Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 869
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. But, skok, tam już dubułubułubud, żuj mat koks tub.
  2. Ala, Boks u T. na potokoksie i SKOK oto pan Tusk obala.
  3. @Waldemar_Talar_Talar, Mistrza nie przebijesz :) Pozdrawiam :)))))
  4. Dzięki. Rzeczywiście chyba trochę załapałem jak to się robi, chociaż do Twojego kunsztu jeszcze mi lata świetlne pozostały :))). A z powtarzalnością? Myślę, że wszyscy tutaj powinniśmy znać przypadek Zemsty i Pana Tadeusza. Dzieł powstałych niemal w tym samym czasie, ale zupełnie niezależnie od siebie, a tak bardzo zbieżnych tematycznie i nawet scenariuszowo, że aż trudno uwierzyć, że któryś z ich autorów nie czytał drugiego. Oczywiście o żadnym plagiacie mowy tu nie ma i być nie może, myślę, że niektóre rzeczy po prostu wiszą w eterze :), więc czego tu się doszukiwać w tak, w gruncie rzeczy, schematycznym tworze jakim jest palindrom. Pewne konstrukcje muszą się powtarzać, myślę, że jest to nie do uniknięcia, bo, tak jak wspomniałeś, nie sposób się zapoznać z całą powstałą już ich masą. Co ciekawe, po napisaniu mojego zakładałem, że ktoś mógł już coś takiego stworzyć, bo to niejako samo się narzuca, więc próbowałem go wygooglować, ale Google nie zwróciło mi żadnego konkretnego wyniku. Niestety, nie założyłem, że może być jeszcze prostsza, w moim odczuciu, doskonalsza (bo prostsza :)) wersja, którą tu nam podrzuciła Marianna. No i zgadzam się oczywiście, zabawa przednia :).
  5. No, rzeczywiście. Jestem na tym poletku zupełnie początkujący, nie znam zbyt wielu już stworzonych palindromów, a właściwie, to znam bardzo niewiele. Dopiero zaczynam zgłębiać temat. W każdym razie nie splagiatowałem powyższego, nawet widzę teraz z jaką nieudolnością stworzyłem mój własny. Dzięki za zwrócenie uwagi. Pozdrawiam
  6. Kot ma kitę, lis ma też. OK, tę i ma nieomal każdy żwyerz. Z Rey w Żyd? Żak! Lamo ein! A miętko, że tam silę, tikam tok.
  7. Może być, ale to już bardziej Twój niż mój :) Dzięki i pozdrawiam :)
  8. Sylwester_Lasota

    Mord Nila P

    Mord Nila Piny* czyni palindrom. *Postać fikcyjna.
  9. Sylwester_Lasota

    Kupa puk

    Kupa spada tu, a tu Ada psa puk!
  10. Nie umiem tak odpowiedzieć, więc napiszę tylko, że to jest pierwszy palindrom, jaki udało mi się stworzyć. Dzięki za życzliwe przyjęcie :)
  11. Ćma kura waru kamć #Co to kamć? Mak oto C#
  12. Szczęśliwego! Do Niemca leci jak dobra bajka dla dzieci, potem jednak przestaję już być tak bajecznie, choć jeszcze jakby niektóre fragmenty w ten klimat wracają :) I wszelkiej pomyślności :)
  13. Do siego roku! Fajny tekst :)
  14. Ha! Bardzo ciekawa interpretacja :). Dzięki Pozdrawiam
  15. A ten kształt, to taki miał być? Pozwoliłem sobie na mały eksperyment: nie wiesz ależ to proste jak ostrze pióra należy z kura je tylko lub z gęsi lepiej wydobyć i na powierzchnię czystą gładką czy nawet na tę gazetę przykładowo akurat mnie bliską bo na kulturę padło położyć dopiero potem ostrzyć szlifować dzień dwa albo i całe lata nie gęś lata cholera jasna i kur też nie wszakoż nielot nie żaden patataj gdyż poniekąd tu o intelekt chodzi nie lata żeby nie latać w razie potrzeby Bomba, powiedziałbym ;) :))) Pozdrawiam :)))
  16. Święta, Święta i po Świętach :). Dziękuję zbiorczo Wszystkim za czytanie, ą szczególnie tym, którzy "odbili" życzenia w moją stronę ;) Serdeczności dla Was :)
  17. Lepsza jakakolwiek interpretacja niż żadna :). Ta nie jest zła. Dzięki za czytanie i pozdrawiam :) Wielkie dzięki :) Pozdrawiam :) Bardzo wdzięczny Ci jestem za ten komentarz. Tak to miał być wierszyk dla dzieci ale wydawało mi się, że nie był wystarczająco dobry żeby go jako taki zakwalifikować więc o tym postanowiłem nie wspominać. Dzięki za sugestie. Trochę poprawiłem. Nie wiem czy jest lepiej, czy gorzej, na pewno jest nieco inaczej. Ciągle nie jestem zadowolony z zakończenia, ale na razie nic lepszego nie przychodzi mi do głowy. Również pozdrawiam :) Dzięki za wizytę i podzielenie się uwagami. Tak jak napisałem powyżej, nieco zmieniłem. Również pozdrawiam
  18. Szczególnie gdy spadną na głowę... lub choćby na nogę. Riposta fajna.
  19. Żył raz na świecie najdłuższy wąż... Choć bardzo długi, dłużył się wciąż i chociaż nie miał rąk ani nóg, powziął wyruszyć w najdłuższą z dróg. Ruszył natychmiast, prosto na Wschód, pełznąc tak szybko jak tylko mógł i chociaż nie miał nóg ani rąk, to zrobił pierwszy w swym życiu krok. Potem już tylko pełznął lub pełzł przez ludne miasta, i ciche wsie. Zmierzał wciąż dalej, dalej na Wschód, przy tym bezmiernie bez przerwy rósł. Jak to wiadome dobrze jest wszem, gdzieś tam za Wschodem zaczyna się Zachód i w końcu zaszedł tam wąż, co się wydłużał niezmiernie wciąż. Ogon tam ujrzał, co zaplótł mu los, gdy raz za razem chlastał go w nos. Tak węża zeźlił, ten ogon zły, że bez skrupułów wbił w niego kły, czyli jadowe dwa zęby swe. Potem powoli zaczął go żreć, nie wiedząc przy tym, że robi błąd, bo jego własny ogon był to, który dogonił gdy pełzł i rósł, choć nigdy nie wzwyż, choć tylko wzdłuż. Oplótł już cały nasz ziemski glob i mógł rozpocząć następny krąg, gdyby nie niesmak, że sam się jadł i przestać nie miał najmniejszych szans, bo kto się trochę na wężach zna, powie Wam o tym, jest taki fakt, że kiedy wąż ten rozpocznie jeść, to już powstrzymać nie może się i będzie dotąd ofiarę żarł, aż ją pochłonie bez żadnych strat. Wciągał więc ogon, przez wiele dni, zżarł się doszczętnie i całkiem znikł. Największy problem z głową swą miał, lecz się nie głowił i radę dał. Tak się zakończył najdłuższy wąż, Co nic nie robił, tylko rósł wciąż.
  20. Fajna kontynuacja. Dzięki :)
  21. mnie się też tak wydaje :))))) No i brakuje jednego przecinka: Poza tym to sssuperrrr wiersz. (Sorry za lekką ironię) Pozdrawiam :)
  22. To i ja jestem nieco zaskoczony. Tak jak napisałem, to nie moja bajka, nie moje klimaty, nie mój świat, ale ilość i jakość zastosowanych w tekście przewrotek w relacjach damsko-męskich wprowadzają do tekstu pewien rodzaj komizmu, moim zdaniem. Oczywiście zgadzam się, że całość nie jest w ogóle zabawna (również z mojego punktu widzenia, że powtórzę jeszcze raz: nie moja bajka), ale sposób w jaki tę sytuację przedstawiłaś, już, moim zdaniem, tak. Myślę, że na taki efekt może mieć wpływ, poza niemal karkołomną jazdą po piramidzie zdrad i próby ich wyjaśnień czytelnikowi, również zastosowana budowa wiersza. Rymy pojawiające się w układzie: a a b b nadają utworowi pewnej śpiewności, lekkości, w moim odbiorze również wspomnianej już żartobliwości. Nie zmienia tego wrażenia nawet wyraźna, pojawiająca się na końcu utworu refleksja. Przepraszam Cię bardzo, bo w żadnym wypadku nie chciałem urazić Twoich uczuć, ale rzeczywiście odebrałem ten wiersz jako mocno ironiczny i satyryczny. Co gorsze, to wrażenie nie znika nawet po przeczytaniu Twojego, autorskiego komentarza. Nie wiem, może to tylko mój taki odbiór :( Również pozdrawiam serdecznie :)
  23. Lepiej późno niż wcale :))) Dzięki Pozdrawiam :)
  24. Ale nie jesteś "pustakiem". Prawda? To chyba znowu będzie jak z tą książką i okładką... ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...