Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 680
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. niektórzy nawet twierdzą, że nic nie dzieje się przypadkiem ;) i czasami nawet do tej teorii się skłaniam. jednak w tym przypadku, nie przypadkiem przyjąłem możliwość przypadku na wszelki wypadek wystąpienia przypadku ;))) zdrówka i pogody ducha pożyczam :)
  2. Pisałem już, że Twój komentarz mnie bardzo ucieszył. Następnych też nie odebrałam jako złośliwość, jeśli już, to jako przekorę. Jednak i tak sprawiły mi radość, bo wyciągnąłeś z wiersza to, co wydawało mi się nie do wydobycia :))). Całkiem serio. Pisząc to jakieś dwa lata temu, moje myśli krążyły mniej więcej w obszarach, o których teraz rozmawialiśmy. "Świeckości" użyłem z pełną świadomością pewnego niedopasowania i dużego ryzyka zarzutów z jakimi się z Twojej strony spotkałem. Mówiąc szczerze, to dość długo szukałem odpowiedniego słowa, które mogłoby się znaleźć w tym miejscu i wybrałem to, ponieważ, moim zdaniem, właśnie ono, przez takie, a nie inne skojarzenia może przenieść tę balladę poza obszar dosłowności opisu jakiegoś zdarzenia. Ciekawe dla mnie były interpretacje Innych czytelników, ale Tobie, możliwe, że nawet przypadkowo udało się trafić najbliżej tzw. sedna :) Za to wdzięczność, bo to zawsze miłe :)
  3. a mi się po prostu podoba :) i już ;) serdeczności przesyłam w załączniku ;)
  4. o dzięki :) idę spać pa :)
  5. te bajki, to do czytania, czy do słuchania? bo gugl jakiś mentlik mi zwraca, nic nie mogę znaleźć. będę wdzięczny za jakieś źródło :) dość często bywam w księgarni, nie mówiąc już o działach z książkami w marketach, ale jakoś nie rzuciło mi się w oczy. może jakiś konkretny tytuł, wydawnictwo, adres.... :)))) chętnie skorzystam :) jutro tu zajrzę, bo już śpię. miłej nocy ;)
  6. no, tego nie czytałem. można gdzieś kupić?
  7. a ja postaram się nie przegapić, chociaż ostatnio z czasem u mnie trochę krucho i nie zawsze jestem na bieżąco :(, ale będę się starał, będę :). wszystkiego dobrego :)
  8. czy z magnolii, czy z migdalii sam już nie wiem bo choć z dworu szczelinami mrozem wieje to od Ciebie, na odległość jakieś ciepło rozprzestrzenia w krąg, że wiosną... są nadzieje? ;) pa ide spać ;)
  9. HAYQ, co autor chciał ;) oczywiście się nie liczy? poza tym podajesz tylko część definicji laicyzmu, tę która pasuje do Twojej teorii. graj fair, proszę :). na pewno zwróciłeś uwagę również na to: "laicyzm świeckość. laikat Kośc. rz.kat. ogół katolików świeckich; ruch, org. katolików świeckich, kierowana i kontrolowana przez hierarchię kościelną. laicyzacja zeświecczenie; sekularyzacja. Etym. - gr. laikós 'ludowy' od laós 'lud' " ciekawa tutaj jest również etymologia tego słowa. słowo "świecki" nie musi być nacechowane negatywnie, jak usiłujesz mnie o tym przekonać. bo czym by było w takim przypadku świeckie wychowanie. jego negatywny odbiór może być ukształtowany jedynie kulturowo lub tradycyjnie. i na koniec. jak sądzisz, jaka może być etymologia słowa "świecki" w naszym języku? może nie pochodzi ono od świecy, czyli od światła, ale zapewne pochodzi od świata. człowiek ze świata jest człowiekiem świeckim. może być światłym, ale niekoniecznie oświeconym. jego przeciwieństwem jest człowiek boży, który nie zawsze musi być światły. o kurcze, trochę się rozbrykałem :) ale mam tu jeszcze jedną definicję świeckości: # Słownik języka polskiego przym. Ib, ~ccy 1. niedotyczący religii, niemający związku z religią i instytucjami religijnymi; laicki 2. taki, który nie jest związany z funkcją kapłańską, niesprawujący tej funkcji ht tp://slowniki.gazeta.pl/pl/świecki inaczej: kto poznał tak dobrze ten świat, by zgadł ;) i to by było tyle co miałbym do powiedzenia na ten temat :). nie zamierzam się wdawać w próżne spory bo i spierać się nie ma o co. a poza tym, każdy możesz to sobie widzieć po swojemu. każdy ma swoje okulary :) jestem Ci niezmiernie wdzięczny za komentarze, bo wniosły dużo nowego pod tym wierszem :) kłaniam się, pozdrawiam i do poczytania :)
  10. wybroniłeś się i słowa Twoje :) Pozdrawiam
  11. Witaj HAYQ :), może, a właściwie na pewno, to nie była właściwa reakcja z mojej strony, ale roześmiałem się w głos czytając Twój komentarz. Dlaczego? Ponieważ zawarłeś w nim istotne, a nawet, mogę śmiało stwierdzić, fundamentalne pytania dla tej balladki :). Pozwól, że je przytoczę: 1) cóż, że dziad i baba? 2) po co ten dziad, kot przybłęda i zmięta żebraczka? 3) i cóż, że ze Szwecji? ;))) Nie, głupi nie jesteś :). Jestem o to spokojny. Myślę, że można zadać jeszcze kilka pytań, ale te, w moim odczuciu, są najważniejsze. Stąd moja niepohamowana radość. Co do formy, to niestety, ale muszę przyznać Ci rację. Pisałem już wcześniej, że nie jestem z niej zadowolony (i to mniej więcej z tych powodów, które wyłuszczyłeś), ale nie aż tak, żeby tego "dzieła" nie pokazać Światu :). Co do świeckości, to może to trochę rozjaśni: "sekularny stuletni, wiekowy; (sekularne ruchy, wahania) geol., b. powolne ruchy, przesunięcia skorupy ziemskiej widoczne dopiero po upływie stuleci. sekularyzacja zeświecczenie; zwolnienie zakonnika z zakonu; wywłaszczenie własności kościelnej i przeznaczenie jej na cele świeckie; usuwanie wpływów Kościoła z różnych dziedzin życia społecznego, laicyzacja. Etym. - późn.łac. saecularis 'świecki; doczesny; pogański' z łac. 'przypadający a. obchodzony raz na stulecie' od saeculum 'wiek ludzki; pokolenie; stulecie'; por. fin de siècle." ze Słownika Władysława Kopalińskiego www.slownik-online.pl/kopalinski/38D3F0F13578E471C125658C005BA50D.php chodziło mi przede wszystkim o przeciwieństwo świeckiej sfery w stosunku do sakrum, mistyki, ale może już brnę za daleko :).
  12. ciekawe skojarzenie, ale chyba nie da się dokładnie zanucić. właściwie, to nie pisałem pod żadną melodię, ale skojarzenia zawsze mile widziane :))) dziękuję za odwiedziny i ślę pozdrowienia do zasypanej Łodzi :)
  13. Dzięki za czytanie, przymrużenie oka, tajemniczość i smutek, ale najbardziej dzięki za bystre oko :). Bo e bez ogonka jest jak facet bez tego... no.... bez włosów. zdarza się, ale... lepiej żeby były :))) Zdrowia serdecznie życzę.
  14. Cała przyjemność po mojej stronie :) Jeśli znajdę chwilę, to może zajrzę, jeśli tu jest, oczywiście :). Do poczytania.
  15. czyli że jednak jakieś zaskoczenie było? ;)))) Serdeczności ślę :)
  16. baju baju i w Dubaju kwiatki w maju się kiwają wścibskiej osie dostało się raz po nosie kwietnym pyłkiem drżała chwilkę potem w lecie na tym kwiecie pająk sieci swoje wodził i dowodził że nie szkodzi się odmłodzić z namaszczeniem proszę Ciebie nie wódź że mnie na pokuszenie :)))))))))))))
  17. Bardzo się cieszę z tego komentarza, i... no, nie wiem co mam napisać :) Mówi się też, że nie ma to jak na swoich śmieciach, wraca się na własne śmieci, nie mówiąc już o tym, że co niektórzy nazywają śmieciami tych co wylądowali poza marginesem społeczeństwa. Biorąc pod uwagę, że przyszło nam żyć w czasach, w których produkujemy rekordowe ilości śmieci, a do tego, śmieciami stają się przedmioty i urządzenia technicznie w pełni sprawne, rysuje się arcyciekawy obraz wszechśmietnika, w którym, jak się okazuje największą wartością mogą być dziad, baba i ich podejrzane, niedojrzane działania. No i kot, oczywiście ;). Noo, jakoś poszło ;) Dzięki serdeczne :)
  18. co do rymów, to chyba zależy co się komu podoba, a wiadomo: jeszcze się taki nie urodził... ;) Kabaret Starszych Panów? - kiedyś uwielbiałem :) ja ze swoim czterolatkiem układam czasem rymowanki tak ad hoc, w czasie zabawy i potem jest heca gdy po kilku dniach chce żebym powtórzył jakiś wierszyk, a ja ich przecież nie zapisuję :). najczęściej on je pamięta, a ja nie :))) dzięki za komentarze i zdrowia życzę :)
  19. ech, to nie moja tylko zasłyszana, ale tak mi jakoś utkwiła :) pewnie, że bardziej klasyczny. i dobrze mu tak ;). ciepło pozdrawiam
  20. i jak dziecko przyjmowało bajeczki, bo moje, to tak raczej z umiarkowanym entuzjazmem :). a które wymagają pieszczot, bo wydaje mi się, że jeden rym gramatyczny, to jeszcze nie grzech ;). aż tak ortodoksyjny to ja nie jestem :). dzięki za uwagi i pozdrawiam.
  21. Masz już swój styl Krysiu i potrafisz tworzyć klimaty. Tak, Twoje wiersze są przede wszystkim niezwykle klimatyczne. Taki jest również ten. Myślę, że sam wybór tematu dawał już duże szanse trafienia w czytelnika. Rozłąka, niestety, jest obecnie u nas przypadłością bardzo wielu par. Wręcz powiedziałbym przekleństwem. Myślę, że tylko najsilniejsze związki mają szansę wytrzymać taką próbę. Jednak ryzyko jest tak duże, że myślę, że jeśli, to możliwe, to lepiej nie ryzykować. Myślę poza tym, że temat jest na tyle interesujący, że może być godny kontynuacji. Serdecznie pozdrawiam i kłaniam się nisko :).
  22. być zakochanym, to patrzeć na siebie. kochać, to patrzeć w tym samym kierunku. tak mi się skojarzyło :) a to znasz? "Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty. To też nie diabeł rogaty. Ani miłość kiedy jedno płacze a drugie po nim skacze. Miłość to żaden film w żadnym kinie ani róże, ani całusy małe, duże. Ale miłość - kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze." refren piosenki :) Kłaniam się i pozdrawiam.
  23. Dla mnie, to też ciekawy utwór. Pozdrawiam i do poczytania.
  24. przedawkowałam jestem stracona śmierć kliniczna morfina w kroplówce Twoje usta obok moich śnią mi się nieustannie a ciebie obok nie ma miłość w dużych ilościach może przepraszam, że Ci okroiłem i zrobiłem zupełnie na biało tzn. pozbyłem się interpunkcji. to tylko taka moja wariacja, jeśli chcesz, to możesz coś z tego wybrać, lub nawet wziąć całość :). ten wiersz zawsze będzie Twój :) Pozdrawiam i do poczytania :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...