wpisuję komentarz, ja bym "źle" zamieniła na "zło". Bardzo mi się podoba puenta. Serdecznie pozdrawiam - baba Witaj :) Często zdarza mi się czytać i nie pozostawić śladu, z różnych powodów, więc nietrudno się domyślać, że i innym to może się zdarzać. Ponieważ zasługują na szacunek w tym samym stopniu jak ci wpisujący się(a w niektórych przypadkach może nawet na nieco większy ;)), więc staram się o nich też pamiętać :). Co do sugestii, to tak jak napisałem, zależał mi się nieco ten wiersz na dysku. Wbrew pozorom nie była to jakaś otchłań czasowa, ale jednak wystarczająco długo by o nim zapomnieć. Zastanawiałem się wiec dlaczego napisałem 'źle przychodzi', a nie 'zło przychodzi'. Nawet chciałem to poprawić, ale doszedłem do wniosku, że jednak taka forma ma sens. Dziękuję jednak za uwagę i pochwałę zakończenia. Kłaniam się i pozdrawiam :)
  17. a mi się tak skojarzyło: ................................................................... W berecie, w czapce, chustce W berecie, w czapce, chustce W czapce od stryjka ze Lwowa Na falochronie w Ustce Na falochronie w Ustce Zakochaj we mnie się znowu Refren: W kinie, w Lublinie - kochaj mnie W Kłaju, w tramwaju - kochaj mnie Nie marudź, nie szlochaj ale z calej siły kochaj W gminie, w Kętrzynie - kochaj mnie W metrze i w swetrze - kochaj mnie Czy miasto czy wiocha ty mnie z całej siły kochaj ............................................................................... wiersz moim zdaniem nieco się rozmazuje chociaż przebrnąłem :) i są fajne momenty ;) kłaniam się i pozdrawiam do poczytania :)
  18. grunt to się nie łamać dorośli to duże dzieci często wkładają sobie lewy but na prawą nogę a ziemia ciąży wszystkim tak samo coś to ciążenie ostatnio za mną łazi miło było poczytać pozdrawiam
  19. z wyjątkiem chlapania między brzegami się podoba. ciekawy, refleksyjny wiersz. chwilę można nad nim podumać. co uczynił i poszedł dalej ;) pozdrawiam i do poczytania :)
  20. nie pamiętam kto to powiedział: kiedyś wymagałem od ludzi bardzo dużo, dziś cenię ich za drobiazgi. może niedokładnie to samo, ale coś podobnego odnajduję w tym wierszu. pozdrawiam.
  21. chyba wypada mi tylko zamrugać i pozdrowić ;) ;) pozdrawiam:)
  22. a tak w ogóle to ciekawa sprawa z tym wierszem. przeglądałem swoje stare pliki i natknąłem się na to. uleciał mi tak z pamięci, że aż wydawał się obcy, jednak coś we mnie ruszył więc posłałem :) Pozdrawiam Wszystkich czytających również tych, którzy nie pozostawiają śladów :)))
  23. osobiście skłaniałbym się ku ostatniej :), ale cieszy, że chociaż pierwsza przypadła. dzięki za komentarz serdeczności :)
  24. sorki, ale też odnioslam takie wrażenie pozdrawiam ciepło No cóż, gusta nie podlegają dyskusji :), a ja nie będę się upierał przy tym, że ten wiersz zmieni świat ;) Bardzo się cieszę z wizyty i gorąco pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...