Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 719
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. nie był wesoły tego dnia nikt się nie narodził
  2. Ktoś na podzielił i taki stan jest komuś na rękę. Hmm... myślę, że TO ONI :)))) Pozdrawiam.
  3. @Franek K Bywa :)))))))))))))), ale, jak to mówio, kto pierszy ten lepszy ;). Serdelki :))))))
  4. Bardziej smutne i trochę śmieszne, powiedziałbym ;) Dzięki i również serrdecznie :) Nie jestem zwolennikiem trzymania psów na łańcuchach. Zawsze byłem za wolnością dla wszystkich stworzeń, ale pod tym drugim dnem te łańcuchy wydają mi się jednak potrzebne. Chronią nas przez niekontrolowanym biegiem w totalny chaos, który wydaje się już tuż tuż. Dzięki za czytanie i pozytywny odbiór. Również serdecznie pozdrawiam :) Zawsze Cię miło u mnie widzieć :) Pozdrawiam :)
  5. Jest Niebo i niebo w tym wierszu. W znanej nam naturze wszystko ma jakiś rytm. W znanym nam niebie też, w Nieznanym, z natury rzeczy, trudno powiedzieć, aczkolwiek jest taka opcja. Pozdrawiam :)
  6. chciałby piesek se pohasać upolować coś na ząb bo skusiła go kiełbasa co roztacza błogi swąd co się praży na gorącu opalona w szklisty tłuszcz czy zrozumie wreszcie w końcu nie dla niego ona już choć instynkty ciągle grają i wnętrzności szarpie głód pieskie lata przemijają trudno liczyć by na cud sam się zresztą już uwiązał krótki łańcuch teraz ma starą budę w której można i tę miskę co mu da albo nie da umrzeć z głodu i o szynkach czasem śnić rozplątywać jak za młodu kiełbasianych marzeń nić co się kłębią gdzieś po kątach kiedy bardzo żreć się chce ale raczej już rozplątać nie pozwolą więcej się tęsknym okiem może śledzić jak podaje się na stół coraz nowe to wędliny które żarłby gdyby mógł może gapić się w witryny jatki która wokół trwa urwać z raz się może chciałby ale o tym cicho sza
  7. Dzięki za czytanie :) Pozdrawiam Dzięki za dobre rady, chociaż do sąsiadów nie mam skłonności (nawiasem mówiąc) Również pozdrawiam :)
  8. chciałby piesek se pohasać upolować coś na ząb nie dla niego ta kiełbasa której wabi ostra woń co się praży na gorącu opalona w szklisty tłuszcz czy zrozumie wreszcie w końcu ona nie dla niego już choć instynkty ciągle grają i wnętrzności szarpie głód pieskie lata przemijają trudno liczyć by na cud sam się zresztą już uwiązał krótki łańcuch teraz ma starą budę w której można i tę miskę co mu da albo nie da umrzeć z głodu i o szynkach dalej śnić rozplątywać jak za młodu kiełbasianych marzeń nić tęsknym okiem może śledzić jak podaje się na stół coraz nowe to wędliny które żarłby gdyby mógł może gapić się w witryny jatki która wokół trwa urwać raz się może chciałby ale o tym to już sza Dziękuję Jacku, również pozdrawiam :)
  9. Chyba coś koło tego :))))) Dzięki, wzajemnie :)
  10. Muszę jednak sprostować, bo wygląda na to, że Katechizm Kościoła Katolickiego nie wspomina o duszach zwierząt. Pobieżnie przewertowałem go jeszcze raz i nic takiego nie znalazłem. Skupia się raczej na człowieku. Jednak taka wiedza, jeśli w tym przypadku można tak powiedzieć, została mi przekazana, i tego się trzymam. Wzajemnie :) PS: Ale poza KKK już tak. Fragment z rozmowy z ks. Pawłem Bortkiewiczem TChr (całość: https://www.pch24.pl/czy-zwierzeta-pojda-do-nieba-,71915,i.html ) "Piąta prawda wiary mówi, że dusza ludzka jest nieśmiertelna. A jak jest z duszami zwierząt? Czy one też są nieśmiertelne? Sam Pan wskazuje, że ta prawda dotyczy tylko człowieka. Ale trudno poprzestać na tym stwierdzeniu, ponieważ dotykamy tu pojęcia „duszy”, które samo w sobie jest fascynujące. Nie czas i miejsce na wykład o duszy, więc zwrócę uwagę na dwie sprawy. Używając pojęcia „dusza”, przywołujemy ogrom myśli biblijnej, hellenistycznej i średniowiecznej. Jest to symfonia poglądów i teorii, a nie jeden dźwięk. Sprawa druga to dyskusja, która toczy się na bazie koncepcji duszy – czy nieśmiertelność duszy jest jej cechą własną, dotyczącą człowieka, czy też jest darem miłości Boga, który może objąć także pozaludzkie stworzenia. Święty Tomasz – idąc za Arystotelesem – przypisywał zwierzętom tak zwaną duszę zmysłową, która – w przeciwieństwie do duszy rozumnej – sama przez się nie spełnia żadnych jej tylko właściwych czynności, a skoro tak, to nie ma też samoistnego (bez ciała) istnienia. Nauka katolicka poszła za tezami filozofii arystotelesowsko‑tomistycznej. Na przykład w połowie XX wieku ksiądz Franciszek Kwiatkowski przypominał ważność dwóch z potwierdzonych przez Kościół tak zwanych dwudziestu czterech tez tomistycznych. Są to: teza czternasta: (Dusza roślinna i zwierzęca nie bytują samoistnie, lecz są jedynie pierwiastkiem bytu i życia istoty żywej, a ponieważ zależą całkowicie od materii, giną pośrednio, gdy ginie byt złożony) oraz teza piętnasta (Przeciwnie dusza ludzka bytuje samoistnie, a stwarza ją Bóg w chwili, gdy podmiot jest dostatecznie do wlania jej przysposobiony; jest też z istoty swej niezniszczalna i nieśmiertelna)." No i, chcąc, nie chcąc, zacząłem się zagłębiać :)))))))))))))))))))))))
  11. Nie chcę się zagłębiać, ale chociażby zgodnie z nauką KK, wszystko co żyje ma dusze. Zgodnie z tą nauką ludzie mają dusze nieśmiertelne, a dusze zwierząt umierają wraz nimi. Czyli, pozostając w tej wizji świata ożywionego, dusza, mniejsza o to czy śmiertelna, czy nieśmiertelna, jest to coś, co ożywia martwą materię. Bez niej nie ma życia. Myślę, że to takie podstawy, podstaw, Jacku. Pozdrawiam serdecznie :) Jeśli Autor jest z kręgu Świata Chrześcijańskiego, to jest pewny, że każda żywa istota ma duszę. Poza tym kręgiem może być różnie. Proszę poczytać KKK, albo św. Franciszka :). Pozdrawiam No tak, teraz widzę przecinek, który wszystko zmienia. Wcześniej go nie zauważyłem :). Masz ode mnie plusa + Pozdrawiam :)
  12. Przepraszam za odrobinę prywaty, ale kiedyś, przed laty, popełniłem coś takiego: Trochę podobne przemyślenia :) Pozdrawiam serdecznie :)
  13. Tak, tak byłoby na sto procent dużo poprawniej :) Dziękuję za przychylne przyjęcie pomimo tej uwagi. Pozdrawiam serdecznie.
  14. W teorii duszy, zwierzęta też mają duszę i w zasadzie, zgodnie z tą teorią, bez duszy stają się martwe, czyli wiersz zaczyna się falstartem, a właściwie ofsajdem, czyli że jest spalony od początku, co zasadniczo przekreśla całą resztę :) Pozdrawiam
  15. W moim odczuciu, za dużo za prostych (gramatycznych) rymów. Pozdrawiam.
  16. Bardzo dobry tekst. Dotyka wielu aspektów naszej współczesności i myślę, że po trosze nas wszystkich. Pochłonąłem go z rosnącym z każdym kolejnym słowem zainteresowaniem. Gratuluję przemyśleń i sposobu ich ujęcia. Pozdrawiam serdecznie.
  17. Spośród? Pozdrawiam :)
  18. Wzajemnie :). Rzeczywiście... muszę spać :))). Dobranoc :)
  19. Całość nieco zmyślona :)))))). Chodzi mi jeszcze jedna zwrotka po głowie... może później dopiszę :). Dzięki za wizytę i życzliość. Pozdrawiam serdecznie :) P.S.: Dopisałem.
  20. Może :)))))) Dzięki za czytanie :)
  21. Wszyscy wokół w tanich maskach, a ty jesteś taka laska, że na widok kształtów twoich, mógłbym nawet się odsłonić. Ta sukienka jest zbyt cienka... Czerwień kąpie się we wdziękach, a ty jesteś taka "miska", że już mógłbym skrócić dystans... Ach! Królowo bez korony, co wzburzyłaś mi hormony, maj się mai w mojej głowie, może zaraz ci to powiem! Takiej szansy mi nie dała, nawet na mnie nie spojrzała, w srebrne Audi zgrabnie wsiadła, zakręciła i przepadła.
  22. - Miło było ciebie poznać, smukła sarno z mego rożna - rzekł myśliwiec, gdy już syty czyścił sztucer nadużyty.
  23. Czy rzetelna, trudno mi powiedzieć. Raczej szczera, bo braku szczerości raczej nie mogę sobie zarzucić. Poza tym dostałeś ode mnie serducho, to też o czymś może świadczyć. Nie chcę oczywiście powiedzieć przez to, że stworzyłeś jakieś wiekopomne dzieło, ale przeczytałem z pewnym zainteresowaniem, a to już jakieś coś jest :)))), biorąc pod uwagę rozmiar ;).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...