Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 869
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. Tak odpowiem, prosto z mostu, sprawa bardziej jest złożona, przy tym można dojść do wniosku: nie zależy nic TU od nas. Jenak moim skromnym zdaniem, trzeba olać te przypadki, w których nie ma wpływu na nie, albo wpływ jest raczej rzadki. Choć się można przygotować, powiem więcej, nawet trzeba, to przychodzi taki moment, że się wywinąć już się nie da. Jeśli by się nimi trwożyć, tylko strata sił i czasu, nie wiem, jakbyś się sposobił, nie uniknie się wypadków. Pozostaje jednak cała przeogromna życia strefa, co zależy od Twych działań, tu masz życie w swoich rękach! I dbaj o to ile możesz, by ta przestrzeń nie przepadła w jakichś szponach szpetnie wrażych co zabiorą ją do diabła. Również przepraszam za grafomaństwo tu i tam ;), no cóż chyba już nad poziomy nie wzlecę :)))). Jestem jaki jestem, hi hi. Dziękuję Ci Jacku za obiecaną odpowiedź. Mam nadzieję, że goście nie ucierpieli, tzn. nie zostali pozostawieni sami sobie ;). Mam pytanie: Czy ta historia z wypadkiem jest prawdziwa? Jeden z moich kuzynów zmarł na zawał serca w samochodzie i uderzył w wóz strażacki, którego załoga wydobywała z samochodu poszkodowanych wypadku, który wydarzył się chwilę wcześniej. Pozdrawiam serdecznie.
  2. Lidio, przestań mi tu umierać, zacznij żyć! Kolejny niezły tekst. Zaczynam Cię lubić :) A to jest dobre :)
  3. Ja bym powiedział, że dobre. Jedynie co do tego fragmentu mam zastrzeżenia: moim zdaniem powinno być: a nie rozumiecie ni w ząb Ni w ząb znaczy wcale. Jeśli je podmienisz, to myślę, że ta uwaga staje się nawet czytelniejsza :) Pozdrawiam
  4. Napisane, że napisane 7 godzin temu, a ja mam wrażenie jakbym już coś podobnego czytał. Możliwe?
  5. Super tekścior. Cieszę się że zajrzałem, bo dawno nie czytałem czegoś tak dobrze napisanego. Pozdrawiam
  6. Rozumiem, tak mam :)))
  7. No, trochę za dużo częstochowy, ale jest nieźle :)
  8. Wiesz masz trochę dziwny styl. Nieco chaotyczny, pojawiającymi się, zdaje mi się dość przypadkowo rymami. Nie zawsze takie eksperymenty wychodzą, tu akurat jakoś mi to zagrało. Pozdro :) z tym powyżej jest jednak coś nie tak. Przemyśl :)
  9. Niestety, czasami i tak trzeba, czasami nie ma innego wyjścia/przejścia. Problem w tym, że idąc przez bagno, trudno się nie ubrudzić. Dzięki za czytanie i pozdrawiam :)
  10. masz dwie zupełnie niepotrzebne, moim zdaniem, inwersje, w tym jedną podwójną, czyli razem chyba trzy: stare ciało zając z ukosa zniweczył siekaczem nijakie troski Widzę, że pomysł na tekst był, ale zostało jeszcze troszeczkę do zrobienia, żeby wykluła się z niego poezja. Twój tekst, w moim odczuciu, jest zbyt poszarpany, brakuje, mu jakiegoś ciągu, który wciągnął by czytelnika, brakuje mu pewnej dynamiki, która popychała by go do biegu przez słowa. Pojawiają się natomiast drobne stylistyczne potknięcia, które sprawiają, że czytanie się nieco "wlecze". Podsumowując, pomysł na plus, wykonanie zdecydowanie do poprawy, moim zdaniem. Pozdrawiam serdecznie :)
  11. Żądzą czy rządzą? Bo się zagubiłem :))))))))))))))))))) No i dla mnie, daltonisty, wszystkie są tego samego koloru :(
  12. zagubiłem się trochę w tej czasoprzestrzeni :))) niemniej, miło Cię gościć u siebie odpozdrawiam :)
  13. Bardzo dobry tytuł Waldku :), a i wiersz, w sumie, niczego sobie. Pozdrawiam serdecznie :)
  14. Ej! Co to za znaczki przybyły pod tekstem? :)))))))
  15. Dziękuję. Wzajemnie :) Mimo wszystko dzięki, że zajrzałeś/łaś :) Kiedyś się przekonałem, że nie ma prawd oczywistych i niektóre z nich, jeśli nam na nich zależy, trzeba powtarzać aż do znudzenia, a jeśli spotyka się kogoś dla kogo to są jednak oczywiste oczywistości, to wypada się chyba tylko cieszyć. Nie? ;) Również pozdrawiam :) P.S.: @fregamo, a co do starania się, to napisałem to w jakieś dziesięć, piętnaście minut, jako komentarz do wiersza bety_b, co jest do zweryfikowania. Starałem się tak jak mogłem, żeby na wiersz dobrze odpowiedzieć ;)
  16. Prawda. Śp. tata tak powiadał: Wszystko mogą ci zabrać, ale co w głowie, to twoje. Tego ci nie zabiorą. Pozdrawiam :) Raczej nie spodziewałem się takiej reakcji :)))) No cóż, już czekam z niecierpliwością. Dzięki za wgląd i pozdrawiam :)
  17. Łał!!! Dzięki :D Również :) Wiem o czym piszesz. Jednak, pomimo słabości, musimy sobie jakoś radzić, albo szukać pomocy, gdy już sami nie możemy. Dzięki, że zaglądasz :) Również pozdrawiam :)
  18. Fajny tekst na biesiadną piosenkę. Podoba mi się :) Pozdrawiam :)
  19. Kiedyś nas pochłonie ziemia, w proch zamieni albo w popiół, ale póki pośród żywych, dotrzymywać mamy kroku. Iść nam trzeba, iść do końca, chociaż rosną w krąg problemy, niczym chaszcze zbrojne w kolce, to zawrócić nie możemy. Często bywa, że w tym marszu, ktoś tam innych wciąż potrąca i wypychać chce z szeregu, ale za to pies go trącał. Gdy się komuś nie podoba, jak ktoś inny stawia nogę, to nie nasza jest to wina, ale jego raczej problem. A gdy droga nazbyt kręta i wprowadza w życie trwogę, miast samemu się naginać, wyprostujmy raczej drogę. Kiedy coś nas tak przygniata, że tracimy w siebie wiarę, dobrze sprawdzić, czy ktoś kazał ponad siły rwać ciężary. Wiem, że real to nie wierszyk, a najgorsze "dobre rady". Czasem mogą zszarpać nerwy, lub zachęcać do przesady. I ten utwór niezupełnie to wesoła jest piosenka, lecz nieśmiało przypominam: Twoje życie w Twoich rękach. Dzięki @beta_b, tym razem :)
  20. Gdyby babcia miała wąsa, to ten wąs by babci pląsał, lecz nie zmienia nic to faktu - była by tą samą babką. Więc do tego ja tu zmierzam: taką jesteś, jaką jesteś, no i wcale się nie zmieniaj, bywaj sobą nawet we śnie. Kiedyś nas przemieni ziemia, w proch zamieni albo w popiół, ale póki pośród żywych, dotrzymywać mamy kroku. Gdy się komuś nie podoba, że ktoś stawia krzywo nogę, to najczęściej już nie bywa nasz, lecz jego jest to problem. A gdy droga nazbyt kręta i wprowadza w życie trwogę, miast samemu się naginać, wyprostujmy raczej drogę. Kiedy coś nas tak przygniata, że tracimy w siebie wiarę, dobrze sprawdzić, czy ktoś kazał ponad siły rwać ciężary. Wiem, że real to nie wierszyk, a najgorsze "dobre rady" czasem mogą zszarpać nerwy, lub zachęcać do przesady, a ten utwór, to zupełnie niewesoła jest piosenka, lecz nieśmiało przypominam: Twoje życie w Twoich rękach. Pozdrawiam serdecznie
  21. Ech, co ja mam powiedzieć... Prawdziwa Miłość potrafi otworzyć oczy, ale jest i taka, która zaślepia i wtedy rzeczywiście nie widać ani gwiazd, ani księżyca, ale to wcale nie oznacza, że ich nie ma. One ciągle tam są. Pozdrawiam :)
  22. Też podzielam opinie wyrażone powyżej, ale nie przejmuj się, czytałem znacznie gorsze "debiuty". :) Pisz następny, bo w tym jest zbyt dużo do poprawienia (częstochowskie rymy, gramatyka, forma) wiec myślę, że trochę szkoda czasu, bo arcydzieła z tego i tak nie zrobisz, ale jak to mówią: pierwsze koty za płoty ;) Pozdrawiam :)
  23. Nie podobają mi się anielskie podtytuły, nie znajduję dla nich żadnego logicznego usprawiedliwienia. Poza tym przeczytałem z przyjemnością. Pozdrawiam
  24. Ciekawa konstrukcja wiersza i treść, chociaż może trochę banalna, ale dla mnie z sensem. Ogólnie, całkiem niezła kompoycja. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...