Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 719
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. Aliteracja?Kiedyś też popełniałem :))) Przykład: Pozdrawiam :)
  2. Zostawiam serducho, ale uważam, że tekst jest jeszcze do dopracowania. Pierwsza uwaga - zdecyduj się czy stosujesz interpunkcję (wtedy stosuj ją konsekwentnie, zgodnie z zasadami poprawnej pisowni), czy też nie (i wtedy pozbądź się wszystkich znaków przystankowych i pozwól decydować czytelnikowi, gdzie chciałby je umieścić). Druga sprawa, to unikaj prostych, gramatycznych (tzw. częstochowskich) rymów, w rodzaju: mroku - oku, swądem - trądem, rezygnacji - racji, itp. Zbyt duże ich nagromadzenie, szczególnie w bliskim sąsiedztwie powoduje wrażenie pewnego prymitywizmu, a tego z pewnością chcielibyśmy uniknąć. Prawda? Nie znaczy to, że nie wolno ich używać czy że są zabronione, ale chodzi raczej o świadome ich użycie i świadomość efektu jaki one wprowadzają w nasz tekst. Pozdrawiam
  3. I dobrze :))) Pozdrawiam :)
  4. Najważniejsze, to patrzeć w tym samym kierunku, inaczej wszystko potrafi się rozleźć. Pozdrawiam
  5. O ile wiem, to z krasnalami jest pewien problem... są jednopłciowe. He he. I chyba dlatego nam wyginęły (wyginają?) :))). Poza tym całkiem, całkiem humoreska. Pozdrawiam :)
  6. Typowy poranek przeciętnego zjadacza przemysłowego chleba. Niezły tekst, jak dla mnie. Trafia w sedno... poranka. Pozdrawiam :)
  7. Wiem, że nic nie wiem, ale... Pozdrawiam :)))
  8. Dla mnie, to Twój kolejny bardzo dobry tekst. Pozdrawiam.
  9. A to jest w sumie nawet niezłe. Pozdrawiam :)
  10. Niestety, najczęściej tak to chyba działa. Dzięki Marku. Pozdrawiam
  11. Miło Cię znów czytać. Pozdrawiam
  12. Myślę, że tam na końcu powinien być pytajnik, bo to w końcu nie jest taki pewnik, moim zdaniem. Nie pamiętam już kto, ale ktoś powiedział: Pokaż mi swoje śmieci, a powiem ci kim jesteś. Pozdrawiam :)
  13. Deszcz wnet stuknął Deszcze wnet stukną Deszcz wnet stuknie ??? Poza tym nawet nieźle, chociaż pod koniec nieco się zaplątałem w czytaniu. Pozdrawiam
  14. Coś z interpunkcją się porobiło. Szczególnie w pierwszej. Pomysł jest, ale do arcydzieła temu daleko, moim zdaniem. Pozdrawiam.
  15. To jeszcze nie tak źle. Bywją jeszcze bardziej obce obcości w bliskości. Pozdrawiam
  16. Ja myślałem, że to starość, a tu taki dramatyczny koniec. O! No cóż są panie, którym z objęć wymknąć się nie sposób, kiedy już pochwycą nas w swoje ramiona, he he. Pozdrawiam serdecznie :)
  17. Stosujesz trochę za dużo prostych, gramatycznych rymów, jak na mój gust. Poza tym całkiem nieźle, piosenkowo, powiedziałbym. Dosyć rytmicznie i co najważniejsze, starasz się przekazać dużo pozytywnej, dobrej energii :) Pozdrawiam :)
  18. Czytając czekałem i się nie doczekałem na to, na co czekałem. Trochę zawiedziony, jednak doczytałem. :) Pozdrawiam :) P.S.: Nie wiem (myślę, że trudno to udowodnić, lub temu zaprzeczyć) czy słowiki mają marzenia. Itd, itp...
  19. Czarek potrafi!!! Z przyjemnością przeczytałem. Jedna, jedyna, mała uwaga, tytuł dałbym z małej, skoro wszystko z małej :). Pozdrawiam serdecznie :)
  20. wciąż powtarzasz: świat to gówno i że życie nie ma sensu, że masz dosyć i chcesz umrzeć, przerwać ciągłe linie stresu. żyję na tym świecie dłużej niż ty, razy prawie cztery, więc ci powiem: się ogarnij! i w garść weź się, do cholery! gdy wdepnąłeś w jakieś szambo, wcale jeszcze to nie znaczy, że jest tylko ono, albo, że świat cały się zeszmacił. błoto, w którym właśnie grzęźniesz zakleiło ci powieki. świat jest piękny! sam zobaczysz. tylko dobrze oczy przetrzyj! jeśli szerzej je otworzysz, wtedy ujrzysz całe spektrum i się może wydostaniesz z tych śmierdzących ekskrementów. wtedy pewnie się okaże, że to twoje wielkie szambo wcale nie jest takie duże, że kałużą było marną. może wokół niej ogrody, albo jakiś zamek stary... może jeszcze znajdziesz siłę by kałużę tę zawalić. życie całe jest przed tobą! ja ci podać mogę rękę, jednak nikt ci nie pomoże, gdy się w błocie nurzać będziesz.
  21. A może żondzom, albo żon dzom. Nie wiem co to dzom jest, ale to Ty wiesz co chciałaś powiedzieć... chyba ;) :)))))))))))))))))))))))))))))))))) Miłego dnia :) P.S.: Może żon dom? Ale NIE rządom! itd, itp :)))))
  22. Ha ha ha, ale własnym, nie Mickiewicza. Pozdrawiam :)
  23. Po tym co czytałem, to w tę "początkującość" za bardzo nie wierzę :)))) A poza tym... słuchajmy dobrych rad, ale róbmy swoje ;) Dobrej nocy :)
  24. Okey, ale to jest tylko mój punkt widzenia i nie musisz się z nim zgadzać. Dobrze? :) Napisałaś to wierszem białym/wolnym. Nie chcę rozpoczynać dyskusji gdzie zaczyna się wiersz (czasami nawet bardzo niepoetycki), a gdzie proza (czasami nawet bardzo poetycka). Przyjmijmy jednak, że tu mamy ciągle do czynienia z wierszem, chociaż, moim zdaniem, balansującym na granicy z prozą. To pierwsza uwaga. Druga - jest trochę zbyt wyliczankowo i ta wyliczanka cięgnie się nieco zbyt długo, chociaż rozumiem potrzebę wyrażenia bólu, rozczarowania i zawodu, to troszeczkę zaczyna w czytaniu robić się monotonne. I trzecia sprawa, nie mam nic przeciwko białym wierszom, ale oczekuje od nich jakichś wibracji, użycia wyrafinowanych środków wyrazu, zaskakujących zwrotów czy przerzutni. Kilka metafor i porównań nie czyni, niestety, jeszcze wiersza, moim zdaniem. Po przeczytaniu Twoich pozostałych publikacji, wiem, że potrafisz pisać bardzo dobrze, tutaj, pomimo odczuwalnej szczerości bijącej z tekstu, technicznie, wyszło raczej średnio, powiedziałbym. Sorry za marudzenie, ale na Twoją własną prośbę ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...