Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Antoni Leszczyc

Użytkownicy
  • Postów

    1 033
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Antoni Leszczyc

  1. Choinki żółkną od spodu. Pierwsze zgony czasu połogu.
  2. Na murze cztery litery. Pisał twórca z gatunku szczerych.
  3. No tak, moim zdaniem jest :) Cóż jest ciekawego w "Bądź mi" na przykład? Próba skandalu i tyle :) Polecam publikację Jana Marxa w "Legendarnych i tragicznych". Oczywiście, Wojaczkowi zdarzały się dobre wiersze, perełki (*** jest taka mała radość - na przykład), ale ogólnie, moim zdaniem, był słabym poetą.
  4. Przereklamowani? Przede wszystkim Stachura i spomniany Wojaczek. Także, myślę, trochę Ziemianin, a z postaci historycznych Asnyk, Konopnicka, Kasprowicz (!), Tetmajer. Z obecnie tworzących moim zdaniem Świetlicki.
  5. Ja bym chciał ogłosić, że nie rozwiążę parlamentu :))))) Pozdrawiam :)
  6. Moda na mówienie czego nie będzie idzie wszak z samej góry :) Orędzie - a gdzie paprotka? :)
  7. Bardzo fajne, ale to nie limeryk :) Limeryk musi mieć w pierwszym wersie nazwę geograficzną.
  8. Nie jest to limeryk, bo jak nazwa wskazuje jest to przypominka :) Zapewniam, że wiem czym jest limeryk, czego dowód kilka tematów niżej :)
  9. Tym, co znowu chcieliby zrzędzić na zasadność medialnych stwierdzeń: przypominam, iż sensem orędzi, jest mówienie, czego nie będzie.
  10. Kant, filozof z miasta Królewiec, imperatyw swój cenił, że nie wiem. Zaś swój praktyczny rozum, abstrakcyjny na pozór, umiał użyć przy garnkach i zlewie.
  11. Udowodnić chciał raz mnich z Aosty, iż Bóg żyje - a sposób dość prosty. Dowód wielu zachwycał Kartezjusza, Leibniza, lecz Kant stwierdził, iż jest on nieostry.
  12. Z rodu Piasta lord z miasta Poznania, się po lodzie na łyżwach uganiał. Tam też panny rwał cięgiem; wpadł, niestety, w przerębel, odwołuje więc wszystkie spotkania.
  13. Jaki kraj, takie skandale :)
  14. Dziękuję ślicznie :) Oskar: jakby wyskrobał, to masz dedykację :)
  15. Będę niedługo czytał filozofię Tatarkiewicza, to porównam :)
  16. dzie wuszka: dzięki :) Sceptic: sceptyczny jestem :) Głowy nie dam, mi tak średnio pasuje. Skoro Bóg "chciałby żyć w trawie", tak jak zwierzęta, to nie żyje, znaczy, czymś się różni od nich. Może rzecz stworzył, poukłada, oddzielił, ustanowił reguły - a teraz patrzy i zazdrości? Nie jest to jedność, z pewnością. Ja bym chciał tytuł, co by mówił - "O bytach" :)
  17. Nie wiem, nie znam słowa :)
  18. Ja wiem? Sprawia wrażenie napisanego przyzwoicie; do końca nie jestem przekonany, ale nie widze powodu by ganić. Wyliczenie może trochę niezbyt. Szału nie ma, ale się tego nie ma co wstydzić.
  19. Ontologia - nauka o bytach. No o tym przecież wiersz :) Oscar: dzięki śliczne. Tak właśnie miałem nadzieję, że to przeczytasz - ja ten Twój komentarz znam prawie na pamięć, mam go zawsze na uwadze, serio. Zazwyczaj w odniesieniu do niego robię rachunek sumienia. Po raz pierwszy od jakiegoś czasu czułem, że za bardzo nei grzeszę. Może nie ma nadmiaru treści, ale starcza jej na wiersz. Teraz pewnie przez pół roku będę wałkował ten temat ;) Tomasz, Sceptic: i Wam dziękuję :) Pozdrawiam, Michał (czyli Antek)
  20. Oj, nie należy on do najlepszych :) 'ulepiona z tej samej gliny trochę narowista i zbyt pewna siebie' W kontekście tego, że piszesz o książce to dość niezręcznie wypada. Ulepiona z tej samej gliny - jak kto? Można się domyśleć - ale też niezręczne. 'las samotności' - straszny banał :/ 'chce mnie zniszczyć' - tragikomiczanie brzmi Słabe, niestety.
  21. Sens życia się zawiera w korzeniach jesionu; w pąkach, liściach i łyku. W nabrzmiałych nasionach, w piersiach lwicy, obwisłych i ciężkich od mleka. W pierwszych lekcjach jej młodych: jak chodzić, uciekać, jak można gryźć tętnice; że żyć trzeba w stadzie. Jest w nozdrzach, oczach ofiar, co skryte, bo słabe. W tej wiedzy, że się żyje o krok od człowieka, więc trzeba wciąż być czujnym - i milczeć, i czekać. Bóg patrzy na to z dumą: też chciałby żyć w trawie, cielesny i śmiertelny, i żywy zarazem. [I 2006]
  22. Takie o niczym. Dużo słów, a treść nieciekawa.
  23. WP pisze: "Komorowski, jak się wyraził, przytoczył fraszkę napisaną przez jego kolegę-satyryka. Zdaniem polityka PO, wierszyk oddaje atmosferę kontaktów między PO i PiS. Prawo i Sprawiedliwość obarcza Platformę odpowiedzialnością za fiasko rozmów koalicyjnych - powiedział Komorowski." http://wiadomosci.wp.pl/kat,31116,wid,8158396,wiadomosc.html Sceptic - gratuluję koneksji :)
  24. Arena napisała: collegue – jest różnica w zażyłości A collegue nie znaczy - jak jego odpowiedniki w angielskim, niemieckim, norweskim - współpracownika po prostu? Pozdrawiam, Michał :)
  25. Gdy spytasz pisowca gdzie szukać Paryża, powie, że sprzedany na stole od brydża :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...